głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika jaskolkaa

 1  2973 plusików  7 773 wizyt i 287 obserwowanych – w tych kilku liczbach można zawrzeć koniec kariery mr.filipa na moblo. Szok? To trzymajcie się  bo to dopiero początek. W tym miejscu wypada uprzedzić  żeby osoby o słabych nerwach odpuściły sobie czytanie tego wpisu mimo że jest on ostatnim. Tak wysokie statystyki konto mr.filip zawdzięcza głównie swojej płci. Nie ukrywajmy  że 5 miejsce w rankingu nikogo nie zaskoczyło. Można posunąć się do dalszych wniosków. Otóż gdyby to konto wciąż było prowadzone miejsce na podium byłoby kwestią czasu. Chcecie poznać na to patent?

mr.filip dodano: 26 stycznia 2012

[1] 2973 plusików, 7 773 wizyt i 287 obserwowanych – w tych kilku liczbach można zawrzeć koniec kariery mr.filipa na moblo. Szok? To trzymajcie się, bo to dopiero początek. W tym miejscu wypada uprzedzić, żeby osoby o słabych nerwach odpuściły sobie czytanie tego wpisu mimo że jest on ostatnim. Tak wysokie statystyki konto mr.filip zawdzięcza głównie swojej płci. Nie ukrywajmy, że 5 miejsce w rankingu nikogo nie zaskoczyło. Można posunąć się do dalszych wniosków. Otóż gdyby to konto wciąż było prowadzone miejsce na podium byłoby kwestią czasu. Chcecie poznać na to patent?

 2 Wystarczy tylko wyraźne odznaczenie swojej płci  jeśli chodzi o tę stronę  koniecznie męskiej. Poruszająca historia i talent jest tu sprawą drugorzędną. Kolejnym szokującym faktem jest wizja brutalnej rzeczywistości  w której Filip nigdy nie istniał. Zaś Eliza była tylko wytworem ludzkiej wyobraźni. Wszelkie informacje na temat choroby jaką przeżywała jedna z głównych bohaterek zostały zaczerpnięte z różnego rodzaju książek i doświadczeń życiowych. Myślę  że nie zdziwi Was to  że to konto było prowadzone przez dwie dziewczyny  z którymi teraz macie przyjemność. Wszystkie umieszczone tu wpisy były tworzone przez nas  nie osoby trzecie. Dziękujemy za wszystkie słowa  które mimo tego  że kierowane do Filipa  chwaliły nasz  a nie jego talent. Spodziewamy się jakie konsekwencje niesie za sobą ten eksperyment  dlatego nie zostaną tu ujawnione nasze prawdziwe nicki z tego portalu. Mamy nadzieję  że jednak mimo to mr.filip już na zawsze pozostanie w Waszych sercach. Pisały : Asia i Monika.

mr.filip dodano: 26 stycznia 2012

[2]Wystarczy tylko wyraźne odznaczenie swojej płci, jeśli chodzi o tę stronę, koniecznie męskiej. Poruszająca historia i talent jest tu sprawą drugorzędną. Kolejnym szokującym faktem jest wizja brutalnej rzeczywistości, w której Filip nigdy nie istniał. Zaś Eliza była tylko wytworem ludzkiej wyobraźni. Wszelkie informacje na temat choroby jaką przeżywała jedna z głównych bohaterek zostały zaczerpnięte z różnego rodzaju książek i doświadczeń życiowych. Myślę, że nie zdziwi Was to, że to konto było prowadzone przez dwie dziewczyny, z którymi teraz macie przyjemność. Wszystkie umieszczone tu wpisy były tworzone przez nas, nie osoby trzecie. Dziękujemy za wszystkie słowa, które mimo tego, że kierowane do Filipa, chwaliły nasz, a nie jego talent. Spodziewamy się jakie konsekwencje niesie za sobą ten eksperyment, dlatego nie zostaną tu ujawnione nasze prawdziwe nicki z tego portalu. Mamy nadzieję, że jednak mimo to mr.filip już na zawsze pozostanie w Waszych sercach. Pisały : Asia i Monika.

