 |
i chyba nie chcę Cię dziś znać, ale jutro do mnie wróć.
|
|
 |
Po prostu jest lato. Po prostu jest gorąco i wtedy w każdym otwiera się tunel potrzeb, wysyłanie żarliwych próśb, aby w Twoim życiu stało się coś, co naprawdę zapamiętasz, i aby to było rzeczywiste, dotykowe, z całą gamą zmysłów. Żebyś naprawdę kochał, przeżywał, upijał się, zarażał wysypkami, nabawił raka skóry i gubił dokumenty.
|
|
 |
Tak bardzo chciałem być, potrzebny ci, niezbędny, tak jak Ty mi do dziś, tak bardzo byłaś jedna, jak nigdy, nigdy nikt, tak bardzo mocno chciałem z Tobą żyć, tak mocno byłem pewny, czekałem kiedy powiesz mi, że jesteś dla mnie, jesteś ze mną, że ja i Ty to coś, co jest na pewno, że jest naprawdę.
|
|
 |
Ja nie chciałem, nie chciałem aż tak mega mocno się w niej zakochać.
|
|
 |
Dzięki moblo ogarniam swoje uczucia, i to co chce od życia. Miło, że mogę się tu wyżalić i opowiadać o tym co się wydarzyło lub co chce, żeby się działo. Dziękuje Wam za komentarze, plusiki i za wszystko. Podpisano: Adrian.
|
|
 |
Kazał mi usiąść obok siebie. Mimo gorąca na jego ciele pojawiła sie gęsia skórka, nogi i ręce delikatnie sie trzęsły. Spojrzałam w jego oczy, były pełne strachu i bólu. - nie mogę Ci powiedzieć o co chodzi, rozumiesz? jąkał sie.. Chodziło o wspomnienia, dzieciństwo.. Co może dziać sie dziecku, że zaczyna sie ciąć, rzuca sie pod pędzący samochód? Co oni musieli mu zrobić, że co jakiś czas to do niego wraca? Gdy przechodziliśmy przez jezdnie spojrzał na samochód a następnie na mnie i spytał: myślisz, że by mnie przejechał? Pierwszy raz zaczęłam sie o kogoś bać. Poczułam lęk. Nie może go zabraknąć, za bardzo go kocham. Szepnełam ciche 'uważaj na siebie Michaś, dla mnie..'
|
|
 |
KOCHANE MOBLOWICZKI! Wczoraj.. Pocałował mnie. Tak naprawdę, szczerze, z uczuciem.. Nie mam słów by opisać jak było. Jedyne co wiem to, że kocham go co raz bardziej z każdym następnym oddechem. Chce być dla niego wszystkim czego potrzebuje. Jego marzeniem, życzeniem, fantazją, miłością, nadzieją. Patrząc w niebo wysyłam swoje życzenie, by nam sie udało. Trzymajcie kciuki.
|
|
 |
Musiałem, po prostu musiałem jej to powiedzieć nie chciałem, żeby przeze mnie cierpiała, chciałem, żeby już nie płakała, chciałem, żeby o mnie zapomniała o dupku, który potrafi ranić jak nikt inny. Wiem, że zabolało ją to bardziej niż jakiekolwiek negatywne zdanie, które wypowiedziałem gdy tylko się pokłóciliśmy ale musiałem. Tak, jestem chamski w stosunku co do ciebie, ale po prostu nie chce nic do ciebie znowu poczuć, nie chce byś ponownie cierpiała, bo jak zdążyłaś zauważyć też mam uczucia, też siedząc rozmyślam o tym jaki jestem podły, też wylewam wiadry łez. Przepraszam Cię, przepraszam za wszystko, a przede wszystkim, że to już koniec, że nie mogę być teraz obok ciebie. Tak już musi być - Twój Adrian.
|
|
 |
Pamiętam jak tak cholernie się jej wstydziłem, jak bałem się podejść, objąć ją i cmoknąć w policzek. Kiedy przechodziła budziły mi się motylki w brzuchu, i się bałem, nie wiem czemu ale strasznie uwielbiałem te uczucie, na dźwięk jej imienia drżałem, a dolna warga ust sama się przegryzała. Był to znak, że zależało mi na niej jak na żadnej innej, pierwszy raz tak miałem.
|
|
 |
Gdy słyszę, jak ci wylansowani skurwysyni odzywają się do swoich dziewczyn mam najzwyczajniej ochotę podejść i zajebać mu tak, żeby się nie podniósł.
|
|
 |
i jak przy nim nie mieć zakochanych oczu? niewykonalne..
|
|
|
|