Każdy ma swoje serce, a raczej krwisty kawał mięsa. Mój kawał mięsa jest zwęglony od Twych gorących pocałunków, zaszyty szwami od Twych okrutnych rozrywających czy pieszczotliwych słów, i nawet teraz gdy Cię przy mnie nie ma a serce boli, wali o moją klatkę piersiową z podwojoną siłą gwałcąc płuca
|