 |
Ty masz prawo, by na co dzień znieczulać się trawą. Ja palę tylko kiedy gram, bo to maja faza, ta.. [VNM]
|
|
 |
Ktoś wytyka komuś zdradę. Znów się kłóci lewa strona z prawą, więc jak mamy iść do przodu razem? [HUCZUHUCZ]
|
|
 |
Weź mnie znienawidź, pokochaj albo wiąż pętlę. [ERIPE]
|
|
 |
Nie jestem androidem i potrafię czuć wszystko. [HUCZUHUCZ]
|
|
 |
Podobno wnerwiasz się, iedy na swój temat słyszysz trefne plotki. Kiedy masz zasłonięte ręce a i tak pchają ci ulotki. Wnerwiają cię PITy i cipy z Instagrama. Fotografują się z rzeczami za które płaci mama. [2STY]
|
|
 |
Gdyby wszyscy byliby normalni, kogo byś zwał wariatem, kogo byś obrażał? Komu ubliżał? Kogo wytykał palcem? Na szczęście masz mnie. Dowartościuj się jakim jesteś samcem. [CIRA]
|
|
 |
Pamiętam jak mówiła mi te wersy. Każdy z nich to klasyk i nieraz pocieszała, gdy płynęły łzy po twarzy. Miała styl, którego próżno szukać wśród tych dup które, przez fiuta nigdy nie mają pustych ust.
I tak wśród nich spójrz stała ona. Gdy spojrzałem nie wierzyłem w to, że będzie cała moja. Zaraz po nas świat, kilka metrów wstecz za nami. Nie zakazywała nic, pytała sama: Chcesz zapalić? [BONSON]
|
|
 |
Tylko tego nauczyło Cię życie? Odchodzić?
|
|
 |
Zapytał, czy pamiętam.. Odpowiedziałam, że tak. Pamiętam te wszystkie puste miesiące, które nastąpiły później. Kiedy brnąłem przez miasto, przez ludzi, przez życie z tępym bólem czegoś, co nazywa się sercem. Kiedy najczęstszą porą dnia był smutek, a noce nie przynosiły ulgi powiekom. Kiedy bolało mnie tam w środku, aż brakowało mi tchu i dusiłam się tą miłością. Pamiętam, że gdy tak czekałam w bezsilności na Twój powrót,
w pewnej chwili to przestało być już ważne..
|
|
 |
Wydaję mi się, że jest to kwestia miłości. Im bardziej człowiek pokocha jakieś wspomnienie, tym większego znaczenia ono nabiera i tym głębiej zakleszcza się ono w sercu. A głębiej boli bardziej..
|
|
 |
-To przecież głupota, kochać kogoś, kto nas krzywdzi.
-Gorzej jest wierzyć, że ten, kto krzywdzi, jeszcze nas kocha.
|
|
 |
A ty, wiesz jakie to uczucie, przestać oczekiwać na czyjś powrót?
|
|
|
|