 |
|
dzisiaj rozumiem przyjaciela , który wyjechał za granicę nie powiadamiając nikogo . rozumiem przyjaciółkę , która tyle razy mówiła mi , że nikt nie będzie się już więcej wtrącał w jej sprawy dlatego z niektórymi osobami chce urwać kontakt . mieli dość tego , że ktoś ciągle wpierdalał się w ich życie i ustawiał wszystko tak , jak mu się podobało . nie chcieli więcej słuchać ciekawskich pytać co i jak . po uszy mieli tych dobrych rad każdego z osobna . nikt nie chciał i nie potrafił zaakceptować ich wyboru hobby , pracy , zainteresowań , ulubionego gatunki muzyki , a w końcu miłości . teraz czuję to samo co oni - mam ochotę pokazać każdemu wielkiego faka , odwrócić się i iść w swoją stronę nie pozwalając nikomu mieszać się w moje życie . uciec stąd razem z nim i nigdy nie wrócić .
|
|
 |
Ludzie sypiają ze sobą, nic ekscytującego. Zdjąć przed kimś ubrania i położyć się na kimś, pod kimś lub obok kogoś to żaden wyczyn, żadna przygoda. Przygoda następuje później, jeśli zdejmiesz przed kimś skórę i mięśnie i ktoś zobaczy twój słaby punkt, żarzącą się w środku małą lampkę, latareczkę na wysokości splotu słonecznego, kryptonit, weźmie go w palce, ostrożnie, jak perłę, i zrobi z nim coś głupiego, włoży do ust, połknie, podrzuci do góry, zgubi. I potem, dużo później zostaniesz sam, z dziurą jak po kuli, i możesz wlać w tą dziurę dużo, bardzo dużo mnóstwo cudzych ciał, substancji i głosów, ale nie wypełnisz, nie zamkniesz, nie zabetonujesz, nie ma chuja. | nie moje.
|
|
 |
kto by pomyślał, że cmentarz okaże sie aż tak romantycznym miejscem?
|
|
 |
moja pościel ciągle jeszcze pachnie Tobą.
|
|
 |
Czasem się zastanawiam, ile żalu noszę w sobie do świata, który krzywdzi mnie na co dzień. Ile lęku skrywam przed samotnością. Czy to słuszne, że zabijam smutek złością. Być może to snobizm, bo czasem czuję się lepsza od tych głupców, którzy nie potrafią przetrwać i poddają się, mając w dupie rzeczywistość, zamiast wziąć głęboki oddech i z nadzieją patrzeć w przyszłość. By ze światem wygrać, trzeba z nim do walki stanąć i z odwagą budzić się w łóżku co rano. Załamując ręce możesz stracić dużo więcej, a WYWALCZYĆ DAŁBYŚ RADĘ NAWET SZCZĘŚCIE. Najważniejsze, by swoich czynów nie żałować. Trzymając rękę na pulsie, na bieżąco rozumować, myśleć wcześniej, po fakcie się nie zadręczać. Robić wszystko, by nie stracić tętna.
|
|
 |
Pokochaj mnie, chociaż spróbuj. Proszę tylko o to.
|
|
 |
Kolejny raz z rzędu wykiwała mnie, wykorzystała i porzuciła jak szmatę. Teraz jeżeli zapuka jeszcze raz do moich drzwi mówiąc '' Stara miłość nie rdzewieje '' wybuchnę jej śmiechem w twarz i wygarnę wszystko, dosłownie wszystko co mi zrobiła. Nie dam się, nie tym razem.
|
|
 |
A co jeżeli podejdę do Ciebie, uniosę twoją głowę tak abyś widziała moje oczy i patrząc w nie powiem ci cholernie szczere ' Kocham ' co wtedy zrobisz ? Też odwrócisz się i pójdziesz olewając moje uczucia, tak jak robiłaś to tamtym frajerom. ?
|
|
 |
Potrzebuje uczucia. Chociaż troszkę. Nie w słowach, ale w gestach. W ruchu dłoni, która poprawia spadający na oczy kosmyk włosów. Albo, albo w zaborczym objęciu talii i spojrzeniu mówiącym: 'nie oddam cię nikomu’.
|
|
 |
Coś czego nie mogę mieć, jest najcenniejsze ://
|
|
 |
Nie palę, ale jeśli kiedyś zobaczysz mnie z papierosem, będzie to znaczyło, że nie mogę sobie z czymś poradzić.
|
|
 |
Ona jest trudna, ale jeśli będziesz się starał, będziesz jej wart.
|
|
|
|