 1  Pamiętam dzień  w którym pierwszy raz trafiłaś do szpitala. Stałem na korytarzu w towarzystwie twych rodziców wyczekując na lekarza. Mijały godziny a my wciąż nie wiedzieliśmy co się z Tobą dzieje.'Czy państwo są rodziną?'  były to pierwsze słowa  kobiety w białym fartuchu z doczepioną plakietką Dr. Małgorzata'. Przytaknąłem  idąc w ślady rodziców. ' Nie mam dobrych wieści..' Zaczęła doktor. Po tych słowach poczułem jak łzy napływają do mych oczu  Twoja mama złapała mnie za rękę i dała znak bym był silny. Kobieta kontynuowała ' Wykryliśmy u Elizy  guza. To nowotwór' Zapadła głucha cisza mącona jedynie pojedynczymi krzykami dzieci. Poczułem wibracje w kieszeni  odebrałem. W słuchawce ledwo dosłyszalny był Twój głos  'Filip? Jesteś tu prawda?

mr.filip dodano: 26 stycznia 2012

[1] Pamiętam dzień, w którym pierwszy raz trafiłaś do szpitala. Stałem na korytarzu w towarzystwie twych rodziców wyczekując na lekarza. Mijały godziny a my wciąż nie wiedzieliśmy co się z Tobą dzieje.'Czy państwo są rodziną?', były to pierwsze słowa, kobiety w białym fartuchu z doczepioną plakietką Dr. Małgorzata'. Przytaknąłem, idąc w ślady rodziców. ' Nie mam dobrych wieści..' Zaczęła doktor. Po tych słowach poczułem jak łzy napływają do mych oczu, Twoja mama złapała mnie za rękę i dała znak bym był silny. Kobieta kontynuowała ' Wykryliśmy u Elizy, guza. To nowotwór' Zapadła głucha cisza mącona jedynie pojedynczymi krzykami dzieci. Poczułem wibracje w kieszeni, odebrałem. W słuchawce ledwo dosłyszalny był Twój głos, 'Filip? Jesteś tu prawda?

 2  Słyszałam Cię  przyjdź do mnie proszę' Rzuciłem telefon i pędem pobiegłem do szpitalnej sali gdzie Cię przeniesiono nie zważając na uwagi personelu. Leżałaś  wśród przeróżnych maszyn  wspomagających bicie Twego serca. Przytuliłem Cię najmocniej jak tylko potrafiłem  a do mych oczu po raz kolejny napłynęły łzy. ' hej głuptasie  chyba nie będziesz mi się tu mazał co?'. Nie odpowiedziałem  byłem zły na siebie  za to wszystko  ale  jak mogłem byś spokojny skoro cały mój świat odchodził  a ja nie mogłem nic zrobić?   mr.filip

mr.filip dodano: 26 stycznia 2012

[2] Słyszałam Cię, przyjdź do mnie proszę' Rzuciłem telefon i pędem pobiegłem do szpitalnej sali gdzie Cię przeniesiono nie zważając na uwagi personelu. Leżałaś, wśród przeróżnych maszyn, wspomagających bicie Twego serca. Przytuliłem Cię najmocniej jak tylko potrafiłem, a do mych oczu po raz kolejny napłynęły łzy. ' hej głuptasie, chyba nie będziesz mi się tu mazał co?'. Nie odpowiedziałem, byłem zły na siebie, za to wszystko, ale jak mogłem byś spokojny skoro cały mój świat odchodził, a ja nie mogłem nic zrobić? \ mr.filip

Wciąż pamiętał ciepło Twoich dłoni  które gładziły moje policzki. Pamiętam zapach Twojego szamponu do włosów  który był moim tlenem  kiedy tylko Cię przytulałem. Pamiętam dźwięk Twojego śmiechu  kiedy razem oglądaliśmy komedie. Pamiętam skupienie na Twej twarzy  kiedy przeglądałaś książkę i podekscytowanie malujące się w Twoich oczach  kiedy po raz kolejny czytałaś mi na głos fragment tekstu  który podobał Ci się najbardziej. Pamiętam to  jak udawałaś  że jest Ci zimno tylko po to  żebym dał Ci bluzę i to  jak słodko w niej wyglądałaś. Pamiętam bicie Twojego serca  które było dla mnie wyznacznikiem szczęścia. Dziś pozostała mi tylko pamięć  która po Twym odejściu okazała się niezawodna  może dlatego  że tylko w niej mogę odnaleźć Ciebie.  mr.filip

