 |
|
Ból, radość, smutek, strach
Obłęd, rozsądek tu gdzie ja
Krzyk,cisza, zwątpienie, bunt
gdy znów cię znajdę, świat będzie mój
|
|
|
|
to jest jak nałóg a nałogi wykańczają
|
|
|
|
pamiętam tamten dzień, zwą go świętem zmarłych
miałem wtedy urodziny bo mętalnie jestem martwy
|
|
|
|
marzymy by mieć jutro, sny, wolność
|
|
|
|
to strach przed jutrem, jakże bliski
goni nas przeszłość, teraźniejszość niszczy
|
|
|
|
być kimś. sobą lub czymś co się sprzeda
|
|
|
|
Stawiam dziś, obok wczoraj, zabijam wódką jutro
jutro to kolaż snów z codziennością smutną
|
|
|
|
Dziś zostaw mnie chce być sam
biel sufitu, bliskość czterech ścian
wiesz z nimi ja, zamknięty w sobie
siedze tu między prawdą a bogiem
|
|
|
|
mówie diabłu mnie nie kupisz, nie dzisiaj
ide się upić wiem, jestem głupi
|
|
|
|
Nie ma tego złego co wyjdzie ci na dobre
Następny dzień to twój pierdolony problem
|
|
|
|
Proste, że PROSTO podąrzam non stop...I cokolwiek bys nie robił rób to brat na STOPRO !
|
|
|
|
Ja tak jak Ty chciałbym więcej niż moge...I co byś Ty nie robił też rób to na 100 %
|
|
|
|
Dodaj komentarz
