głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ija

Dzień moich urodzin. Zaspałam. W panice biegając po domu zbierałam najpotrzebniejsze rzeczy. Nie minęły trzy minuty   a stałam już na przystanku. Idealnie wyprostowane włosy zamieniły się w delikatne loki. Mój humor z chwili na chwilę był coraz gorszy. Miałam ochotę zakopać się pod gruba kołdrą i przeczekać ten dzień. Wiedziałam   że te urodziny nie będą tak idealne jak wszystkie – nie tym razem. Struta przemierzałam szkolne korytarze  trzymając pochyloną głowę liczyłam własne kroki. Nagle uderzyłem w coś dosyć twardego. Upadłam na podłogę odruchowo łapiąc się za głowę. Powoli otwierałam mocno zaciśnięte oczy. Spojrzenie w prawo   potem w lewo. Wszystko normalnie. Spanikowani ludzie latają z przeróżnymi kartkami  inni wcinają dziwne kanapki   a jeszcze inni robią maślane oczy do przeróżnych obiektów. Spojrzałam w górę. Moje ciało przeżyło silny wstrząs.   1

yousee dodano: 27 listopada 2011

Dzień moich urodzin. Zaspałam. W panice biegając po domu zbierałam najpotrzebniejsze rzeczy. Nie minęły trzy minuty , a stałam już na przystanku. Idealnie wyprostowane włosy zamieniły się w delikatne loki. Mój humor z chwili na chwilę był coraz gorszy. Miałam ochotę zakopać się pod gruba kołdrą i przeczekać ten dzień. Wiedziałam , że te urodziny nie będą tak idealne jak wszystkie – nie tym razem. Struta przemierzałam szkolne korytarze, trzymając pochyloną głowę liczyłam własne kroki. Nagle uderzyłem w coś dosyć twardego. Upadłam na podłogę odruchowo łapiąc się za głowę. Powoli otwierałam mocno zaciśnięte oczy. Spojrzenie w prawo , potem w lewo. Wszystko normalnie. Spanikowani ludzie latają z przeróżnymi kartkami, inni wcinają dziwne kanapki , a jeszcze inni robią maślane oczy do przeróżnych obiektów. Spojrzałam w górę. Moje ciało przeżyło silny wstrząs. ( 1 )

Z szeroko otwartymi oczami wpatrywałam się  postać przede mną. Owy brunet jedynie słodko podnosił te swoje kąciki ust i trzymał wyciągniętą rękę przed sobą. Na początku nie bardzo wiedziałam o co mu chodzi   ale po chwili zorientowałam się   że chce mi pomóc wstać. Z udawaną gracją złapałam jego dłoń próbując normalnie wstać. W efekcie całym ciężarem ciała wylądowałam na nim. Kolor moich policzków z normalnego zamienił się we wściekłą purpurę. Nieśmiało podniosłam wzrok na niego   a ten śmiał się jak jakiś nawiedzony. Miałam wrażenie   że straciłam resztki honoru  lecz owy przystojny brunet przeprosił za swe zachowanie i wyszczerzył się w magicznym uśmiechu – moje serce ożyło i zaczęło wykonywać dziwne ruchy jakby było w konwulsji. Jak zahipnotyzowana wpatrywałam się w jego tęczówki. Chciałam żeby był mój. Mogłabym go przywiązać do kaloryfera. Zamknąć pod łóżkiem bądź w klatce po króliku. Nie ważne jak ważne by był mój.   2

yousee dodano: 27 listopada 2011

Z szeroko otwartymi oczami wpatrywałam się postać przede mną. Owy brunet jedynie słodko podnosił te swoje kąciki ust i trzymał wyciągniętą rękę przed sobą. Na początku nie bardzo wiedziałam o co mu chodzi , ale po chwili zorientowałam się , że chce mi pomóc wstać. Z udawaną gracją złapałam jego dłoń próbując normalnie wstać. W efekcie całym ciężarem ciała wylądowałam na nim. Kolor moich policzków z normalnego zamienił się we wściekłą purpurę. Nieśmiało podniosłam wzrok na niego , a ten śmiał się jak jakiś nawiedzony. Miałam wrażenie , że straciłam resztki honoru, lecz owy przystojny brunet przeprosił za swe zachowanie i wyszczerzył się w magicznym uśmiechu – moje serce ożyło i zaczęło wykonywać dziwne ruchy jakby było w konwulsji. Jak zahipnotyzowana wpatrywałam się w jego tęczówki. Chciałam żeby był mój. Mogłabym go przywiązać do kaloryfera. Zamknąć pod łóżkiem bądź w klatce po króliku. Nie ważne jak ważne by był mój. ( 2 )

Podczas przeżywania rozterek duszy i wyobrażania różnych dziwny sytuacji w głowie   on najzwyczajniej i najzuchwalej w świecie złapał mnie za rękę i dziwnie zaczął wpatrywać się w moje oczy. Jakby naprawdę zobaczył w nich coś magicznego. Wyszczerzyłam sie w niby najlepszym uśmiechu ale on i tak skwitował to sto razy lepszym. Tak. Zrobiłam to. Pocałowałam go w najlepsze wargi na całym świecie. To nic   że nigdy z nim nie zamieniłam żadnego słowa   ważne   że mi się podobał. Od dawien dawna. Najfajniejsze było to   że mocniej ścisnął moją dłoń  słodko się uśmiechnął i delikatnie pogłaskał po policzku. Może urodziny nie są wcale takie złe ?    3