mr.filip dodano: 26 stycznia 2012

Wciąż pamiętał ciepło Twoich dłoni, które gładziły moje policzki. Pamiętam zapach Twojego szamponu do włosów, który był moim tlenem, kiedy tylko Cię przytulałem. Pamiętam dźwięk Twojego śmiechu, kiedy razem oglądaliśmy komedie. Pamiętam skupienie na Twej twarzy, kiedy przeglądałaś książkę i podekscytowanie malujące się w Twoich oczach, kiedy po raz kolejny czytałaś mi na głos fragment tekstu, który podobał Ci się najbardziej. Pamiętam to, jak udawałaś, że jest Ci zimno tylko po to, żebym dał Ci bluzę i to, jak słodko w niej wyglądałaś. Pamiętam bicie Twojego serca, które było dla mnie wyznacznikiem szczęścia. Dziś pozostała mi tylko pamięć, która po Twym odejściu okazała się niezawodna, może dlatego, że tylko w niej mogę odnaleźć Ciebie. \mr.filip

Przeszłość ma to do siebie  że boli i nie pozwala o sobie zapomnieć.  bez schizy

mr.filip dodano: 26 stycznia 2012

Przeszłość ma to do siebie, że boli i nie pozwala o sobie zapomnieć. [bez_schizy]
Autor cytatu: bez_schizy

Leże  okryty ciemnością nocy. Zamykam oczy widząc Ciebie. Moja wyobraźnia miesza się ze wspomnieniami o wszystkim co już było. Jesteś  jakby pierwszy raz  obok mnie. Gładzę ręką po Twoim policzku patrząc w Twoje pełne wdzięku  radości i namiętności oczy. Wplatam palce w Twoje włosy i przytulam Cię. Zaciskam w swoich ramionach Twoje drobne ciało z jedną myślą : niech tak będzie już zawsze. Zapach Twojego ciała unosi się w powietrzu mieszając się z pożądaniem. Wdzięk Twoich ruchów odtwarza się w mojej głowie jakby w zwolnionym tempie. Nic nie mówimy  jakby ta cisza  która nas otacza była czymś świętym. Odchylasz głowę do tyłu i zamykasz oczy. Dotykam lekkim ruchem ust Twoje wargi jakbym chciał sprawdzić  czy właśnie tego oczekujesz. Twój uśmiech jest dla mnie pozwoleniem na ciąg dalszy. Nasze usta znów tworzą jedność. Otwieram oczy. W pokoju jest ciemno. Ciebie nie ma. Znów jestem sam.  mr.filip

mr.filip dodano: 25 stycznia 2012

Leże, okryty ciemnością nocy. Zamykam oczy widząc Ciebie. Moja wyobraźnia miesza się ze wspomnieniami o wszystkim co już było. Jesteś, jakby pierwszy raz, obok mnie. Gładzę ręką po Twoim policzku patrząc w Twoje pełne wdzięku, radości i namiętności oczy. Wplatam palce w Twoje włosy i przytulam Cię. Zaciskam w swoich ramionach Twoje drobne ciało z jedną myślą : niech tak będzie już zawsze. Zapach Twojego ciała unosi się w powietrzu mieszając się z pożądaniem. Wdzięk Twoich ruchów odtwarza się w mojej głowie jakby w zwolnionym tempie. Nic nie mówimy, jakby ta cisza, która nas otacza była czymś świętym. Odchylasz głowę do tyłu i zamykasz oczy. Dotykam lekkim ruchem ust Twoje wargi jakbym chciał sprawdzić, czy właśnie tego oczekujesz. Twój uśmiech jest dla mnie pozwoleniem na ciąg dalszy. Nasze usta znów tworzą jedność. Otwieram oczy. W pokoju jest ciemno. Ciebie nie ma. Znów jestem sam. \mr.filip

