głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika jula_

Wrażliwość mnie wykończy. Naprzemienna depresja z nerwicą. A mimo to jestem wariatką z wielkim poczuciem humoru. Nikt by nie odgadł.

whosays dodano: 7 czerwca 2016

Wrażliwość mnie wykończy. Naprzemienna depresja z nerwicą. A mimo to jestem wariatką z wielkim poczuciem humoru. Nikt by nie odgadł.

Znalazłam miłość. Ma piękne oczy  których kolor przypomina lazurowe wody zmieszane z zachmurzonym niebem. Jest w nich piękno emocji. Głębia  której nie znają żadne oceany. Jej dotyk jest kojący. Wycisza i oczyszcza ze wszystkich negatywnych emocji  trudów dnia minionego. Potrafi słuchać. Patrzy bystrym wzrokiem i chłonie moje słowa  rozumie. Kroczy za mną  gdziekolwiek bym nie poszła. Jest pięknem w czystej postaci. Jest moja i czyni mnie nieszczęśliwszą osobą na świecie.

whosays dodano: 14 kwietnia 2016

Znalazłam miłość. Ma piękne oczy, których kolor przypomina lazurowe wody zmieszane z zachmurzonym niebem. Jest w nich piękno emocji. Głębia, której nie znają żadne oceany. Jej dotyk jest kojący. Wycisza i oczyszcza ze wszystkich negatywnych emocji, trudów dnia minionego. Potrafi słuchać. Patrzy bystrym wzrokiem i chłonie moje słowa, rozumie. Kroczy za mną, gdziekolwiek bym nie poszła. Jest pięknem w czystej postaci. Jest moja i czyni mnie nieszczęśliwszą osobą na świecie.

Cholernie brakuje mi motywacji. Do wszystkiego. Nie widzę sensu  nie czuję potrzeby. Są takie chwile  w których coś we mnie uderza i krzyczy: teraz dasz radę  weź się za siebie  bo kto  jeśli nie ty? A chwilę później ten sam głos pyta: a tak w ogóle  to po co to robisz? I to jest najlepszy moment żeby odpuścić  poddać się  tak po prostu  bez jakichkolwiek pytań  bez pragnień  których nigdy nie było. Więc odpuszczam i po raz kolejny przegrywam życie.   yezoo

whosays dodano: 10 kwietnia 2015

Cholernie brakuje mi motywacji. Do wszystkiego. Nie widzę sensu, nie czuję potrzeby. Są takie chwile, w których coś we mnie uderza i krzyczy: teraz dasz radę, weź się za siebie, bo kto, jeśli nie ty? A chwilę później ten sam głos pyta: a tak w ogóle, to po co to robisz? I to jest najlepszy moment żeby odpuścić, poddać się, tak po prostu, bez jakichkolwiek pytań, bez pragnień, których nigdy nie było. Więc odpuszczam i po raz kolejny przegrywam życie. [ yezoo ]

“Bardzo wtedy tęskniłem  ale najgorsze było udawanie  że nie tęsknię .

whosays dodano: 9 kwietnia 2015

“Bardzo wtedy tęskniłem, ale najgorsze było udawanie, że nie tęsknię".

 Lepiej kochać  a potem płakać. Następna bzdura. Wierzcie mi  wcale nie lepiej. Nie pokazujcie mi raju  żeby potem go spalić .

whosays dodano: 8 kwietnia 2015

"Lepiej kochać, a potem płakać. Następna bzdura. Wierzcie mi, wcale nie lepiej. Nie pokazujcie mi raju, żeby potem go spalić".

 On nie miał nic do stracenia  ale ja miałam.   pozwoliłam mu  żeby   odebrał mi wszystko.   życie  za­nim go poznałam  było takie proste   i sprecyzowane.   a teraz… po nim… jest po prostu…  po wszystkim .

whosays dodano: 5 kwietnia 2015

"On nie miał nic do stracenia, ale ja miałam. pozwoliłam mu, żeby odebrał mi wszystko. życie, za­nim go poznałam, było takie proste i sprecyzowane. a teraz… po nim… jest po prostu… po wszystkim".

 Nieprawda  że czas leczy rany i zaciera ślady. Może tylko łagodzi przykrywając wszystko osadem kolejnych przeżyć i zdarzeń. Ale to  co kiedyś bolało  w każdej chwili jest gotowe przebić się na wierzch i dopaść. Nie trzeba wiele  żeby przywołać dawne strachy i zmory. Gdyby nawet trwały w ukryciu  zepchnięte na samo dno  to przecież gniją gdzieś tam  na spodzie  i zatruwają duszę  zawsze pozostawiając jakiś ślad   w twarzy  w ruchach  w spojrzeniu   tworzą bariery psychiczne  kompleksy. Nie pomoże wódka  nie pomoże szarpanie się w skrajnościach  od usprawiedliwiania do potępiania

