  |
. Chłopak jak autobus jak nie ten to następny . :p
|
|
 |
Nie przepraszaj tylko zostań tu gdzie miałeś być już na zawsze.
|
|
 |
Często słyszymy, że czas leczy rany, więc dlaczego już trzeci rok nie potrafię przejść obok rocznicy jego urodzin obojętnie? Chciałabym być przy nim, widzieć jego cudowną twarz, piękny uśmiech i najszczęśliwsze na świecie oczy, ale tutaj, przy mnie, a nie na tych cholernych zdjęciach, które przynoszą jeszcze większy ból. / strawberry_lady
|
|
 |
Najpiękniejsze prezenty to nie te wielkie pudła pod choinką, które tak naprawdę nic nie znaczą. Najpiękniejszy prezent to ta mała karteczka na której jest on i ona, a ja stoję pomiędzy nimi, między tą dwójką, której już nie ma. Może mnie też już nie powinno tu być? / strawberrry_lady
|
|
 |
[Cz.2] -Halo?- usyłaszłam jego głos- O czym Ty piszesz do cholery?!-krzyknełam do słuchawki- Czemu krzyczysz?-spytał- usłyszałam troskę w jego głosie- O czym piszesz?!- spytałam kolejny raz- Bo myślalem o nas i doszedlem do pewnego wniosku. Z każda sekunda, z każda minuta, z każda godziną kocham Cie coraz mocniej- powiedział, a we mnie sie zagotowalo, nei wiedziałam czy mam sie cieszyc, czy wkurzać- Jak mogles tak pisać, wiesz co pomyslałam?! wiesz?! - krzyknełam ocierając łzy. jak się okazało, chciał wprowadzić chwile grozy jednak nie spdziewał sie takiej reakcji, ale dzięki niej, kolejny raz udowodnilam mu swą miłość... || pozorna
|
|
 |
[Cz.1] -Musimy porozmawiać-wyświetliłam smsa na ekranie telefonu.-o czym?-spytałam nie spodziewając się niczego konkretnego.Przyszła odp.-o nas-odpowiedział wywolując wewnątrz mnie mieszane uczucia.-a co z nami nie tak?-spytałam-Coś się dzieje.Przynajmniej z mojej strony, może już to czujesz?-spytał,a ja odębiałam, do głowy przyszła mi jedna myśl wywołując łzy w moich oczach,ale przecież to niemożliwe,jeszcze dziś rano pisał jak mnie kocha...- pisz konkretnie,bo nie wiem o czym mówisz!-wystukałam nie powstrzymując juz łez..-dużo myślałem i doszedłem do pewnego wniosku-zawidniała wiadomośc. Mój lekki szloch przerodził się w histeryczny płacz.Wystukałam Jego numer i zadzwoniłam || pozorna
|
|
 |
Coraz częściej mam wrażenie, że życie zaczyna wymykać mi się z rąk. Ludzie wokół mnie żyją swoim życiem, a ja utknęłam w martwym punkcie, z którego nie mogę ruszyć dalej. Trochę mnie to przytłacza. Trochę zaczyna uwierać. Lekko przygniata. Zaczyna delikatnie boleć. Wiszę pomiędzy żywymi, a zmarłymi i nie wiem do których przyjaciół jest mi bliżej. / strawberry_lady
|
|
 |
co robisz, kiedy nie możesz nic nikomu powiedzieć, bo to może wszystko spierdolić, i nie masz pojęcia co robić, lub co się dzieje? po prostu wiesz, że coś naprawdę kurewsko złego się szykuje. / deliberacja
|
|
 |
Boję się, że za rok, dwa, siedem zapomnę o tym, że 29 maja to Twój dzień. Będę siedziała w gronie przyjaciół, którzy niewątpliwie zsunęli Cię na drugi plan, bo są każdego dnia. Nie chce pewnego czerwcowego dnia, przypomnieć sobie, że zapomniałam zapalić świeczkę na Twoim grobie. Nie wyobrażam sobie być w tym dniu naprawdę szczęśliwa, zamiast udawać tak pozytywną osobę. Wiesz, wstydzę się tych dni, kiedy uświadamiam sobie, że tak dawno o Tobie nie myślałam, że nie zastanowiłam się co Ty byś powiedział, czy moje decyzje by Cię ucieszyły. Kocham Cię przyjacielu, chce żeby zawsze tak było./s_l
|
|
|
|