Zatapiam myśli w tych kilku linijkach tekstu jaki mi po Tobie pozostał. 'Jeśli to czytasz to znaczy  że mnie już nie ma' przetwarzam w głowie pierwsze słowa  które kiedyś były realne dla mnie tylko w filmach  a przy których dziś płacze. 'Przepraszam za to  że wymiękłam. Za to  że musiałeś oglądać mnie już na wpół martwą. Przepraszam  że dziś zamiast siedzieć Ci na kolanach patrzę na Ciebie spod ziemi. Dziękuję za każdy dzień  w którym mogłam na Ciebie liczyć  czyli w sumie za każdy dzień Filip  bo byłeś zawsze' na chwilę spoglądam na Twoje zdjęcie  z którego się do mnie uśmiechasz. 'Mam do Ciebie prośbę. Nie zapomnij o mnie  proszę Cię. Ja jestem obok Ciebie cały czas skarbie  wiedz o tym i nie zapominaj  że kiedyś była obok Ciebie Eliza  która kochała Cię do końca życia  a nawet dłużej. Bo kiedy to czytasz  to nadal Cię kocham. Eliza.' zamykam oczy  w których mimo wszystko pojawiają się łzy. Jesteś  wiem.  mr.filip

mr.filip dodano: 25 stycznia 2012

Zatapiam myśli w tych kilku linijkach tekstu jaki mi po Tobie pozostał. 'Jeśli to czytasz to znaczy, że mnie już nie ma' przetwarzam w głowie pierwsze słowa, które kiedyś były realne dla mnie tylko w filmach, a przy których dziś płacze. 'Przepraszam za to, że wymiękłam. Za to, że musiałeś oglądać mnie już na wpół martwą. Przepraszam, że dziś zamiast siedzieć Ci na kolanach patrzę na Ciebie spod ziemi. Dziękuję za każdy dzień, w którym mogłam na Ciebie liczyć, czyli w sumie za każdy dzień Filip, bo byłeś zawsze' na chwilę spoglądam na Twoje zdjęcie, z którego się do mnie uśmiechasz. 'Mam do Ciebie prośbę. Nie zapomnij o mnie, proszę Cię. Ja jestem obok Ciebie cały czas skarbie, wiedz o tym i nie zapominaj, że kiedyś była obok Ciebie Eliza, która kochała Cię do końca życia, a nawet dłużej. Bo kiedy to czytasz, to nadal Cię kocham. Eliza.' zamykam oczy, w których mimo wszystko pojawiają się łzy. Jesteś, wiem. \mr.filip

ś w i e t n e ! teksty mr.filip dodał komentarz: ś w i e t n e ! do wpisu 25 stycznia 2012
'Filip chcę jeść' zaczęłaś znów jęczeć. Była prawie 12  a Ty od rana nic nie jadłaś  czekając na badania. Usiadłem obok Ciebie na łóżku obejmując Cię ręką w pasie. 'Ej skarbie  jeszcze tylko chwila' powiedziałem lekko całując Cię w czoło. Oparłaś głowę na moim ramieniu. 'Dziękuję' szepnęłaś  a ja poczułem Twój ciepły oddech zatrzymujący się gdzieś na mojej klatce piersiowej. 'Eliza  przecież wiesz..' nie dałaś mi skończyć przerywając szybko 'Wiem  ale posłuchaj. Nie każdy byłby do tego zdolny. Uwierz  wiem  że nie jest tak jak było kiedyś  że w większości czasu jestem teraz ciężarem nad którym trzeba cały czas skakać  że wszystko się zmieniło. A Ty jesteś. Nie pytasz czy chcę  o nic nie pytasz. Jesteś tu cały czas  obok i nawet nie wiesz jak bardzo pomagasz mi nawet każdym stwierdzeniem  że będzie dobrze. Za to Ci dziękuję Filip. Kocham Cię' skończyłaś  a ja widziałem patrząc Ci w oczy łzy  ale tym razem wiedziałem  że nie płaczesz z bólu.  mr.filip

