 |
''Ludzie przychodzą i odchodzą, przez jakiś moment są i obdarowują, obsypują Cię pasmem uczuć. Dają Ci szczęście, doświadczenia, dobre lekcje bądź wspomnienia. Rozkochają, pobawią się i odejdą. Zaufaj czasem szóstemu zmysłowi, który wydziera się od czasu do czasu gdy dokonujesz złych decyzji, zaprzestań brnięcia w to co nieodpowiednie mimo, że kusi.''~leeaa
|
|
 |
' jak pan to robi ? zawsze taki uśmiechnięty. - piję wódkę albo palę marihuanę. ' / kwejk
|
|
 |
' Kiedyś byłam czułą i kochającą kobietą .. później poznałam kilku facetów i mi przeszło. ' / kwejk
|
|
 |
''Ja już nie czekam z niecierpliwością aż mój telefon da znak, że o mnie myślisz. Czas nauczył mnie bym go wyłączała, żeby nie słyszeć jak nie dzwoni.''~leeaa
|
|
 |
Ona nie zna się na psychologii, ale potrafi czytać z ust. Ona kocha porządek, ale w jej pokoju ciężko cokolwiek znaleźć. Ona zawsze mówi prawdę, która brzmi gorzej od kłamstwa. Ona potrafi kochać. Ona zawsze patrzy w oczy, ale nikt jej nie rozumie. Ona kocha kwiaty, ale nie umie się nimi zajmować. Ona ufa ludziom, ale często tego żałuje. Ona kocha się śmiać, lecz bardzo często płacze. Ona ucieka od przeszłości, ale często pragnie cofnąć czas. Ona nie wierzy w cuda, ale gdy spada gwiazda - myśli życzenie. Ona tyle razy trzaskała drzwiami, ale zawsze wracała. Codziennie widzę ją w lustrze.
|
|
 |
Mało we mnie z ideału, niewiele potrafię, słabo gotuję, mam dwie lewe ręce, często tłucze szkło a gdy je nieumiejętnie sprzątne, pozostałe kawałki wbijają się innym w stopy. Ranię. Czasem nieświadomie, ale to robię, nie pamiętam imion, w ogóle mam słabą pamięć.. Udaję, że mam rację, gdy wcale jej nie mam, po to aby postawić na swoim, przecież mówię, mało we mnie z ideału. Ale potrafię kochać tak mocno mocno mocno, potrafię się troszczyć tak bardzo bardzo bardzo, potrafię słuchać, chcę podać rękę, przytulić i wesprzeć, więc proszę Cię, gdy się już zezłościsz, niech to nie trwa długo wiesz, bo bardzo się boję zimna i obojętności.
|
|
 |
' Pozory często mylą, łatwo zmylić drogę, a najlepszy przyjaciel staje się największym wrogiem. ' / Diox
|
|
 |
Pierwsza dana przez nas szansa człowiekowi jest wyrazem zaufania, druga - nadziei, kolejne - to już tylko naiwność.
|
|
 |
''Tak jestem naiwna. Wierzę w idealną miłość jak w filmach. Idealnych, zagubionych ludzi, którzy przechodzą przez odpowiednią ilość prób z masą doświadczeń by na końcu dowiedzieć się kim są i zacząć budować szczęście. Wyobrażam sobie czasem, że jestem na ich miejscu, że to za mnie chociażby Jack oddaje życie dając możliwość na zasmakowanie własnego i czekając aż będziemy mogli zacząć te wieczne, gdzieś w innym wymiarze, możliwe że w niebie. Tak, jestem romantyczką i lubię wyobrażać sobie różne rzeczy takimi jakie nie są w rzeczywistości, udoskonalać je by móc wierzyć w wspaniałość wszechświata. Skoro jednak nie znajduję się na planie filmowym odgrywając rolę wymarzonej egzystencji to mam jedno maleńkie marzenie. Chciałabym, aby tak jak na filmach w ważnych momentach mojego życia leciały piosenki. Jeśli faktycznie każdy ma swojego anioła stróża, to zwracając się do swojego, mogę go prosić by został moim prywatnym kompozytorem?''~leeaa
|
|
 |
''Pędziłam opustoszałą autostradą nie dbając o prędkość by jak najszybciej stąd uciec. Jak najdalej od Ciebie i miałam gdzieś radary, jakiś idiotyczny wskaźnik, który niby miał być mi dowódcą czy naginam przepisy czy nie. Jestem uparta i zawzięta, a gdy coś sobie postanowię dopinam swego, to moje złote cechy i w tym momencie górowały nad innymi, które robiły tylko za tło. Przedzierałam się przez gęstą mgłę, raz po raz dociskając gazu, kilometr po kilometrze oddalając się od Ciebie. Deszcz migdalił się szaleńczo do szyb, a wycieraczki zipały od zgorzałej walki z nim. Nawet nie zauważyłam kiedy straciłam panowanie nad kierownicą, po prostu się zamyśliłam, dałam upust emocjom na ułamek sekundy, który przesądził sprawę. Nie próbowałam, co jest dość zabawne ratować podbramkowej sytuacji, która od momentu gdy wpadłam w poślizg zdawała się naprawdę gorąca. Trudno o hamulec w sytuacji, w której chce się ulec. Zresztą jak uciec od kogoś kogo nie można wyprzeć z umysłu?''~leeaa
|
|
 |
''Jestem chora, wiesz? Od jakiegoś czasu cierpię na bezsenność, wypruwam sobie żyły żeby czuć się dobrze, boję się nieznanego i ciągle na coś czekam, spadam w dół i powoli konam napchana prochami i antydeprechami, powoli sączę mleko którego naważyłam sobie przez swoją lekkomyślność i nieprzemyślane decyzje. Nie patrzę już nawet nikomu prosto w oczy, zamiast tego beznamiętnie wgapiam się w sufit bądź szukam innego chwilowo ciekawego punktu zaczepienia. Kiedyś szukałam miłości w paskudnych miejscach, następnie myślałam, że ją znalazłam, po czym spadałam w dół, w otchłań własnej głupoty. Teraz cierpię na depresję, ponieważ straciłam już wiarę w cokolwiek, niewykluczone, że doskwiera mi również filofobia.''~leeaa
|
|
|
|