 |
gdybyś wiedział, że osoba którą kochasz jutro umrze, to co byś jej powiedział by dać upragnioną ulge?
|
|
 |
Nie było mnie tu chwilę, tęskniłem przez cały tydzień.
Powiedz kto Ciebie męczył wszystkich mi po ksywach wymień.
Wiesz, możesz mi ufać nigdy Ciebie nie skrzywdziłem,
jesteś moją sceną, jestem Twój, dbam o Twoje imię. '
|
|
 |
To my, przepalone płuca i przepite gardła, pomyśl
zanim zbluzgasz, tu współgra każdy element,
bo nikt nie udaje kogoś kim nie jest, ej! '
|
|
 |
Wysoko trzymam głowę, i pewnie noszę się!
Wraz z moim składem bowiem, ustalam co i gdziee!
Rozpostarte skrzydła świadczą o tym, że
pewnie stawiam nogi idąc wszędzie tam gdzie chcee! '
|
|
 |
będę miał wszystko albo nic, nie chcę nic pomiędzy
|
|
 |
chodź ze mną, zanim prysną sny o nas,
bo dzisiaj już jutro będzie tylko wczoraj
|
|
 |
podobno każdy z nas ma tyle wad, ile zalet,
ale bywa tak, że dla mnie nawet nie masz ich wcale,
raz myślę, że miłość to mocne słowo,
a później zawsze się martwię, że go nie zdążę pojąć
|
|
 |
wczoraj byłaś dla nas tylko szarym tłumem,
dzisiaj jesteś z nami co noc w każdym klubie,
jutro, jutro przyjdzie a na razie jest dzisiaj i pamiętaj my to Ty, a Ty to my i ta muzyka /!!!
|
|
 |
może to ten paradoks tej pięknej miłości,
że masz większe wymagania, niż moje umiejętności,
i nie zawsze mogę trzymać się mocno Twej dłoni,
ale dla tych paru godzin warto osiągnąć kompromis
|
|
 |
rzadko się spotykamy, ale znamy się trochę,
zresztą ciężko cię poznać, gdy masz więcej twarzy, niż Roger,
kocham je wszystkie, tak jak każdą z osobna,
z tym, że każdej z osobna nie było dane mi poznać
|
|
 |
i nie mów, że niestety nie wiesz, czemu tak wyszło, bo jak wyszło, to pokaże przyszłość
|
|
 |
nie można mieć wszystkiego, może Ty miałaś,
a może byłaś tylko wyimaginowana
|
|
|
|