 |
Chciałam umieć oddalać się i zbliżać, tak wedle potrzeby. Zwiększać dystans gdy tylko On zabiera za dużo powietrza, wracać, gdy staje się powietrzem do życia niezbędnym.
|
|
 |
To zawsze był mój problem, moja trauma, mój ból - rodzice. Fakt, że cokolwiek bym nie zrobiła to i tak nigdy nie będę wystarczająco dobra, to, że ojciec po pijaku podnosi na mnie rękę, nieopisany ból, kiedy nazywa mnie szmatą, chociaż w jego żyłach nie ma kropli alkoholu, chociaż nic nie zrobiłam, to, że dom był dla mnie zawsze tylko budynkiem w którym znajduje się pokój, który mogę zamknąć na klucz, to, że nigdy nie czułam w domu tej miłości, o której przyjaciele czasem opowiadali po pijaku, ten ból, że w domu od zawsze byłam ta złą, najgorszą, odrzucaną, to, że jestem niechciana, wiesz zmieniło mnie to, każdego by zmieniło, to właśnie przez to, tak bardzo nie potrafię ufać, nie potrafię wierzyć, że ktoś jest w stanie mnie kochać, przez nich nie potrafię czuć.
|
|
 |
Tu jest pięknie, te małe uliczki, te domki malowane na biało, te okenka takie tyci tyci... i ta miłość... której nigdy nie było... ten język przypomina mi o Tobie. Chciałabym Ci to wszystko opowiedzieć. Że mieszkam w domu z ogródkiem, że tęsknię za Polską, że do Paryża jest już tak blisko, że ludzie są mili i że się wcale nie boję, że chcę się uczyć francuskiego, że idę do szkoły, że Ty, że ja... że lubię Twój polski tak śmiesznie łamany, moje imię tak śmiesznie mówione, Twoje sms ni do ładu nie do składu, ale lubię a tego nie ma. Ja jestem tu a Ty jesteś w Polsce. To nic życie jest śmieszne, daje by odebrać, odbiera by zabrać. Żyjmy...
|
|
 |
Jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją, Bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo To smutne, zabiła ich ulica i miłość I przez to nic już nie będzie jak było.' / kredkinabaterie
|
|
 |
Chyba nie. Po prostu jest lato. Po prostu jest gorąco i wtedy w każdym otwiera się tunel potrzeb, wysyłanie serii żarliwych próśb, aby w twoim życiu stało się coś, co naprawdę zapamiętasz, i aby było to rzeczywiste, dotykowe, z całą gamą zmysłów.
|
|
 |
tak łatwo można stracić wszystko w jeden dzień.
|
|
 |
Daj mi znać, jak już będę ważniejsza od reszty.
|
|
|
|