 |
płacz do wyblakło-błękitnych ścian
|
|
 |
Mówisz sobie, że nie napiszesz, że to po prostu chwilowy dołek, zły humor, że pewnie i Twoja w tym wina, ale trzeba chwile poczekać, ochłonąć, wyciągałaś rękę, chciałaś wyjaśnić, gdy to nie pomogło, no mówisz sobie że poczekać, że wieczorem dostaniesz dobranoc z dwukropkiem i gwiazdką, jednak z drugiej strony, co by się nie działo, każde milczenie, napawa Cię lękiem, strach że znowu się wszystko posypie, strach że stracisz to co dla Ciebie najważniejsze, nawet gdy gubisz już główny wątek myśli, piszesz znowu, przepraszasz i błagasz o słowa, bo nic tak nie rani jak milczenie.
|
|
 |
Wolę żebyś wykrzyczał mi to, za co mnie nienawidzisz, niż ranił milczeniem i wymówkami.
|
|
 |
plany, marzenia i szczęście tak wielkie
|
|
 |
jebać to, jedyne co pewne to to, o czym strach myśleć
|
|
 |
Dziękuję tym którzy odeszli, zniknęli, zostali gdzieś w przeszłości - ustąpiliście miejsca naprawdę wspaniałym ludziom.
|
|
 |
najszczęśliwsza będę, będąc przy Tobie.
|
|
 |
a na prezent daj mi dni które spędzimy razem, tak wymagam tego, i pewność że nie znikniesz, daj mi to i zabierz na naleśniki.
|
|
 |
I nigdy nie mów, że była taka która uwielbiała koszule.
|
|
 |
Gdy was już nie będzie, czuję że będzie lepiej.
Nic szczególnego się nie stanie.
Zbudujemy miasta na nowych przeżyciach.
|
|
 |
Staram się oddychać, oddychać powietrzem każdego kolejnego dnia nie patrząc na to co było, chcę być kowalem swojego losu, chcę czuć się szczęśliwy, chcę dawać szczęście. Chcę żyć chwilą.
|
|
 |
Całe życie czuję tą niechęć bijącą od ludzi, od małego czuję się nie akceptowany, w klasie uważany za błazna który umie poprawić humor, nigdy za dobrego kolegę. Raz rozmowa była spoko, na drugi dzień mówią Ci że i tak Cie nikt nie lubi, przychodzisz do domu, kłócisz się z ojcem o pierdołę a jednak wyczuwasz też od niego tę bijąca niechęć, wydawałoby się jakby świat Cie nienawidził, masz ochotę zamknąć się w pokoju, wziąć nóż i podciąć sobie żyły, niestety świat tak bardzo Cie nienawidzi że nie dał Ci nawe tej odwagi żeby się z nim pożegnać, masz żyć i cierpieć, czuć nienawiść z każdej strony. Myśleć o tym wszystkim i się zastanawiać co z Tobą nie tak.
|
|
|
|