 |
|
17;17 R. i w tej minucie telefon od Ciebie bezcenne
|
|
|
|
Chce by w końcu było dobrze,kiedy to do Ciebie dotrze..?
|
|
|
|
Skoro jak twierdzisz nie zależy Ci już, to po co powodujesz tą sztuczna zazdrość. Po co przytulasz się 'na zwałę' do innej patrząc czy patrze? Po co mówisz mi, żebym kierowała się sercem skoro wiesz, że Cię kocham? Po co patrzysz się we mnie tymi swoimi błękitnymi oczami? Po co robisz to wszystko..?
|
|
|
|
Czyżby nie zależało Ci na tych 14 miesiącach, które zleciały nam razem ?
|
|
|
|
I ten uciskający ból w klatce piersiowej :(
|
|
|
|
Mimo, że od jakiegoś czasu nasz kontakt zaczął się psuć. Wiem,że jest w tym wiele mojej winy,ale sama nie wiem od czego się to zaczęło. Chyba od Twojej zazdrości i moich humorków... Naprawdę szkoda mi tego, że to się tak psuje ale nie potrafię nic z tym zrobić. Nie mam już do tego siły. Pamiętasz jak wracaliśmy pokłóceni z parku puściłeś mi Grubsona -Naprawimy to mówiąc, że mam słuchać, bo to o Nas? Błagam, spraw, by to naprawdę mogło być o Nas. My brzmi piękniej niż Ja i Ty.../3
|
|
|
|
W moim pokoju siedzieliśmy rzadko, ale wspomnienia wiszą jeszcze w powietrzu. Pamiętam jak rozłożyliśmy moje łóżku, położyłeś się na mnie, chociaż ja miałam focha i włożyłam w uszy słuchawki, zabrałeś jedną z nich, włączyłeś i zacząłeś mi śpiewać Peja-KC. Nie wspominając już o balkonie, na którym tyle przesiedzieliśmy paląc papierosy, albo bawiąc się w robienie tatuaży z henny. Serce, które wtedy narysowałam na ścianie nadal się trzyma...Pamiętasz te wszystkie rozmowy?O poranku, popołudniu przy zachodzie słońca i przy pięknych gwiazdach? Te słowa były wtedy takie piękne.Rozmawialiśmy o WSPÓLNEJ przyszłości, o naszych uczuciach,których obydwoje obawialiśmy się.Te i pełno innych wspomnieć zachowam gdzieś na dnie serduszka, bo tam dla mnie będziesz zawsze wiesz?/2
|
|
|
|
Wiesz to boli. Patrzę się na kanapę w salonie,przypominam sobie wszystkie nasze chwile. Jak leżeliśmy wtuleni w siebie graliśmy w NFS śmiejąc się, że siedzimy obok siebie,marząc o wspólnej przyszłości, o tym jak będziemy wozić dzieci do szkoły,jak będziemy szczęśliwi. Pamiętam jak była u mnie nocka. Również na tej kanapie spaliśmy wtuleni w siebie. Przy stole zjedliśmy razem nie jeden posiłek przygotowywany przeze mnie, albo moją mamę,która Cię uwielbia. Przy drzwiach zawsze stały śmieci, które chętnie wynosiłeś do kosza./1
|
|
|
|
A zapach papierosów na mych włosach przypomina mi o Tobie.
|
|
|
|
Wpisy na Moblo opisują naszą historię.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
