 |
Spojrzał na mnie, jego zimny wzrok przeszywał moje ciało od góry do dołu.Ja uciekłam wzrokiem, ale czułam że on patrzy. I to jedno zimne spojrzenie, ma dla mnie taką zajebistą wartość.
|
|
 |
|
Każda myśl waży grubo ponad tone.
|
|
 |
Każdy ma swoje serce, a raczej krwisty kawał mięsa. Mój kawał mięsa jest zwęglony od Twych gorących pocałunków, zaszyty szwami od Twych okrutnych rozrywających czy pieszczotliwych słów, i nawet teraz gdy Cię przy mnie nie ma a serce boli, wali o moją klatkę piersiową z podwojoną siłą gwałcąc płuca
|
|
 |
- Kocham go, według mnie jest idealny, jego czekoladowe oczy i śniada karnacja, jest dla mnie kimś, może i kiedyś ja dla niego zaistnieje - Powiedziałam do przyjaciela, ze łzami w oczach. - Gdyby był idealny, był by teraz przy Tobie - odpowiedział bez zastanowienia,po czym serce skamieniało a kolejna łza musnęła mój policzek.
|
|
 |
Dziś znów mi się śniłeś. Tym razem znów wystroiłam się dla Ciebie, wyglądałam pięknie - jak nigdy. Rozpuściłam włosy co jest rzadkością, podkreśliłam delikatnie usta i ubrałam czółenka. Uśmiechałam się do Ciebie promiennie, czego nie robię w rzeczywistości bo Ty tłumisz we mnie wszystkie uczucia. A Ty jak zwykle nie zwróciłeś na mnie uwagi, złapałeś ją za rękę i wyznałeś jak bardzo kochasz. Żenujące, że nawet we śnie nie mogę być z Tobą szczęśliwa. Ty jesteś pisany mi ale ja Tobie nie, może w następnym śnie ...
|
|
 |
W dniu końca świata, nie będę się modlić, nie będę błagać o przebaczenie za grzechy. Wybiegnę na ulicę, i biegnąc w ognistym deszczu będę myśleć o Tobie. Dobiegnę do Ciebie mimo rozstępującej się ziemi, wtulę się mocno - mimo wszystko, mimo końca bo moje niebo jest przy Tobie, z Tobą...
|
|
 |
Ty masz ambicje, masz pasje. Wiesz co zrobić ze swoim życiem - dziś, jutro czy za rok. Masz całodniowe zajęcia i marzenia które realizujesz lub starasz się realizować. Stoję z boku i przyglądam się Tobie od jakiegoś czasu, i z dnia na dzień coraz bardziej boję się do Ciebie odezwać. Jesteśmy z innych światów mimo tego tam cholernie mi na Tobie zależy.
|
|
 |
Śnię. Marzę. Myślę. Czekam. I na tym się kończy.
|
|
 |
Poznałam ją w szkole, od razu wiedziałam że to nie jest zwykła dziewczyna. Po nie długim czasie znalazłam w niej bratnią duszę, weszłyśmy w relacje rodzinne. I tak Paulina stała mi się najbliższą osobą, w domu byłam sama - potrzebowałam jej jako siostry z innej matki czy przyjaciółki. Wiem że dla niej też byłam ważna - no właśnie, byłam. Jeżeli kiedyś to przeczytasz Paulinko to wiedz że w pełni akceptuje Twoje wady, jeżeli chodzi o moje - postaram się je zmienić, ze względu na Ciebie bo bardzo Cię kocham i jesteś dla mnie najważniejsza na świecie :) Właśnie w takie dni, beztroskie dni chcę być przy Tobie, rozmawiać czy pić herbatkę pod kocykiem.
|
|
 |
Idę ciemną aleją, aleją zwaną życiem. Nie podnoszę wzroku z obawy - z obawy o siebie samą. Czy jestem samolubna? Słyszę ciche szepty i śmiechy - Czy to ludzie drwią zemnie? Jestem intruzem w nie swoim świecie. Czas narodzić się ponownie, może w następnym życiu będę kimś godnym miłości, czy poszanowania . Oby ...
|
|
|
|