 |
Moja dupa jest ciągle w szoku, bo na wszystko sram.
|
|
 |
Tyle ważnych decyzji zależnych od człowieczka, który dopiero przyjdzie na ten ciężki świat.
|
|
 |
Zazdrosna ?! Tak, przyznaje się do tego zarzutu. Wiem, że wychodząc ode mnie - wychodziłeś wiedząc, że spotkasz ją. Mam w głębi siebie tylko nadzieję, że jest tak jak mówiłeś i mnie zapewniałeś...
|
|
 |
Nie potrafię odpowiedzieć sobie na wiele pytań. Mija coraz więcej czasu, a mimo to pozostało tak wiele niewyjaśnionych spraw i urwanych w połowie zdań. To nie ułatwia mi życia tylko ciągle dręczy i sprawia, że chciałabym wreszcie poznać całą prawdę. Nasza historia nigdy nie została skończona, chociaż od tak dawna nie ma już nas. To co było ciągle powraca, ciągle plącze się pomiędzy nowymi sprawami i zamyka furtkę do przyszłości. Nie tak miało być. To co zaplanowałeś zapowiadało się o wiele prościej, ja miałam szybko zapomnieć, a Ty miałeś zabrać wszystko co złe. Ale tak się nie stało i pewnie już nigdy nie będzie tak jak tego chciałeś. / napisana
|
|
 |
Uwielbiam, gdy jest czuję się wtedy jak gdybym unosiła się pod niebo
|
|
 |
To nic takiego, że w głębi siebie miałam taką małą iskierkę nadziei, że jednak chociaż dziś odważysz się życzyć mi wszystkiego dobrego. To nic takiego, że w środku wybuchałam od nadmiaru emocji słysząc, że zasługuję na miłość. I to naprawdę nic takiego, że kolejny raz płakałam w momencie, w którym każdy pytał kiedy w końcu pojawi się ktoś kto zostanie na dłużej. To nic takiego, bo to kolejne święta kiedy czekam na coś co się nigdy nie wydarzy, kiedy tęsknię za Twoją obecnością i tym poczuciem, że mam wszystko to czego potrzebuje każdy człowiek do pełni szczęścia. Przecież to po prostu kolejny dzień kiedy uświadamiam sobie, że jednak nadal Cię kocham. / napisana
|
|
 |
Od kiedy z nim nie rozmawiasz ani razu nie słyszałam, że jest dobrze. On Cie zniszczył, odszedł i zabrał Ci szczęście.
|
|
 |
Na przypomnienie: Rynkowski jest kłamcą i blagierem, bo życie, życie jest fraszką, trenem.
|
|
 |
Co jest zagadką, jak mam wierzyć w to ich przeznaczenie, gdzie wszyscy moi przyjaciele?
|
|
 |
Jak coś na tym cierpi, to moja jaźń, to kilku hejterów i tłumy obrońców, leży Ci na sumieniu, chyba pora wstać, tu nic nie jest takie jak to malują.
|
|
 |
Choćby nie wiem co, zabierz mnie stąd, chyba już czas na zmiany, chyba nie czas na zmiany.
|
|
 |
Ktokolwiek nie zrani mnie, gdziekolwiek nie stanę, wiem musi wracać to, śpię spokojnie, jest koło mnie echo wspomnień i zatacza krąg.
|
|
|
|