 |
|
Mogę Cię nazywać moim skarbem , szkoda , że tylko na gg , bo przy swoich znajomych nawet ty boisz się powiedzieć do mnie " kochana " .
|
|
|
|
Jesteś kochany , trwasz przy mnie mimo wszystko , niesiesz mi plecak kiedy ja nie mam już siły , pożyczasz mi bluzę i przytulasz mocno kiedy mi zimno , a sam marzniesz , kiedy mówię , że zimno mi w ręce nie mówisz " to schowaj je do kieszeni " , tylko wyciągasz swoją dłoń i łapiesz nią moją pytając " już cieplej skarbie ?:* ".
|
|
|
|
słysząc "cześć " w Twoich ustach skierowane do mnie , co by się nie stało do końca dnia jestem najszczęśliwszą dziewczyną na świecie .
|
|
|
|
pal , pij . staczaj się dalej na dno , z tymi twoimi " przyjaciółmi " .
o mnie zapomnij , mnie już nie ma . miałaś wybór .
|
|
|
|
uwielbiam kiedy zbliżasz się do mnie , aby mnie przytulic a ja stoję na palcach żeby dać ci buzi ;]
|
|
|
|
i staraj się dopóki ci nie powiem " kurwa. daj se siana ." ! :D
|
|
|
|
dlaczego znów łudziłam się, że chłopak jest w stanie się dla mnie zmienić?
|
|
|
|
ta fałszywość wśród przyjaciół jest coraz bardziej popularna. ;/
|
|
|
|
kocham jak nasze spojrzenia się spotykają . i ty uśmiechasz się do mnie tak słodko , że ja mam ochotę cie przytulic .;**
|
|
|
|
Wracasz do domu wolnym krokiem, słyszysz dźwięk sms-a. Sprawdzasz nadawcę wiadomości, po czym serce zaczyna walić jak oszalałe. Czytając treść sms-a czujesz, jak miękną Ci nogi. Opierasz się o pobliski murek, by utrzymać równowagę. Czytasz smsa po raz drugi. Trzeci. I kolejny. I jeszcze raz. I jeszcze! Czytasz go tysiąc razy, a twoje usta rozkreślają się nagle w uśmiechu tak szczerym, że ktoś z boku pomyślałby na pewno, że zwariowałaś. Znasz to?
|
|
|
|
Mówisz,że jesteś już w drodze,gdy nadal jesteś w domu...
|
|
|
|
to nie miało tak wyglądać. mieliśmy zostać przyjaciółmi, nawet najlepszymi. Mieliśmy mówić sobie wszystko. Miałam uwielbiać Ciebie i ze wzajemnością, ale nie kochać. Po naszym rozstaniu miała nastać idealna przyjaźń, na wiele lat. więc dlaczego nienawidzisz mnie, a ja nienawidzę Ciebie?
|
|
|
|
Dodaj komentarz
