|
osoby, które poznajemy przez przypadek, zazwyczaj robią najwięcej zamieszania w naszym życiu. / mój stary wpis, dodaje jeszcze raz.
|
|
|
Kobieta ,kiedy kocha,wie dobrze,czego chce i śmiało ku temu zmierza. /jebnijmiwlep
|
|
|
Żyje w stanie zauroczenia. /jebnijmiwlep
|
|
|
przechodząc obok straganów z ubraniami, zauważyłam męskie sweterki w paski. wpatrywałam się w nie, przygryzając wargę i mocniej ściskając trzymaną w dłoni siatkę. On takie nosił... miał ich kilka, bardzo mu pasowały. nie bez powodu ekipa mówiła na niego 'pasiaczek'. uwielbiałam wtulać się w jego pasiasty sweterek, pachnący zniewalającymi perfumami. tak bardzo za tym tęskniłam, za barwą jego głosu, błękitnymi tęczówkami, zapachem perfum. w tamtej chwili po raz pierwszy od naszej kłótni dotarło do mnie, że cholernie mi go brakuje, że tęsknię za nim, tak po prostu, mimo tego co zrobił i powiedział, mimo naszej kłótni i tylu niepotrzebnych słów. tęsknię. [ellite]
|
|
|
bez Ciebie wszystko nie ma sensu.
|
|
|
Tajemnica zielonego przylądka ;)
|
|
|
A jednak chce mieć ciebie tu i teraz.
|
|
|
I jest MEGA, gdyż mogę z zadowoleniem napisać tu, że na moim koncie wyświetliła się już liczba 2 001 odwiedzin, 21 obserwujących i 324 wpisów. Każdej osobie dziękuję osobiści, za każde odwiedziny, komentarz, obserwacje. DZIĘKUJE naprawdę dużo to dla mnie znaczy.
|
|
|
Ogólnie mogę powiedzieć, że tylko trochę brakuję mi do szczęścia, bo gdy dłużej zastanowiłam się nad swoim życiem doszłam do wniosku, że tak naprawdę mam wszystko. Brakuje mi tylko ukochanej osoby, z którą będę mogła spędzać wszystkie dni, ale brakuje mi jej tak tylko ogólnie, bo wiem, że mam jeszcze czas, aby kochać i być kochana.
|
|
|
Przecież życie jest sennym marzeniem.
|
|
|
Ty jesteś księciem ze snu - którego nie mogę urzeczywistnić .
|
|
|
impreza u jednego ze znajomych. wraz z kumpelą podbiłyśmy do dwóch słodkich chłopaków, pytając jak im się podoba. nigdy wcześniej ich tu nie widziałyśmy. rozmowa się rozkręciła i po godzinie we czwórkę darliśmy japę, pijąc kolejne kieliszki wódki. nagle do pokoju wszedł on. groźnym wzrokiem przeleciał wśród obecnych, po czym zauważywszy mnie uśmiechnął się cwaniacko i ruszył w moim kierunku. -ja się będę zwijać -rzuciłam, widząc że się zbliża. -no nie pierdol, fajnie jest -mówiła kumpela, mocno już wstawiona. -zobacz kto tu zawitał -powiedziałam. w tej samej chwili doszedł do nas. -co ty tu robisz? -warknął do mnie. -a obchodzi cię to? -syknęłam. -wiesz co myślę o takich imprezach -złapał mnie za podbródek, bym na niego patrzyła. -wiesz co myślę o twoim zdaniu -odparłam, wypijając na jego oczach kieliszek wódki i biorąc za rękę nowego znajomego, ruszyłam w kierunku parkietu. [ellite]
|
|
|
|