 |
Nie znosisz tego miejsca, bo właśnie tam wszystko się skończyło. Wraz z Jej zimnym ciałem pochowałaś wiarę w siebie i sens życia. Co jakiś czas przychodzisz, zapalasz znicz, który jest symbolem pamięci i odchodzisz, bo tak bardzo boisz się narastających wspomnień. I choć wiesz, że one nie przeminą, uciekasz. Pamiętasz Jej ostatnie słowa, ten moment, kiedy resztkami sił chwyciła twoją dłoń i wyszeptała, że dasz sobie radę? I kiedy patrzyłaś jak zamyka swoje piękne oczy. I ta chwila, gdy ktoś gdzieś z tyłu powiedział, że to już koniec. Nie uwierzyłaś, nie potrafiłaś. Później nadszedł czas pożegnania. Nie wiedziałaś co powiedzieć. Jak odpowiednio ubrać słowa, by uchwycić w nich wszystkie uczucia wobec własnej mamy? Czy możliwym jest pożegnać się raz na zawsze? Czy zwykłe "kocham" to nie będzie za mało? [ yezoo ]
|
|
 |
Przestałam walczyć o ludzi, znajomości, przyjaźnie. To wszystko nie ma sensu, kiedy tylko jedna strona się stara... Chcesz zostać w moim życiu - super, cieszę się, nie chcesz - okej, nie ma sprawy, pokażę Ci nawet, którędy do wyjścia.
|
|
 |
Nie wiem jak mam Ci o tym wszystkim opowiedzieć. Widzisz, mimo upływającego czasu ja nadal nie odnajduję słów, które mogłyby wyrazić głębię mojego cierpienia i ilość tęsknoty jaka przelała się przez moje ciało. Może po prostu nie ma takich słów, może musiałbyś pobyć przy mnie przez chwilę, popatrzeć w moje smutne oczy i posłuchać przyśpieszonego bicia mojego serca. Może gdybyś dostrzegł jak dużo się we mnie zmieniło to zrozumiałbyś jak wiele kosztuje mnie każdy kolejny dzień zaczynając od momentu kiedy muszę radzić sobie sama. Domyślam się, że być może to nigdy nie stanie się możliwe, bo jesteś gdzieś za daleko, ale chciałabym żebyś wiedział, że nadal nic się nie zmieniło, ja wciąż Cię kocham i już nie radzę sobie z Twoim milczeniem i z moją miłością, która ciągle rozrywa całą mnie od środka. Kiedyś powiedziałeś, że zawsze mogę Ci się wyżalić, a dziś.. dziś po prostu Cię nie ma. / napisana
|
|
 |
Nie potrafię spojrzeć Ci w oczy bez pretensjonalnego wzroku. Zawiodłeś, po raz kolejny, nie podołałeś w staraniach. Zraniłeś również. Jak mam ukrywać przed wszystkimi, że każdy kolejny dzień nie jest dla mnie ciężarem ? Chciałam polegać na Tobie, ufać bezgranicznie i wierzyć, że już zawsze będzie dobrze, ale zawiodłeś, znowu. / somefeelings
|
|
 |
Po raz kolejny nóż z Twojej ręki został wymierzony we mnie, jednak tym razem prosto w serce. Ból ogromny, rozczarowanie, tęsknota i płacz. To wszystko sprawia, że życie ponownie nabiera ponurych kolorów a ja chcę przestać oddychać już na zawsze. / somefeelings
|
|
 |
Podlotek to dziewczyna, która jeszcze nie wie, że słabości są jej siłą
|
|
 |
Mówili: "nie oddawaj duszy tylko serce",dałem Ci wszystko na starcie, nie mam nic więcej.
|
|
 |
cii, mój skarbie, utknąłem na farmie zmartwień..
|
|
 |
Jeszcze wczoraj marzyliśmy o winie w Vapiano. Potem na sofie widzieliśmy rodzinę Soprano. Dzwonię do Ciebie, ale widzę, że damo nie odebrałabyś tu nawet jakbym dał Ci godzinę sygnału.
|
|
 |
nie śpiesz się z tym odejściem, nie, bo nigdy nie starałem się dla nikogo tak wcześniej..
|
|
 |
"Nigdy nie wiadomo, z jakiej racji przypomina nam się akurat to, a nie co innego. Pojawia się nagle, ot tak, nie pytając o pozwolenie. I nigdy nie wiesz, kiedy da ci spokój. Jedyne czego możesz być pewnym, to że, niestety, nawiedzi cię ponownie. Ale zazwyczaj to kwestia kilku sekund. I już wiem jak sobie z tym radzić. Wystarczy nie poddawać się temu zbytnio. Jak tylko pojawi się wspomnienie, należy niezwłocznie zostawić je samemu sobie, oddalić się natychmiast, bez żalu, nie idąc na żadne ustępstwo, pozwolić by pozostało nieostre, nie dać mu się wciągną. Tak, by uniknąć bólu."
|
|
 |
Ale jeśli spotyka cię w życiu wiele trudności, to znaczy, że jesteś stworzony do tego, żeby im podołać.
|
|
|
|