 |
|
Czy tylko ja mam tak bardzo wkurwiającego i popieprzonego brata?!
|
|
 |
|
Wiesz czego żałuję najbardziej? Tego że nie poznałeś mojego prawdziwego "ja" i osądziłeś mnie tylko na podstawie tych wszystkich plotek na mój temat usłyszanych od znajomych.
|
|
 |
|
I gwarantuję ci, że nie chciałbyś wiedzieć ile przepłakała przez ciebie nocy, ile opakowań chusteczek zużyła, ile kasy wydała na te wszystkie butelki taniego wina, które walają się po jej pokoju, ile papierosów wypaliła i ile stłukła naczyń przez wiecznie drżące ręce. Ale ciebie pewnie i tak by to nie wzruszyło.
|
|
 |
|
Widzisz? Tak się jakoś dziwnym trafem zakochałam.
|
|
 |
|
gdybym naprawde poweidziała to wszystko co chce powiedzieć , dopiero wtedy wszyscy by mnie znienawidzili .
|
|
 |
|
I spodobał mi się, mimo że nie miał w sobie niczego szczególnego.
|
|
 |
|
Jak na ironię tak pięknie mówił o miłości.
|
|
 |
|
Bał się spojrzeć w jej oczy, bo bał się, że zobaczy w nich miłość.
|
|
 |
|
Wiesz, ja naprawdę nie liczyłam, że zostaniesz ze mną na zawsze, ale mimo wszystko nasze rozstanie zabolało.
|
|
 |
|
A teraz przyznaj: łatwiej było odejść bez słowa i zostawić mnie samą niż spojrzeć mi w oczy i powiedzieć, że to koniec, prawda?
|
|
 |
|
Wielu ludzi mnie zraniło i wielu zawiodło. Wielu z nich mówiło mi rzeczy, które pamiętam do dziś, które wryły mi się w psychikę tak, że codziennie rano mimowolnie słyszę je ciągle od nowa. Są jak przeklęte motto życiowe. I choć wielu ludzi mówi, żebym się tym nie przejmowała, ja nie potrafię. Ciągle o tym myślę i nie potrafię wybaczyć nawet najgłupszej rzeczy, choćby tego, że w wieku zaledwie dziesięciu lat, usłyszałam od mojej ciotki, że powinnam się odchudzać, bo jestem gruba. Może teraz łatwiej byłoby mi zaakceptować siebie?
|
|
 |
|
'I czasem przychodzi taki moment w życiu człowieka, że trzeba zrezygnować, zapomnieć, pójść na przód. i nieważne, jak cholernie by ci zależało, jak trudne by to było. Po prostu trzeba.'
|
|
|
|