whosays dodano: 9 listopada 2014

"Nieprawda, że czas leczy rany i zaciera ślady. Może tylko łagodzi przykrywając wszystko osadem kolejnych przeżyć i zdarzeń. Ale to, co kiedyś bolało, w każdej chwili jest gotowe przebić się na wierzch i dopaść. Nie trzeba wiele, żeby przywołać dawne strachy i zmory. Gdyby nawet trwały w ukryciu, zepchnięte na samo dno, to przecież gniją gdzieś tam, na spodzie, i zatruwają duszę, zawsze pozostawiając jakiś ślad - w twarzy, w ruchach, w spojrzeniu - tworzą bariery psychiczne, kompleksy. Nie pomoże wódka, nie pomoże szarpanie się w skrajnościach, od usprawiedliwiania do potępiania"

Był koniec czerwca.Wiedziałam  że chciałabym by przeszłość wróciła. Przez moje niepoukładane życie przestał mnie kochać. Wiedziałam jak bardzo zraniłam go nie okazując swoich uczuć. Głęboko w sercu byłam pewna  że skoczyłabym za nim w ogień  a przez swoje zachowanie doprowadziłam do sytuacji gdy myśli że jest mi obojętny. Gdyby tylko wiedział jak bardzo się mylił.. Gdyby tylko wiedział jak szczęśliwa byłam kiedy się pojawił  kiedy trwał przy mnie jak nikt inny. Jak bardzo bezpieczna się czułam otulając się jego miłością do mnie.. Byłam i wszystko zniszczyłam. Po miłości mojego życia został tylko oziębły chłopak skrzywdzony przez nieodwzajemnione ciepło.

whosays dodano: 8 września 2014

Był koniec czerwca.Wiedziałam, że chciałabym by przeszłość wróciła. Przez moje niepoukładane życie przestał mnie kochać. Wiedziałam jak bardzo zraniłam go nie okazując swoich uczuć. Głęboko w sercu byłam pewna, że skoczyłabym za nim w ogień, a przez swoje zachowanie doprowadziłam do sytuacji gdy myśli że jest mi obojętny. Gdyby tylko wiedział jak bardzo się mylił.. Gdyby tylko wiedział jak szczęśliwa byłam kiedy się pojawił, kiedy trwał przy mnie jak nikt inny. Jak bardzo bezpieczna się czułam otulając się jego miłością do mnie.. Byłam i wszystko zniszczyłam. Po miłości mojego życia został tylko oziębły chłopak skrzywdzony przez nieodwzajemnione ciepło.

Jest piąta rano  nie mogę spać  nawet nie mogę zamknąć oczu  patrzę ciągle w sufit  który wydaje się spadać mi na głowę  ściany się kurczą  a ja leżę bezwładnie i tylko marzę o tym  żeby być znów embrionem i targnąć się na swoje życie. Jest piąta rano albo już nawet szósta  straciłam rachubę. Poranne niebo jest takie piękne  ma kolor twoich oczu. Przygląda mi się  tak jak ty. Niebo jest prawie tak piękne  jak ty. Tylko nie może mnie przytulić  ani pocałować  ani nie może mi niczego powiedzieć. Tylko na mnie patrzy  pilnuje chyba  żebym nie pokochała nikogo  kto nie jest tobą. Niebo wie wszystko  a nie wie  że tylko ciebie umiem kochać  że tylko o tobie myślę  patrząc w sufit  że tylko dzięki tobie nie jestem znów zarodkiem  że tylko o tobie marzę o piątej nad ranem  kiedy nie mogę spać. A to przecież nawet nie bezsenność  to chyba miłość. Do nieba  które ma twoje oczy i do ciebie  bo masz oczy nieba.

whosays dodano: 4 sierpnia 2014

Jest piąta rano, nie mogę spać, nawet nie mogę zamknąć oczu, patrzę ciągle w sufit, który wydaje się spadać mi na głowę, ściany się kurczą, a ja leżę bezwładnie i tylko marzę o tym, żeby być znów embrionem i targnąć się na swoje życie. Jest piąta rano albo już nawet szósta, straciłam rachubę. Poranne niebo jest takie piękne, ma kolor twoich oczu. Przygląda mi się, tak jak ty. Niebo jest prawie tak piękne, jak ty. Tylko nie może mnie przytulić, ani pocałować, ani nie może mi niczego powiedzieć. Tylko na mnie patrzy, pilnuje chyba, żebym nie pokochała nikogo, kto nie jest tobą. Niebo wie wszystko, a nie wie, że tylko ciebie umiem kochać, że tylko o tobie myślę, patrząc w sufit, że tylko dzięki tobie nie jestem znów zarodkiem, że tylko o tobie marzę o piątej nad ranem, kiedy nie mogę spać. A to przecież nawet nie bezsenność, to chyba miłość. Do nieba, które ma twoje oczy i do ciebie, bo masz oczy nieba.

