 |
znam go! zdaje się że ma 185 cm wzrostu, śliczne brązowe oczy, pełne usta, duże dłonie, silne ramiona,
najpiękniejszy uśmiech na świeci i .. zdaje się, że ukradł mi serce.
|
|
 |
każdy coś w życiu zjebał,
nie mogłam być gorsza
|
|
 |
nie ogarniam siebie, Ciebie, jego, ją, życia i takie tam.
|
|
 |
to nie możliwe, ale chciałabym być z Tobą i móc Cię objąć ten jeden raz. Czasem wyobrażam sobie co robisz, choćby w tej chwili... Ciekawe kto na Ciebie patrzy jeśli jest ktoś taki i czy mimo wszystko pamiętasz o mnie..
|
|
 |
kocham cię. po jednym piwie, czterech, flaszce wódki. na trzeźwo też.
|
|
 |
dziękuje za mile spędzone chwile i pojary zostawiane
na alkoholowych imprezach, to naprawdę zacne okazywanie miłości.
czułam się taka wyjątkowa paląc po tobie skręta, że aż
rzygać mi się chciało tą wyjątkowością...
|
|
 |
to jak wmawiać mrówce, że jest bogiem i ma władzę nad wszechświatem,
tak właśnie odbierałam jego słowa na temat tego, że jestem ważna,
czułam się insektem, obrzydliwym, małym, drażniącym insektem.
|
|
 |
kiedyś tworzyliśmy wspólne MY, dzisiaj JA i ON.
|
|
 |
są momenty, do których za wszelką cenę
chcielibyśmy wrócic, które zjadają nas po
kawałeczku, zabierają powietrze,
odcinają od świata. Naszym zadaniem
jest zrobic wszystko, bo przeżyc je
jeszcze raz.
|
|
 |
i pamiętaj dziewczyno, zawsze jest ktoś,
kto nienawidzi patrzec na Twoje łzy,
a każdy Twój smutek jest również jego
smutkiem. Zawsze jest i będzie ktoś
dla kogo będziesz najlepsza, najpiękniejsza,
nawet bez makijażu o 4 nad ranem i
z papierosem w ręce. Ktoś, kto spogląda
na Ciebie ukradkiem i wyobraża sobie
przeróżne historie, myśli przed snem,
śni, wspomina. Ktoś, kto znając
osobowy powód Twojej złości ma ochotę
go zabic, a z Tobą uciec i sprawic, że
będziesz szczęśliwa. Zawsze jest taki ktoś,
nawet, gdy nie zdajesz sobie z tego sprawy.
|
|
 |
co z tego, że zawsze byłam,
jestem i będę
jego marzeniem,
skoro ona jest codziennością?
|
|
 |
najbardziej złoszczę się wtedy gdy siedzę spokojna i czekam aż czajnik zagwiżdżę, a gdy sobie nie radzę zaczynam sprzątać cały dom. gdy zaczynam wspominać parzę sobie duży kubek gorącej czekolady i sięgam zakamarków w poszukiwaniu czekolady, pralin czy zwykłego musu orzechowego. lubię zasypiać w makijażu i robić dziwne miny przed lustrem kiedy ładnie wyglądam, a gdy czuję odpowiedni dotyk mruczę subtelnie. wybacz, ale inna być nie potrafię. wybaczam, że nie kochasz mnie takiej.
|
|
|
|