 |
jest tak samo, może tylko trochę smutno. /HuczuHucz.
|
|
 |
to smutne, a zarazem tak bardzo frustrujące - że poświęcałaś mu każdą wolną minutę swojego czasu. byłaś na każde Jego zawołanie, gdy było mu źle. martwiłaś się o Jego życie, mając gdzieś swoje własne. byłaś dla Niego zawsze, i wszędzie - a On odchodząc nie poświęcił Ci nawet dwóch minut, by wyjaśnić swoją decyzję. / veriolla
|
|
 |
" Żyj i daj żyć albo kurwa weź się zabij.. "
|
|
 |
|
Mówią- coś się zmieniło. Mówią-że ja się zmieniłam. Mówią-że,stałem się zimna,a kiedyś zwykłam być ufną. Mówią mi- że dawniej była we mnie radość,teraz ton głosu i moje oczy straciły blask-przyznają się do strachu. Nie jestem pewna, czy to z powodu złych wspomnień,ale,tak,zamierzam całkowicie pozbyć się uczuć z serca. Czyste serca są defektywnym produktem tego świata,dlatego tak bardzo chcę splamić moje. Mówią mi-że kiedy naprawdę kochasz,troszczysz się o ukochaną osobę,ale..Byłeś powodem dla którego oddychałam, teraz dusisz mnie. Miłość- im kopiesz głębiej,tym gorszą ci się wyda. Pytam 'kim jestem?' przecież wiem to zbyt dobrze. Nie jestem w stanie na siebie patrzeć.Kiedy ktoś chce mnie objąć,zaciskam powieki. Pragnę utopić się w alkoholu,ale przecież nigdy nie lubiłam pić. Pijana niepokojem,mogę zacząć się włóczyć.Zaczynamy się kłócić, moje usta które kiedyś szeptały czułości, teraz plamią przekleństwa.Boli.Boli tak bardzo.Nie potrafimy przestać,a każdy drobiazg staję się katastrofą.
|
|
 |
nie tęsknisz tak do końca za Nim samym. tęsknisz bardziej za tym jak było. tęsknisz za sms'ami na dobranoc, do których się przyzwyczaiłaś. tęsknisz za tym by ktoś zapytał jak minął Ci dzień. tęsknisz za tym, że zawsze starał się wywołać na Twojej twarzy uśmiech. przytakujesz, prawda? to dodam jeszcze jedno - tęsknisz za tym by być komuś potrzebna, za tym by Twoja osoba zajmowała myśli kogoś, za tym by w końcu być dla kogoś ważna. skąd wiem? kurwa, też za tym tęsknię. / veriolla
|
|
 |
mimo, że każdej nocy jesteś w moich snach.. w ciągu dnia kilka razy o Tobie pomyśle, to teraz wiem, że nie potrafiła bym już spojrzeć ci prosto w oczy i powiedzieć co czuje... Bo teraz nie czuje już nic, jesteś tylko kolejnym zamkniętym etapem, mojego życia...
|
|
 |
życie jest tysiącem stron naszej własnej powieści... i nie ważne ile w nim cierpienia smutku i łez... najważniejsze jest to abyśmy potrafili dostrzec strony przepełnione radością i uśmiechem... nawet jeżeli jest ich tylko kilka - bo to właśnie dla niech warto było żyć...
|
|
 |
|
Gdy uciekałam przed twoim wzorkiem poruszałam się z zgrabnością baletnicy, byś zakochał się w sposobie mojego chodu. Gdy trącałam Cię specjalnie ramieniem, odwracałam się i odgarniałam grzywkę, byś zakochał się w moich oczach. Gdy siedzieliśmy w tej samej kawiarni zerkając na siebie, ukradkiem uwydatniałam co chwilę szminką swoje wargi, byś zakochał się w moich ustach. Gdy w parku staliśmy obok siebie, wyprowadzając psy, rozpuszczałam niedbałego koka, byś zakochał się w moich włosach. Gdy mijałam Cię na klatce schodowej, mówiłam zmysłowe "cześć" i obdarzałam słodkim uśmiechem, byś zakochał się w moim głosie. A gdy wychodziłam na balkon każdego ranka, by zapalić papierosa, spoglądałam w prawo, gdzie ty już stałeś i zaciągałam się dymem, byś zakochał się w moim uzależnieniu. Problem tkwił w tym, że ty pokochałeś kogoś innego, gdy ja zdążyłam zdążyłam zakochać się w Tobie całym.
|
|
 |
dziś idź i zapamiętaj, że miarą szczęścia jest druga połowa i nawet szczęściarz czasem ma doła. /HuczuHucz.
|
|
 |
taki superbohater z super mocami, co to nie lata nad światem by chronić go przed zbirami,
raczej jeden z tych co gdy łzy kapią pokaże Ci sens w tym i wartość. /HuczuHucz.
|
|
|
|