 |
być Twoją kobietą słodka śmierć :d
|
|
 |
Olej go , nie warto się nim przejmować , docenia się po stracie.
|
|
 |
Kiedyś latałam jak głupia po szkolnym korytarzu by Cię spotkać. Dziś codziennie siedzę pod klasą, bojąc się, że zaraz przejdziesz obok a ja nie zdołam się powstrzymać i na Ciebie spojrzę.
|
|
 |
A wiesz ile razy klikałam podwójnie na Twoje imię widniejące na liście gadu gadu, otwierając nowe okno rozmowy? Ale nie stac było mnie nawet na zwykłe 'hej'... A wiesz ile razy wybierałam Twój numer telefonu? Ale zawsze zdążyłam nacisnąc czerwoną słuchawkę przed pierwszym sygnałem... A wiesz...A zresztą skąd możesz kurwa wiedziec skoro milczysz...
|
|
 |
Widzę go często- bywa w klubach, spaceruje ulicami, odwiedza kina. Nie sam. Zawsze jakaś dziewczyna obok. Jedna uwygląda jak lalka barbie, inna rockwomen. Kiedy zauważyłam tę różnorodność, zaczęłam się śmiać. Zapytałam go, czym tłumaczyć to jego rozchwianie gustu. Wzruszył ramionami.- Biorę każdą, która ma cokolwiek z Ciebie- powiedział.
|
|
 |
Szkoda, że nie widzisz tego, jak bardzo się staram
|
|
 |
Wyrzuciłam nawet swoją ulubioną kurtkę,tylko dlatego,że pachniała Tobą.
|
|
 |
Lepiej gdy nie powiem o tym wprost-Ty przecież wiesz to sam ...
|
|
 |
Wchodząc zmarznięta do szkoły,przytuliłam się do pierwszego kaloryfera."Zobacz już się z kaloryferem puszcza".Usłyszałam głos tej szmaty.Odwróciłam się,aby jej przywalić,ale wtedy zobaczyłam Ciebie idącego w naszą stronę.Przytulając mnie do siebie,powiedziałeś:"Plastiku nawet kaloryfer nie chce przytulać "i za rękę poszliśmy na lekcje.
|
|
 |
już wcale Cię nie kocham,ale gdyby ktoś mnie obudził o 2 w nocy,potrafiłabym wyrecytować z pamięci Twój:adres,numer telefonu,znak zodiaku,datę urodzenia,wzrost,numer buta.
|
|
 |
A gdy przechodzę obok Ciebie zycie na chwilę zwalnia.Staram sie nie patrzeć,ale czuję Twoj wzrok na mnie.Podnoszę głowę i nasze oczy się spotykają.Patrzysz jakbyś chciał coś powiedzieć,ale ja odchodzę.
|
|
|
|