 |
|
kiedy nie odpowiada kilka minut, czuję się samotna, bo to jego głos daje mi satysfakcje posiadania tak bliskiej mi osoby
|
|
|
|
Nasza znajomość dla niego to przyjaźń a dla mnie nieodwzajemniona miłość, której się powoli pozbywam.
|
|
|
|
-Are You stupid or something? ↵-Something.
|
|
|
 |
Po tylu nocach obsesyjnego analizowania, dochodzę do wniosku, że chyba nigdy nie będę w stanie permanentnie sobie Ciebie wyperswadować.
|
|
|
|
-Ale nie, serio... Muszę się przyjrzeć Twojemu tyłeczkowi.
-Eee...
-Haha.
-Zostaw mój tyłeczek w spokoju, Ty go straciłeś. / troszkę go zagięłam. :)
|
|
|
|
Najlepsze jest to, że po mnie nie widać tego rozpierdalania od środka... Bo nie chce być kolejną ofiarą i podświadomie zakładam uśmiech na twarz, chociaż w samotności moją twarz przyozdabiają łzy.
|
|
|
|
Jest ważny jak inny nikt, aż przed sobą głupio mi.
|
|
|
|
|
nie chcesz się przekonać co robię z ludźmi, którzy zabierają mi ostatnie powody do oddychania, uwierz.
|
|
|
|
-Jestem ogólnie mało ważnym człowiekiem i nie powinieneś przejmować się moim zdaniem. A jakby mi się udało za pierwszym razem zabić, to bym miała teraz spokój, powinnam nie istnieć.
-Twoje zdanie jest dla mnie ważne, bardzo. Nie powinnaś tak uważać, wiesz? Powtórzę się: Gdyby Ci się udało, nie poznałbym Cię.
-Haha, fajna motywacja.
-Napisałem, zanim pomyślałem.
|
|
|
|
haha, zdaję się, że burdel na biurku nie może się równać z tym w głowie.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
