 |
"Przeklęta przeszłość zostawiła ślad na ciele, odwrócili się nawet Ci 'najlepsi' przyjaciele"
|
|
 |
mój problem polega na tym, że najpierw sama wpycham Cię do windy każąc Ci spierdalać, a później wzywam ją z powrotem ze łzami w oczach, żeby oparta o jej drzwi móc jechać te 10 pięter w dół, zatrzymując się na każdym z nich. i na oczach poddenerwowanych, czekających sąsiadów, smakować Twoich ust dosadniej niż kiedykolwiek wcześniej.
|
|
 |
Głównym błędem w szukaniu drugiej połówki jest odbieranie każdej nowo poznanej osoby jako potencjalnego partnera
|
|
 |
Najważniejsze jest podejście, a dzisiaj mam złe
|
|
 |
Od zawsze w nich gustowałam - w facetach, którzy serce już dawno zakopali gdzieś na dnie swojej duszy, tak aby nikt nie miał do niego dostępu. W nieczułych, aroganckich typach, którzy lubili zmiany, regularnie wymieniali jedną dziewczynę na drugą. Typowi skurwiele wydający się nieszkodliwi - dopóki jeden z nich nie zabrał mi serca, a ja zamiast uciekać, czy chować się w kąt, postanowiłam brnąć w to dalej, w Jego ramiona.
|
|
 |
Ale przecież umiałam kochać, umiałam pozbawiać się tego co mam w sobie najlepsze i umiałam to oddać, nie oczekując niczego, wiesz, w zasadzie to chyba właśnie to mnie zabiło.
|
|
 |
problem tkwi w tym, że pewni ludzie są niezastąpieni. dlatego zamiast wlać w siebie szklankę wódki, wylewamy z siebie wiadro łez.
|
|
 |
Ulice - piekło,
tu spadasz na dno.
A ja wiem jedno,
że to jest nasz dom.
|
|
 |
Nie mają na to wpływu, w której rodzinie się rodzą,
choć nie ma lekko, z dumą mówią skąd pochodzą
bez narzekania, oni nie czują się lepsi,
choć pierwsze w życiu kroki stawiali przez pinezki.
Musieli być dorośli w wieku kilkunastu lat,
dla nich to rzeczywistość, a dla Ciebie straszny świat.
Nie chcą wiele jeść, pić i przeżyć, a z drugiej strony
krzywdzone hajsem bananowe dzieci
z prywatnych szkół i z osiedli strzeżonych -
produkty swoich starych wyobraźni pozbawionych.
Bękarty hajsu znają życie tylko z książek,
chcą mieć, brać i kupować, wydawać forsę.
Kto ma lepiej? Jako widz temat oceń.
|
|
 |
Dymem papierosa nie zastąpisz uczucia, jego oddechu który był blisko ciebie.
|
|
 |
Kiedyś było wszystko. Ty, kochający się rodzice, smak beztroski, zapach szczęścia unoszący się w powietrzu. Kremowy tort z mnóstwem świeczek, cukierki, miłość i przyjaźń tak na wyciągnięcie ręki. Była szczerość życzeń, tulipany, papierowe serduszka i balony. I za każdym razem to oczekiwanie na ósmego marca. Dziś kończę siedemnaście lat. Siedzę z książką w fotelu otulona zimnymi ścianami.
|
|
 |
Chodź pokaże Ci jak bardzo chce byś był / duckyou
|
|
|
|