mr.filip dodano: 25 stycznia 2012

'Filip chcę jeść' zaczęłaś znów jęczeć. Była prawie 12, a Ty od rana nic nie jadłaś, czekając na badania. Usiadłem obok Ciebie na łóżku obejmując Cię ręką w pasie. 'Ej skarbie, jeszcze tylko chwila' powiedziałem lekko całując Cię w czoło. Oparłaś głowę na moim ramieniu. 'Dziękuję' szepnęłaś, a ja poczułem Twój ciepły oddech zatrzymujący się gdzieś na mojej klatce piersiowej. 'Eliza, przecież wiesz..' nie dałaś mi skończyć przerywając szybko 'Wiem, ale posłuchaj. Nie każdy byłby do tego zdolny. Uwierz, wiem, że nie jest tak jak było kiedyś, że w większości czasu jestem teraz ciężarem nad którym trzeba cały czas skakać, że wszystko się zmieniło. A Ty jesteś. Nie pytasz czy chcę, o nic nie pytasz. Jesteś tu cały czas, obok i nawet nie wiesz jak bardzo pomagasz mi nawet każdym stwierdzeniem, że będzie dobrze. Za to Ci dziękuję Filip. Kocham Cię' skończyłaś, a ja widziałem patrząc Ci w oczy łzy, ale tym razem wiedziałem, że nie płaczesz z bólu. \mr.filip

Witasz mnie jak zwykle  pięknym uśmiechem na zdjęciu. Tego co czuję nie można nazwać tęsknotą bo te kilka literek nie oddaje w pełni uczuć kłębiących się w mym sercu. Co dzień żyję nadzieją  że wrócisz  bądź ja dołączę do Ciebie. Wiem  że nie chciałabyś bym prowadził takie życie   od wschodu do zachodu wyczekując nocy. Jednak nie mogę Ci obiecać  że będzie inaczej bo nie potrafię Cię zawieść. Przemierzam każdego dnia drogę na Twój grób  to prawda zamknąłem się na świat  ale co on jest wart pozbawiony Twego uśmiechu?  mr.filip

mr.filip dodano: 25 stycznia 2012

Witasz mnie jak zwykle, pięknym uśmiechem na zdjęciu. Tego co czuję nie można nazwać tęsknotą,bo te kilka literek nie oddaje w pełni uczuć kłębiących się w mym sercu. Co dzień żyję nadzieją, że wrócisz, bądź ja dołączę do Ciebie. Wiem, że nie chciałabyś bym prowadził takie życie, od wschodu do zachodu wyczekując nocy. Jednak nie mogę Ci obiecać, że będzie inaczej bo nie potrafię Cię zawieść. Przemierzam każdego dnia drogę na Twój grób, to prawda zamknąłem się na świat, ale co on jest wart pozbawiony Twego uśmiechu? \mr.filip

Słucham jak wiejący wiatr porusza suchymi liścmi drzew. Tegoroczna zima jest raczej tylko przedłużeniem jesieni. W oddali widać ludzi  których twarze pogrążone w smutku co chwilę mienią się w słońcu ukazując na policzkach ślady łez. Stoję nad Twoim grobem patrząc w dół przeszywając kolejne warstwy ziemi wzrokiem  który dzięki eksplodującej w nim tęsknocie ukazuje mi Twoją twarz. Znów płaczę. Mimo tysiąca obietnic złożonych nie tylko sobie  ale też Tobie nie potrafię patrzeć Ci w oczy bez chociaż cienia smutku. W powietrzu zamiast śniegu unoszą się drobne krople deszczu.  tuszujące ślady łez. Ocieram ręką twarz z myślą  że muszę przestać. Odchodząc patrze ostatni raz w Twoją stronę. Nie zostajesz tam  znów idziesz ze mną.  mr.filip

mr.filip dodano: 24 stycznia 2012

Słucham jak wiejący wiatr porusza suchymi liścmi drzew. Tegoroczna zima jest raczej tylko przedłużeniem jesieni. W oddali widać ludzi, których twarze pogrążone w smutku co chwilę mienią się w słońcu ukazując na policzkach ślady łez. Stoję nad Twoim grobem patrząc w dół przeszywając kolejne warstwy ziemi wzrokiem, który dzięki eksplodującej w nim tęsknocie ukazuje mi Twoją twarz. Znów płaczę. Mimo tysiąca obietnic złożonych nie tylko sobie, ale też Tobie nie potrafię patrzeć Ci w oczy bez chociaż cienia smutku. W powietrzu zamiast śniegu unoszą się drobne krople deszczu. tuszujące ślady łez. Ocieram ręką twarz z myślą, że muszę przestać. Odchodząc patrze ostatni raz w Twoją stronę. Nie zostajesz tam, znów idziesz ze mną. /mr.filip

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć