głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika julciaaweraa

ej  uzależniasz.

bajecznaa dodano: 7 maja 2012

ej, uzależniasz.

It's my life  it's now or never  I ain't gonna live forever  I just want to live while I'm alive. ♥

bajecznaa dodano: 7 maja 2012

It's my life, it's now or never, I ain't gonna live forever, I just want to live while I'm alive. ♥

uciec jak najdalej by nigdy móc nie wrócić. żyć w spokoju po swojemu  a nie pod dyktando innych. być szczęśliwym.

bajecznaa dodano: 7 maja 2012

uciec jak najdalej by nigdy móc nie wrócić. żyć w spokoju po swojemu, a nie pod dyktando innych. być szczęśliwym.

nie rozumiem facetów. dlaczego ? może dlatego  że za każdym razem jak któremuś zaufam to daje plame na całej linii i  mnie zawodzi? może dlatego  że już tyle razy osoba płci przeciwnej mnie skrzywdziła bezpodstawnie? może dlatego  bo jestem dziwna  nie ogarniam ich toku myślenia i tego co robią ? nie wiem. liczą sie wyjątki.

bajecznaa dodano: 7 maja 2012

nie rozumiem facetów. dlaczego ? może dlatego, że za każdym razem jak któremuś zaufam to daje plame na całej linii i mnie zawodzi? może dlatego, że już tyle razy osoba płci przeciwnej mnie skrzywdziła bezpodstawnie? może dlatego, bo jestem dziwna, nie ogarniam ich toku myślenia i tego co robią ? nie wiem. liczą sie wyjątki.

moje życie  moja sprawa. jak sie stocze nie bedziesz miał problemu.

bajecznaa dodano: 7 maja 2012

moje życie, moja sprawa. jak sie stocze nie bedziesz miał problemu.

♥ teksty bajecznaa dodał komentarz: do wpisu 7 maja 2012
fakt. :   teksty bajecznaa dodał komentarz: fakt. : > do wpisu 7 maja 2012
zamykając kolejny bezsensowny rozdział swojego życia wpakowała sie w kolejny. nie chodzi już nawet o to że po raz kolejny popełniała te same błędy  tylko o to że robiła to tak świadomie  że niszczyło ją to od środka.

bajecznaa dodano: 7 maja 2012

zamykając kolejny bezsensowny rozdział swojego życia wpakowała sie w kolejny. nie chodzi już nawet o to że po raz kolejny popełniała te same błędy, tylko o to że robiła to tak świadomie, że niszczyło ją to od środka.

Po prostu był. Jego obecność na każdym kroku pozwalała jej sie czuć nieziemsko bezpiecznie. Głębia jego oczu  która automatycznie ją uspokajała w przypływie emocji. Mocny uścisk dłoni  które były silne  a zarazem tak cudownie delikatne. Szczery uśmiech ujawniający jego magiczne dołeczki w policzkach  w których sie tak bardzo zakochała. Ideał ? Nie sądze. Był tylko jej   to wystarczyło.

bajecznaa dodano: 7 maja 2012

Po prostu był. Jego obecność na każdym kroku pozwalała jej sie czuć nieziemsko bezpiecznie. Głębia jego oczu, która automatycznie ją uspokajała w przypływie emocji. Mocny uścisk dłoni, które były silne, a zarazem tak cudownie delikatne. Szczery uśmiech ujawniający jego magiczne dołeczki w policzkach, w których sie tak bardzo zakochała. Ideał ? Nie sądze. Był tylko jej - to wystarczyło.

Szczęśliwa ? Nie wiem. Nigdy do końca nie czułam szczęścia w swojej osobie. Zawsze coś było nie tak  los rzucał kłody pod nogi  a osoby 'trzecie' uprzykszały mi życie. Nie .. To nie było w tym wszystkim najgorsze. Bo przecież mogłam walczyć o spokój i szczeście. A ja ? Zmęczona szukaniem szczęścia po prostu sie poddałam. Nie dawałam rady  nie byłam na tyle silna żeby walczyć. Wszystko co przyszło mi z łatwością  z łatwością również odeszło.

bajecznaa dodano: 7 maja 2012

Szczęśliwa ? Nie wiem. Nigdy do końca nie czułam szczęścia w swojej osobie. Zawsze coś było nie tak, los rzucał kłody pod nogi, a osoby 'trzecie' uprzykszały mi życie. Nie .. To nie było w tym wszystkim najgorsze. Bo przecież mogłam walczyć o spokój i szczeście. A ja ? Zmęczona szukaniem szczęścia po prostu sie poddałam. Nie dawałam rady, nie byłam na tyle silna żeby walczyć. Wszystko co przyszło mi z łatwością, z łatwością również odeszło.

Usiadła na dachu bloku  spuszczając nogi w dół. Wysokość nie robiła na niej żadnego wrażenia. Strach nagle odszedł w zapomnienie. Czuła  że odpływa. Uśmiechała sie monotonnie kołysząc w przód i w tył. powoli wysuwała sie bardziej w przepaść  straciła rachube powierzchni dachu  spadła.

bajecznaa dodano: 7 maja 2012

Usiadła na dachu bloku, spuszczając nogi w dół. Wysokość nie robiła na niej żadnego wrażenia. Strach nagle odszedł w zapomnienie. Czuła, że odpływa. Uśmiechała sie monotonnie kołysząc w przód i w tył. powoli wysuwała sie bardziej w przepaść, straciła rachube powierzchni dachu, spadła.

pytasz co u mnie ? nic sie nie pozmieniało. może tylko troche sie  posypało  umiejętnie rozjebało.

bajecznaa dodano: 7 maja 2012

pytasz co u mnie ? nic sie nie pozmieniało. może tylko troche sie posypało, umiejętnie rozjebało.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć