|
dzisiaj rozumiem przyjaciela , który wyjechał za granicę nie powiadamiając nikogo . rozumiem przyjaciółkę , która tyle razy mówiła mi , że nikt nie będzie się już więcej wtrącał w jej sprawy dlatego z niektórymi osobami chce urwać kontakt . mieli dość tego , że ktoś ciągle wpierdalał się w ich życie i ustawiał wszystko tak , jak mu się podobało . nie chcieli więcej słuchać ciekawskich pytać co i jak . po uszy mieli tych dobrych rad każdego z osobna . nikt nie chciał i nie potrafił zaakceptować ich wyboru hobby , pracy , zainteresowań , ulubionego gatunki muzyki , a w końcu miłości . teraz czuję to samo co oni - mam ochotę pokazać każdemu wielkiego faka , odwrócić się i iść w swoją stronę nie pozwalając nikomu mieszać się w moje życie . uciec stąd razem z nim i nigdy nie wrócić .
|