Boję się  że kiedyś ktoś mnie tak psychicznie otworzy i zobaczy ten cały burdel w mojej głowie  że poczuje ten smród wspomnień i odór zepsutych myśli. Boję się  że ktoś to wszystko zobaczy  że zrobi mu się niedobrze  kiedy dowie się jaka naprawdę jestem. Wtedy wszyscy zobaczą  że jestem z tych ludzi  co zawsze mają czas  do których zawsze można zadzwonić  bo jedyne  co robię to czytam i śpię. Kto chciałby mieć do czynienia z takim człowiekiem? Boję się  że nie mam niczego do zaoferowania  oprócz paru problemów  których nie umiem rozwiązać  ani nie umiem nikomu o nich powiedzieć. Cokolwiek robię  czytam  śpię  tańczę  piję  zawsze się boję. Co jeśli ktoś w końcu mnie przeczyta  jeśli rozszyfruje te hieroglify  za którymi się chowam  co wtedy? Przecież jestem wewnętrznie zepsuta  przetrawiona i wyżarta przez te choroby  którymi się karmię  żeby nie żyć. Chcę to wszystko zmienić  chcę się tego pozbyć  chcę wyrzucić całe to gówno i ten bród. Cholera  jak ja się wszystkiego boję. black lips

whosays dodano: 4 sierpnia 2014

Boję się, że kiedyś ktoś mnie tak psychicznie otworzy i zobaczy ten cały burdel w mojej głowie, że poczuje ten smród wspomnień i odór zepsutych myśli. Boję się, że ktoś to wszystko zobaczy, że zrobi mu się niedobrze, kiedy dowie się jaka naprawdę jestem. Wtedy wszyscy zobaczą, że jestem z tych ludzi, co zawsze mają czas, do których zawsze można zadzwonić, bo jedyne, co robię to czytam i śpię. Kto chciałby mieć do czynienia z takim człowiekiem? Boję się, że nie mam niczego do zaoferowania, oprócz paru problemów, których nie umiem rozwiązać, ani nie umiem nikomu o nich powiedzieć. Cokolwiek robię, czytam, śpię, tańczę, piję, zawsze się boję. Co jeśli ktoś w końcu mnie przeczyta, jeśli rozszyfruje te hieroglify, za którymi się chowam, co wtedy? Przecież jestem wewnętrznie zepsuta, przetrawiona i wyżarta przez te choroby, którymi się karmię, żeby nie żyć. Chcę to wszystko zmienić, chcę się tego pozbyć, chcę wyrzucić całe to gówno i ten bród. Cholera, jak ja się wszystkiego boję./black-lips

noce. one są dobre do wszystkiego.  do rozmów  do odpoczynku  do wspominania   do układania życia  do płakania  do wszystkiego.  nocami jest łatwiej znaleźć siebie.  odnaleźć duszę  która gdzieś głęboko w ciele ukrywa się  przed tym toksycznym światem.  dopiero późną nocą  przy szczelnie zasłoniętych oknach  gryziemy z bólu ręce  umieramy z miłości.  ostatnio wszystko jest trochę inne.  po raz kolejny coś we mnie pękło. po raz kolejny udowodniłam sobie  że nie radzę sobie z własnym życiem  idę umierać na niewyjaśnione przyczyny własnych błędów. trzecia nad ranem. w związku z bezsennością  bezsilnością i bezmiłością. jestem zżerana przez własne myśli.  to te dni kiedy nienaiwdzisz siebie za wszystko.

whosays dodano: 17 maja 2014

noce. one są dobre do wszystkiego. do rozmów, do odpoczynku, do wspominania, do układania życia, do płakania, do wszystkiego. nocami jest łatwiej znaleźć siebie. odnaleźć duszę, która gdzieś głęboko w ciele ukrywa się przed tym toksycznym światem. dopiero późną nocą, przy szczelnie zasłoniętych oknach gryziemy z bólu ręce, umieramy z miłości. ostatnio wszystko jest trochę inne. po raz kolejny coś we mnie pękło. po raz kolejny udowodniłam sobie, że nie radzę sobie z własnym życiem, idę umierać na niewyjaśnione przyczyny własnych błędów. trzecia nad ranem. w związku z bezsennością, bezsilnością i bezmiłością. jestem zżerana przez własne myśli. to te dni,kiedy nienaiwdzisz siebie za wszystko.

Jestem samotna  zmęczona  smutna  jestem niezadowolona  mam depresję  mam pecha  mogę siebie opisać wszystkimi tymi słowami każdego dnia tygodnia. No i pewnie mogę też powiedzieć  że wszystko w porządku.

whosays dodano: 13 maja 2014

Jestem samotna, zmęczona, smutna, jestem niezadowolona, mam depresję, mam pecha; mogę siebie opisać wszystkimi tymi słowami każdego dnia tygodnia. No i pewnie mogę też powiedzieć, że wszystko w porządku.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć