|
Swoją drogą,zawsze jest jakieś "tylko,że",założę się,że wszystkie największe osobiste tragedie tego zasranego świata zaczynają się od zwrotu "tylko,że".
|
|
|
"Szczęście? Dobre cygaro, dobre jedzenie, dobre cygaro i dobra kobieta - albo zła kobieta. Zależnie od tego ile szcześcia potrafisz znieść. "
|
|
|
Bo facet to świnia, chuj i drań, ale nie zdradził Cię ze ścianą tylko z kobietą, a Ty nie nazywasz jej dziwką. Złamał Ci serce bo zawróciła mu w głowie inna. Boisz się przyznać, że kobiety są takie same ? Że wszyscy bez względu na płeć, wiek i upodobania ranimy. Takie jest życie, jednym dajemy szczęście, innym ból./Chłopaczara
|
|
|
Mówi się, że "taki już ten świat", ale to nieprawda. Świat jest taki, jaki sami sobie budujemy
|
|
|
I przede wszystkim każdy ma prawo do posiadania marzeń, bo marzenia są najświętszą częścią nas samych, tą częścią, w której na zawsze pozostajemy dziećmi, częścią najczystszą, niezależnie od tego, co człowiekowi może się w życiu przytrafić.
|
|
|
Wiesz, jak się teraz czuję? Jak oszukana i naiwna idiotka. Czuję się tak, ponieważ mam wrażenie, że po raz kolejny byłam zabawką w ludzkich dłoniach. Ktoś mnie zranił i dobrze wiesz, że to Twoja zasługa. Nie spodziewałam się nawet tego po Tobie. Uważałam, że jesteś zupełnie innym człowiekiem, ale Ty zaś się okazałeś takim samym egoistyczny dupkiem, jak cała reszta. Więc wyjaśnij mi co z tego wszystkiego masz? Jaką satysfakcję czerpiesz z mojego bólu? Bawią Cię te łzy, które spływają po moich policzkach, bawi Cię ból serca, na który nie jestem w stanie wytrzymać bez lekarstw? Nie pomyślałeś, że możesz doprowadzić mój organizm do takiego stanu, gdzie zniszczysz to wszystko co było emocjonalnie poukładane? Jasne, że nie. Po co myśleć, po co się kimś przejmować. Ty się teraz bawisz, zatapiasz swoje smutki w alkoholu, a ja cierpię przez Ciebie. Zdycham wręcz z bólu przez to zaufanie, którym Cię obdarzyłam. .
|
|
|
z pozoru? wszystko wygląda normalnie, ale kiedy zagłębiam się w te wszystkie tematy, niedomówienia i kłamstwa widzę u każdego jedną wspólną cechę, która łączy ich na taki sposób, że zaczynam mieć coraz więcej wątpliwości. staje się wtedy coraz bardziej niepewna, ponieważ nie wiem, która strona życia jest naprawdę dobra. a co jeśli właśnie wybiorę jedną grupę, a po paru dniach okaże się, że to był najgorszy błąd mojego życia, bo straciłam ludzi, na których mi zależy? a zaś z drugiej strony, jaką mam mieć pewność, że pierwsza grupa mnie nie będzie chciała zniszczyć jeżeli to nie oni zostaną wybrani? wszystko jest takie sprzeczne ze sobą. za dużo tworzy się paradoksów w moich myślach. zbyt wiele porównań, chwil niepewności, niedomówień... dlaczego więc nie można tego załatwić w normalny sposób poprzez spokojną rozmowę, która nie będzie przepełniona nienawiścią, żalem, łzami i złością..? przecież można to zrobić, przyjaciele tak robią, prawda? tylko, że wszyscy muszą tego chcieć...
|
|
|
Mówisz mi jak słodko marszczę nosek, że nie uśmiecham się ustami a całą twarzą, mówisz, że moje oczy są z Czarnobyla bo wiecznie się świecą, uwielbiasz jak się czerwienię, czuję Twój wzrok na sobie, kiedy coś robię, mówisz, że w promieniach słońca wyglądam jak mały, słodki anioł. Dajesz mi rękawiczki i szalik, kiedy odprowadzasz mnie do koleżanki, pilnujesz jak starszy brat i jak nikt wprawiasz mnie w to cholerne zakłopotanie bo kiedy Ty mówisz innym, że chciałbyś ze mną być, ja mówię, że jesteś naprawdę świetnym kumplem./ Chłopaczara
|
|
|
Mój szczyt lenistwa ? Kopiowanie tej samej wypowiedzi do wszystkich nadętych kolesi. / Chłopaczara
|
|
|
Piszemy, spotykamy się już na tyle długo, że znasz mój plan zajęć, wiesz co robię w każdy weekend na kolejny miesiąc, wiesz czego słucham i gdzie chcę iść na studia. I naglę zdaję sobie sprawę, że tak naprawdę gówno o mnie wiesz, że nie mamy wspólnych tematów i nie ufam Ci nawet na tyle, żeby podać nr tel. Czuję się jakbym przed chwilą wstała i nie wiedziała, gdzie jestem. Chwalisz się przed kumplami, że idzie Ci ze mną co raz lepiej, a ja potrzebuję czasu, żeby przypomnieć sobie Twoje nazwisko. Nie potrafię powiedzieć ile masz lat, co robiłeś wczoraj, a co chcesz w przyszłości. Nie potrafię nawet powiedzieć, że Cię lubię. /chłopaczara
|
|
|
Z nerwami mówicie, że raz w życiu chcecie znać moje zdanie, że zawsze głośno mówiłam co myślę, a dziś milczę. Milczę bo nie chcę was skrzywdzić. Wy nie potraficie żyć bez siebie, a ja nie potrafię żyć w kłamstwie. To pozornie tak proste, a tak cholernie skomplikowane dla was./chłopaczara
|
|
|
Nic z tego nie rozumiem. Uważają, że jestem pojebaną, nieczułą suką, która wiecznie źle postępuje. Jestem tą gówniarą, która spóźnia się na pogrzeb i jara z panem młodym do 5 nad ranem. Więc na chuj mi się żalicie? Po co pytacie mnie o zdanie? Czego oczekujecie ? Pozwolenia ? Zrozumienia ? /chłopaczara
|
|
|
|