 |
magią pierwszej miłości jest nieświadomość tego, że może się ona kiedyś skończyć.
|
|
 |
straszna wydaje się być miłość dla tego, który nie kochał.
|
|
 |
czekając na dzień w którym spełnią się marzenia, nie chcę być tą co nie ma nic do powiedzenia.
|
|
 |
bo nie w tym rzecz, żeby leżeć, płakać, szlochać. ktoś Cię kocha, to ty też się naucz kochać.
|
|
 |
kłamstwo wielokrotnie powtarzane staje się w końcu prawdą.
|
|
 |
|
wróć , ja stawiam .
|
|
 |
Jego droga wydawała się być pusta, bez przyszłości. Pełna kłamstw, zdrad, intryg. Poszłam swoją drogą, miało być łatwiej, piękniej. Nie wyobrażasz sobie jak bardzo chciałabym zawrócić i mieć Cię przy sobie. Tu, teraz, zawsze.
|
|
 |
więc błagam, wróć. to nic, co zrobiłeś. nigdy bym tego nikomu nie wybaczyła, wiem to - ale to nic. nigdy nikogo bardziej do życia nie potrzebowałam. nieważne, jaki jesteś. nieważne, że kochasz ją, nieważne. wróć. pokochaj mnie. tak jak kiedyś to robiłeś.
|
|
 |
[1] Wiesz jak wygląda jeden z najsmutniejszych momentów? Kiedy stoisz z nim twarzą w twarz, patrzysz jak jego skóra zmienia kolor z bladego na czerwony i odwrotnie, jak z jego ust pada co najmniej dziesięć wyrazów na sekundę, a do Ciebie docierają tylko pojedyncze słowa. W głowie układasz sobie całą rozsypankę wyrazową, by zrozumieć o czym on mówi; i wtedy wszystkie te chaotyczne zdania, które wypowiada stają się takie proste i piękne. Mówi o tym, jak bardzo Cię kocha, jak każdego dnia przed snem myśli o tym jak może być pięknie, że nie wyobraża sobie dnia, w którym mógłby Cię nie widzieć, żę chciałby być już Tobą zawsze, każdego dnia Ci przypominać jak wiele dla niego znaczysz, przytulać co godzinę, całować na dzień dobry i dobranoc, a Ty… Ty masz łzy w oczach.
|
|
 |
[2] Nie spodziewałaś się tego. Nie z ust tego człowieka - Twojego przyjaciela. Nie czujesz tego samego do niego. Lubisz go. Nawet bardzo, ale nie aż tak jak on Ciebie. Nie chcesz mu łamać serca, ale nie masz wyjścia. Chcesz by był szczęśliwy z kimś kto odwzajemni jego uczucia. Dochodzisz do wniosku, że to może być Twoja wina i po chwili milczenia – przepraszasz, jeżeli swoim zachowaniem dawałaś mu jakąś nadzieję. I wtedy on mówi słowa, które ściskają żołądek i powodują kolejne łzy w oczach „Ty nie dawałaś mi nadziei, Ty jesteś moją nadzieją” .
|
|
 |
A wiesz co w nim uwielbiam ? To, że pomimo tylu lat między nami nadal jest tak samo, tylko ja znam go na wylot, wiem o jego najgłębiej skrywanych sekretach , i marzeniach. To jemu nie boje się powiedzieć czegokolwiek, bo co by to nie było On to zawsze zaakceptuje, ewentualnie opieprzy , i każe się ogarnąć. Człowiek którego nie mogę widywać na codzień przez kilometry które nas dzielą, ale na którego mogę mówić ' brat'. Tak to właśnie On. / passionforlife
|
|
|
|