 |
|
zapisz się do kabaretu skarbie, bo śmieje się już na Twój widok.
|
|
|
|
wydajesz się taki słaby w obliczu nowych doświadczeń. no, nie mówiąc już o uczuciach.
|
|
|
|
nie rozumiem, dlaczego ludzie są na tyle słabi, że potrafią niszczyć samego siebie, robią bransoletki nożem, ukrywają blizny i chowając się z problemami uciekają od społeczeństwa. chwila cierpienia i tak w nich nic nie zmienia.
|
|
|
|
do zobaczenia, panamal .; *
|
|
|
|
a co z tym wszystkim co przeszliśmy?
|
|
|
|
a lody, koc i paczka chusteczek kurwa nie zastąpią Twojej obecności.
|
|
|
|
z pozoru wszystko wygląda lepiej, tylko czekaj. słyszałam, że pozory mylą.
|
|
|
|
i tak moich nienormalnych problemów nie wysłucha nikt. i tak przyjdzie piątek, a swoje obsesje zanurze w lechu, a stres wydmucham z dymem l&mów. w sumie to mogę usiąść na trawie, desperacko rozmyślając, że gdybym odeszła i tak by nikt nie zauważył.
|
|
|
|
zajebiście dobrze mi w Twoich ramionach.
|
|
|
|
ucieknę z tego, co Ty niby nazywasz światem.
|
|
|
|
chcemy być wolni tu. / sb
|
|
|
|
Dodaj komentarz