yousee dodano: 27 listopada 2011

Podczas przeżywania rozterek duszy i wyobrażania różnych dziwny sytuacji w głowie , on najzwyczajniej i najzuchwalej w świecie złapał mnie za rękę i dziwnie zaczął wpatrywać się w moje oczy. Jakby naprawdę zobaczył w nich coś magicznego. Wyszczerzyłam sie w niby najlepszym uśmiechu ale on i tak skwitował to sto razy lepszym. Tak. Zrobiłam to. Pocałowałam go w najlepsze wargi na całym świecie. To nic , że nigdy z nim nie zamieniłam żadnego słowa , ważne , że mi się podobał. Od dawien dawna. Najfajniejsze było to , że mocniej ścisnął moją dłoń, słodko się uśmiechnął i delikatnie pogłaskał po policzku. Może urodziny nie są wcale takie złe ? ( 3 )

Każdy z nas ma chociaż jedną osobę  której chciałby coś powiedzieć  ale boi się konsekwencji.   ?

nenaa dodano: 27 listopada 2011

Każdy z nas ma chociaż jedną osobę, której chciałby coś powiedzieć, ale boi się konsekwencji. / ?

Pyłem księżycowym być na twoich stopach     wiatrem przy twej wstążce  mlekiem w twoim kubku     papierosem w ustach  ścieżką pośród chabrów     ławką gdzie spoczywasz  książką  którą czytasz.         Przeszyć cię jak nitką  otoczyć jak przestwór     być porami roku dla twych drogich oczu    i ogniem w kominku  i dachem co chroni    przed deszczem.

yousee dodano: 27 listopada 2011

Pyłem księżycowym być na twoich stopach, wiatrem przy twej wstążce, mlekiem w twoim kubku, papierosem w ustach, ścieżką pośród chabrów, ławką gdzie spoczywasz, książką, którą czytasz. Przeszyć cię jak nitką, otoczyć jak przestwór, być porami roku dla twych drogich oczu i ogniem w kominku, i dachem co chroni przed deszczem.|

Dzieciństwo to nie czas od narodzin do określonego wieku.Konkretny wiek nie sprawia  że znikają dziecinne zachowania. Dzieciństwo to  królestwo   gdzie nikt nie umiera.  Breaking Dawn

yousee dodano: 27 listopada 2011

Dzieciństwo to nie czas od narodzin do określonego wieku.Konkretny wiek nie sprawia, że znikają dziecinne zachowania. Dzieciństwo to "królestwo", gdzie nikt nie umiera.| Breaking Dawn

She took my heart  I think she took my soul.  Kings of Leon

yousee dodano: 26 listopada 2011

She took my heart, I think she took my soul.| Kings of Leon

o co ci chodzi ?    teksty yousee dodał komentarz: o co ci chodzi ? ;> do wpisu 25 listopada 2011
Właściwie  to dobre słowo. Taka przykrywka do wszystkiego  czego nie chcemy powiedzieć. Właściwie dobrze  to znaczy  nie  nie dobrze  ale prawie źle  ale po co ci o tym mówić. Właściwie zdrowa  to znaczy chora  może była chora  może jeszcze nie doszła do siebie  więc właściwie zdrowa  ale nie twoja sprawa. Właściwie myślałam  żeby do ciebie zadzwonić  to znaczy  nie  nie chciałam dzwonić  ale nie wiem  co powiedzieć  więc słowo właściwie i tak da ci do zrozumienia  że nie dzwoń ty również. Właściwie mam czas   i tylko głos się zawiesza na tym słowie właściwie. Jakby to słowo miał swój specjalny akcent  niepolski  lekko przeciągły  śpiewny  następujący po sylabie wła... oddzielony pauzą od reszty. Właściwie   to znaczy prawie kłamstwo. Właściwie nic mi nie jest. To znaczy jest mi wszystko.   ?

nenaa dodano: 24 listopada 2011

Właściwie, to dobre słowo. Taka przykrywka do wszystkiego, czego nie chcemy powiedzieć. Właściwie dobrze, to znaczy, nie, nie dobrze, ale prawie źle, ale po co ci o tym mówić. Właściwie zdrowa, to znaczy chora, może była chora, może jeszcze nie doszła do siebie, więc właściwie zdrowa, ale nie twoja sprawa. Właściwie myślałam, żeby do ciebie zadzwonić, to znaczy, nie, nie chciałam dzwonić, ale nie wiem, co powiedzieć, więc słowo właściwie i tak da ci do zrozumienia, że nie dzwoń ty również. Właściwie mam czas - i tylko głos się zawiesza na tym słowie właściwie. Jakby to słowo miał swój specjalny akcent, niepolski, lekko przeciągły, śpiewny, następujący po sylabie wła... oddzielony pauzą od reszty. Właściwie - to znaczy prawie kłamstwo. Właściwie nic mi nie jest. To znaczy jest mi wszystko. / ?

uwielbiam.♥ teksty yousee dodał komentarz: uwielbiam.♥ do wpisu 23 listopada 2011
  Napijesz się czegoś mocniejszego?    Tak  herbaty z dwóch saszetek.

yousee dodano: 23 listopada 2011

- Napijesz się czegoś mocniejszego? - Tak, herbaty z dwóch saszetek.|

Są takie słowa  które zbyt często rzucane na wiatr  po prostu tracą swoją wartość.

nenaa dodano: 22 listopada 2011

Są takie słowa, które zbyt często rzucane na wiatr, po prostu tracą swoją wartość.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć