 |
'byłoby dla mnie lepiej, gdybym potrafiła Cię znienawidzić. jednak każdy kolejny dzień każe mi o Tobie pamiętać. pozwól mi o sobie zapomnieć! zadałeś mi tak straszny ból... więc dlaczego wciąż pragnę Cię zobaczyć? gdy zamykam oczy, stajesz tuż obok mnie.' / NARUTO
|
|
 |
„zawsze w pogoni za Tobą, chciałam Cię prześcignąć... chciałam tylko z Tobą porozmawiać, chciałam być z Tobą….zmieniłeś mnie. to Twój uśmiech mnie ocalił. więc nie boję się umrzeć, aby Cię ochronić. ponieważ ja…Cię kocham” / Hinata do Naruto
|
|
 |
mój obraz w twoich oczach powoli blaknie, puls słabnie, krew krzepnie, nie pasuje do twojego świata, nie moge być już tu
|
|
 |
Dzisiaj nie smakowało mu nic prócz wódki samej, która była – jak zawsze – niezawodna i przewidywalna. Niczego nie obiecywała prócz chwilowego raju upojenia i długiego piekła kaca. Stawiała sprawę jasno: wystawię ci jutro rachunek tak wysoki, jak wielkie będzie twoje szczęście dzisiaj.
|
|
 |
chciałem sie zabić już kilka razy ale odwagi mi brak
|
|
 |
Tak źle mi w tym świecie, w którym Ty jesteś tylko wspomnieniem, tylko piosenką przesłuchaną i rzuconą w kąt, tylko ulubioną płytą, która kurzy się na półce dawno nie odtwarzana, tylko książką z przerwaną okładką, do której się nie wraca. Tak źle, kiedy nie czuję Twego oddechu na karku, bo wtedy czułem jak Twój zapach wypełniał me nozdrza i napełniał serce nadzieją. Ukrywam się przed światem, kiedy nie ma Ciebie...po co to mówię, pewnie wiesz, pewnie ktoś Ci doniósł, że jestem tylko cieniem odkąd zabrałaś ostatni uśmiech ze sobą. Chciałbym rozliczyć się z przeszłością, ale jestem niewypłacalny...tak naprawdę wcale nie chcę zapomnieć..tylko głupiec pragnie zostawić za sobą tak piękne chwile, które unosiły duszę ku niebu. Jestem rozbity, jak ta szklanka, którą upuściłaś w progu tuż przed wyjściem, tuż przed wypowiedzeniem ostatniego słowa "żegnaj", które zmieniło moje życie do tego stopnia, że już nie wiem czy jutro ma jakikolwiek sens./mr.lonely
|
|
 |
A co bym zrobił gdybyś zaginęła? A szukałbym ciebie. Zaglądałbym w oczy wszystkim dziewczynom. Jedne miałyby twoje oczy, drugie usta, a trzecie włosy. Jedne byłyby bardzo poważne, inne znów w doskonałym humorze. Inne grałyby w tenisa lub ciągle spieszyły się na kolacje, ale żadna nie byłaby tobą. I pomyślałbym, że cię ukradli. I ogłosiłbym we wszystkich gazetach świata, na wszystkich murach i słupach ulicznych, że cię poszukuję. I wyznaczyłbym wielką nagrodę, ale nikt by mi nie uwierzył, bo nikt nigdy zakochanych nie traktuje na serio.
|
|
 |
dla mnie miłość kona, niespełniona,
w smaku słona, a wygląda na winogrona
|
|
 |
Kotku, wygraliśmy siebie w totolotku,
to ja, a nie żaden potwór,
kotku, teraz, gdy już wszystko jest gotowe
by wyruszyć w drogę, nie mogę pozwolić Ci tak odejść
|
|
 |
Uuu, awaria, kocham Cię jak wariat, stój, od zawsze chciałaś mieć ten wariant
|
|
 |
ile można nie zasypiać,
nie jeść, nie oddychać, płakać, łzy połykać?
koniec końcem, zawsze po burzy wychodzi słońce
|
|
|
|