 |
|
Kiedy tu umierasz to na pewno nie z nudów
Taki właśnie jestem i zmieniać mnie nie próbuj
Dziki, dziki wschód, ziom kaukaskie woodoo
|
|
 |
|
Trzymaj swoje ręce przy sobie, a już wszystko będzie good
|
|
 |
|
Jak raz to wdepniesz nie rzucisz tego za nic
nie ważne czym by Cię straszyli, co by Ci zabrali
to nie zna granic, opór siła oddanych
niby nigdzie nas nie słychać a wciąż świat ten zmieniamy
|
|
 |
|
Idę do celu, choć wielu mówi, że po trupach,
po plecach frajerów, z których niejeden cwel już upadł!
|
|
 |
|
co lubię? lubię za dużo wypić, lubię męskie torsy i brązowe oczy, lubię zapach marihuany i Jacka Danielsa, lubię nic nie jeść i pić herbatę bez cukru, lubię gryźć wargi z bezsilności, lubię rozmazany tusz na policzkach i kupować ciuchy, lubię wysokie buty i kuse bluzeczki, lubię najki i moje dresy, lubię łazić bez celu po parku, ze słuchawkami w uszach i czekać na coś co się nigdy nie wydarzy, lubię samotność.
|
|
 |
|
mogę zaufać tobie, jej, tamtemu kolesiowi,
sprzedawcy, nawet panu od ksero. mogę zaufać każdemu człowiekowi na ziemi,
ale tylko jeden raz
|
|
 |
|
Jakie to okrutne, że ludzie,
którzy w ogóle nas nie potrzebują,
są dla nas wszystkim.
|
|
 |
|
są granice, których się nie przekracza - ja je przekraczam. są rzeczy, których się nie wybacza - ty je wybaczasz . / wyluz0wany
|
|
 |
|
uznałam, że to nie ja tylko ten świat ma ze mną problem
|
|
 |
|
jestem 5 minut życia do tyłu
|
|
 |
|
życzę Ci szczęśliwego piątku, soboty i niedzieli... następnego tygodnia i życia w ramionach o kolorze jaśminu i zasypiania w bezpiecznej pościeli wtulając twarz w jej włosy... życzę Ci dobrego życia...
|
|
 |
|
piję kawę wieczorami z myślą, że świat "przedsenny" się wydłuży, że nie mogąc zasnąć zatracę się na tyle by zapomnieć, że leżę w łóżku, a policzek zwilgotniał trzy godziny temu.
|
|
|
|