 |
|
Juz nie chodzi o to, ze obudziles mnie o 7:12... Lecz o to, ze cala noc nie mialam pojecia co sie z toba dzieje... Bylam wrecz pewna, ze spisz w domu... A rano gdy zadzwonil telefon oznajmiles mi,ze wlasnie wracasz do domu z poznania... I chuj w to, ze w zeszla niedziele obiecales nie jezdzic juz na poznan:/
|
|
 |
|
Od czasu do czasu brak mi czasu
|
|
 |
|
Moje narodziny wywolaly usmiech, moja smierc przyniesie lzy...
|
|
 |
|
Niby nic a jednak cos, niby nikt, a jednak ktos!
|
|
 |
|
Nie lubisz "cmokow" w ucho... Mimo tego nie umiem sie powstrzymac by cie tym nie wnerwiac... Za pierwszym razem sie usmiechnales, za drugim przyjales minke pokrzywdzonego, a za trzecim razem wyprowadziles mnie z rownowagi slowami, ze nie rozumiem co do mnie mowisz i nie umiem skonczyc...
|
|
 |
|
Bo ktos sprawiasz, ze ten usmiech sie pojawia...
|
|
 |
|
Potrafisz podnies mi cisnienie niemalze w minute... Wtedy rzucam telefonem i koncze nasza rozmowe, obrazam sie i zamierzam sie nie odzywac do konca dnia... Taaa... Szkoda, ze po 10 minutach zlosc mi przechodzi i dzwonie do ciebie jakby nigdy nic ...
|
|
 |
|
Nareszcie masz ogarnieta dziewczyne, ktora rozumie ze jak ja mam problem lub ty to przesiadujemy u siebie nawzajem cale noce... Nie robi ci awantur, ze ja zdradzasz ze mna... Rozumie, ze przyjazn jest na rowni z miloscia... Rozumie, ze traktujemy sie jak brat i siostra i toleruje nasza przyjazn bo wie, ze z bratem i siostra nikt nie wygra! Ciesze sie, ze w koncu na nia trafiles, trzymaj sie jej jak najdluzej ona jest inna niz te plastikowe blondi...
|
|
 |
|
Trzeba bylo mie slychac i sie nie zadawac z tymi typami, co z tego ze jestem twoja siostra?
To nie znaczy ze nie mam czesto racji... Gdybys mnie wtedy posluchal wakacje ubieglego roku spedzilibysmy razem w pelni szczescia, a nie w smutku i oczekiwaniu na zwolnienie Cie z paki... Gdybys mnie wtedy posluchal nie cierpial bys... Gdybys mnie wtedy posluchal nie denerwowalibysmy sie teraz jaki dostaniesz wyrok... Gdybys...
|
|
|
|