 |
Im więcej swobody której tak potrzebujesz ci daję, tym bardziej mnie kochasz. Im bardziej cię nie ma tym mniej mi zależy. Ja pierdole. Moje życie bardziej przypomina parodię niż tą szczęśliwą historię, którą obiecywali w bajkach.
|
|
 |
|
Uwielbiam czuć jej zapach, kiedy wyjdzie ledwo spod prysznica. Uwielbiam kiedy cała mokra, przytula się do mnie i nie chce odejść. Kiedy droczy się ze mną i wykorzystuje moje słabości. Jej obecność jest dla mnie czymś niezbędnym. Bądź już zawsze. Proszę.
|
|
 |
Dziś znalazłam pamiętnik który prowadziłam na początku naszego związku. Wczytując się, analizowałam każdy rysunek, każde czule wykaligrafowane litery składające się na twoje imię. Oczami wspomnień widziałam każdy kolejny dzień który spędziłeś śmiejąc się ze mną w moim łóżku. Wspominałam twoje wierszyki wysyłane na dobranoc, pocałunki, spacery, każdy najmniejszy gest tam opisany. Znów czułam tą radość i szczerze podziwiałam swoje oddanie dla Ciebie, tą całkowicie bezwarunkową, nieskazitelną miłość jaką cię darzyłam. W pewnym momencie moje wpisy przestały bić blaskiem, a odstęp czasu pomiędzy nimi wynosił nawet miesiące. Nie wiem co się stało, nie wiem co zrobiliśmy nie tak, ale wiedz że tęsknię za letnimi porankami przepełnionymi oczekiwaniem na Ciebie. Tęsknię za tobą uśmiechniętym na moim łóżku, za żelkami przyklejanymi do sufitu, pocałunkami w szyje i twoją dłonią na moim policzku. Tęsknię za twoimi oczkami. Kocie, proszę, wróć. Przecież cię kocham.
|
|
 |
Idziesz w te same miejsca, ale bez tych samych ludzi.
|
|
 |
Chcę być Twoim najpiękniejszym powitaniem i najtrudniejszym pożegnaniem.
|
|
 |
Na błędach uczymy się tylko wtedy, kiedy zaczynają boleć.
|
|
 |
Gdybym mogła podarować Ci tylko jedną rzecz tego świata, chciałabym dać Ci umiejętność patrzenia moimi oczami. Wtedy zauważyłbyś, jak ważny dla mnie jesteś.
|
|
 |
Takie jest już życie. Śmiejemy się by potem zalewać się łzami. Wywołujemy zazdrość, by potem zazdrościć. Kłamiemy by potem słuchać kłamstw.
|
|
 |
wiesz, że co noc płaczę . widzisz spuchnięte powieki . spierzchnięte wargi . to nic, że pocięłam sobie ręce . to nic, że sobie nie radzę . straciłam Ciebie i już nic się nie liczy.
|
|
 |
lubię wpychać się między ludzi i zarażać ich swoim dobrym humorem. lubię robić z siebie debila tylko po to by zobaczyć uśmiech na niektórych twarzach. lubię być optymistką, jednak też czasem potrzebuję odpocząć. mam prawo do smutku , mam prawo do łez.
|
|
|
|