 |
im dłużej będziesz grzebał w starych śmieciach przeszłości, tym bardziej się pobrudzisz, im bardziej się pobrudzisz tym trudniej będzie zmyć ten bezużyteczny syf.
|
|
 |
nie zatracam się w przeszłości, ale w niej pogrąża wszystko to co dla mnie najważniejsze, najgorsze jest że nie mam na to wpłytwu
|
|
 |
Jestem jakiś nie obecny, patrzę na ludzi i nie wyczuwam emocji, żadnej empatii, nie śmieje się z cudzych żartów, nie reaguję na to wszystko co mnie otacza, i tak tylko przez kilka sekund, co kilka sekund...
|
|
 |
W nocy gdy nie mogłem spać, ogarnęły mnie koszmary, pamiętam wszystko jak przez mgłę, widziałem postać jej byłego, sprawiającego jej przyjemność, namietne doznania. Patrzyłem na nich z boku, czułem jakby mnie widzieli, i rozkoszowali się chwilą.
|
|
 |
przepraszam Cię ostatni raz, więcej tak nie chcę już się czuć, zamykam oczy lalala i czekam na Twój ruch, a jeśli pójdzie coś nie tak i siebie znać, nie będziemy już, nie powiem jak mi Ciebie brak bo nie ma takich słów.
|
|
 |
i boję się każdego dnia, że pęknie nam, pod nogami lód, i co po drodze czeka nas, nie chcę myśleć już...
|
|
 |
przypominam sobie, jak męczące było się kogoś domyślać
|
|
 |
Dziękuję za wyrozumiałość kochanie, jestem szczęśliwy że jesteś ze mną, mam tylko nadzieję że do czasu kolejnego spotkania znów nie nazbiera się tyle złych myśli, tyle rozkmin i tyle wątpliwości, nie mogę się Ciebie znów doczekać.
|
|
 |
Miała przyjechać, zostać na noc, planowaliśmy to od kilku tygodni, teraz mówi że jest chora, a wczoaj nawet nie miała za bardzo czasu żeby pisać bo się przytulała do grzejnika, mieliśmy się spotkać w środę, nie mogłem po nią przyjechać to się nie spotkaliśmy bo przecież autobusy nie kursują? Tęsknie za nią a ona jest zła że ja jestem zły o to że nie przyjedzie zamiast jej współczuć w chorobie, nie wiem kto ma rację. Jest mi zle, jestem zły na siebie, odechciewa mi się wszystkiego. Kilka piwek w dzień, wieczorem do znajomych zaliczyć zgona. Nie spałem całą noc przez pracę wieć szybko pójdzie.
|
|
 |
Dlaczego wciąż o Tobie myślę, wciąż jesteś w snach?
Dlaczego gdy Cię nie ma cały świat traci blask?
Dlaczego między nami więzy postawił los?
|
|
 |
Nie tęskniła, może powinienem się nie odzywać, poczułbym się lepiej jakby po dłuższym oczekiwaniu sama napisała niż napisać i stracić chęci do pisania.
|
|
|
|