 |
|
Nasza więź, która daje o sobie znać najbardziej, kiedy jesteś blisko. Czuje ją, pulsuje mi w sercu, przyprawiając je o niemal szaleńczą prędkość.
|
|
 |
|
Czemu mam wrażenie, że przepraszasz mnie za coś innego?
|
|
 |
|
W fejsbukowej wyszukiwarce wpisałam jego imię. Niepotrzebnie. Moje konto zapamiętało już jeden z najczęściej odwiedzanych profili i wystarczyło wpisać tylko pierwszą literkę. Spojrzałam na jego zdjęcie profilowe. Wciąż te samo. Uśmiechnęłam się do wspomnień. Tęskniłam. Znowu.
|
|
 |
|
Jednak widzieć cię to za mało. I za krótko. Zawsze będzie za krótko.
|
|
 |
|
Mówię "co", a po sekundzie orientuję się, co ktoś do mnie powiedział./ besty
|
|
 |
|
Zawsze szliśmy drogą wytyczoną przez życie. Nigdy z niej nie schodziliśmy, aż pewnego dnia powiedziałeś, że nie kochasz. Poczułam się tak jakbym nigdy nie istniała, a moje dotychczasowe życie było tylko i wyłącznie iluzją, którą oboje ciągnęliśmy. Zapragnęłam chwycić cię za rękę, aby znów poczuć to bezpieczeństwo, które zawsze mi zapewniałeś, to ciepło bijącego serca i radość z każdego kolejnego dnia. Byłam jednak pewna, że jest lepiej teraz, gdy ciebie nie ma, a ja czuję się niewidzialna. Nie muszę martwić się o to, że znów nie wróciłeś do domu i pewnie przesiadujesz w przypadkowym barze całkowicie pijany z kolejną puszką piwa w ręce. Jest mi lżej, a jednocześnie tęsknię za tobą i czasem jeszcze zdarzy mi się wybrać twój numer na klawiaturze telefonu, mimo mijającego czasu nadal znam go na pamięć. Robię to jednak coraz rzadziej i wcale nie jest mi z tego powodu przykro. Na zawsze jednak będziesz kimś wyjątkowym dla mnie i o kim nigdy nie zapomnę.
|
|
 |
|
I szczerze mówiąc mam nadzieję, że zaśmieje mi się prosto w twarz. Łatwiej będzie mi go znienawidzić.
|
|
 |
|
Chodź całować się gdzieś w kącie.
|
|
 |
|
Niektórych moja szczerość jakoś kurewsko rani.
|
|
 |
|
Być może dołuję się tym, że jego imię mam ustawione jako hasło do telefonu i muszę wpisywać je kilkadziesiąt razy dziennie. Być może czasem boli myśl, że on się o tym nie dowie, ale mimo wszystko lubię ten ból, bo jestem pieprzoną masochistką.
|
|
 |
|
Lubię te noce, gdy mi się śni. To jedyny czas, kiedy mogę z nim być.
|
|
|
|