 |
Gdzie Twój beztroski śmiech i spokój o każdy nasz dzień? Gdzie takie szczęście do łez? Ciągle pytasz, bo myślisz, że wiem. (…) Gdzie Twój stęskniony szept, bym cię zawsze przytulał do snu? Dziś wszystko podzielić chcesz, lecz miłości nie przetniesz na pół. Zatrzymaj mnie, nie daj mi odejść. Zapomnę Cię, nie będzie już nic. Cienie we mgle, jak znajdę drogę?Jutro już nikt, a dziś jeszcze my…
|
|
 |
Nie rozumiem,wytłumacz czemu jesteś tak chłodna? Jak mam z Tobą rozmawiać? Jak odbić się od dna? No powiedz coś, chwyć tą złość, rzuć nią we mnie. Znów milczysz? Już przestań, nie można tak codziennie. Podejdź, przytul się, jeszcze przyjdzie czas na rozpacz! To Twoje łzy znów, popatrz drżą w moich oczach. Zgubiłaś się,wiem, ale już dłużnej nie odpychaj. Już dobrze, spokojnie, nie płacz, wolniej oddychaj. Podaj mi dłoń, o tak, ściśnij jeszcze mocniej. Poczuj się pewnie, skarbie, a może coś dotrze. Strzepnij te łzy, uśmiechnij się, proszę, już przestań, przecież wiesz dobrze, tutaj jesteś bezpieczna. To smutne, że nie widzisz już w moich oczach siebie. To przykre, Ty wiesz swoje, a ja dalej nic nie wiem. Mam to, czego nie ma żaden inny człowiek, jestem pewien. Mam coś czego nie mam i mieć nie mogę, mam Ciebie..
|
|
 |
Wiem, że jest ciężko,wiem, że ona jest tylko jedna i wiem, że każdy ma chwile, że się po cichu żegna, ale trzeba je przetrwać.
|
|
 |
Wybacz mi, już wiem, nie potrafię dłużej żyć bez Ciebie. Wybacz mi, już wiem, nie potrafię tak już żyć. Mija czas, Bóg wie czy też jutro będę obok Ciebie, aby znów wytrzeć łzy, gdy zapłaczesz…
|
|
 |
Każda ciemna noc ma zawsze jasne zakończenie.
|
|
 |
Idę jak przez mgłę, Ty znasz moje motywy. Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych.
|
|
 |
Jestem taka samotna,jestem rozbitym aniołem, jestem taka samotna, słucham mojego serca. Jedynym,rozbitym aniołem. Chodź i uratuj mnie, zanim się załamię. Kocham Cię, nie pozwól mi płakać. Gdziekolwiek jesteś, jestem obok Ciebie. Ty nie wiesz, że jesteś moim życiem, wróć!
|
|
 |
Czy pokochałabyś człowieka-potwora? Czy zrozumiałabyś piękno bestii? Zrobiłbym dla Ciebie wszystko. Czy Ty zrobiłabyś wszystko, zrobiłabyś wszystko dla mnie?
|
|
 |
I życzę Ci, żebyś nigdy nie musiał krzyczeć: ‘Boże, oddaj mi ją!’. Bo to najgorsze uczucie, gdy wiesz, że nie możesz zrobić nic poza błaganiem.
|
|
 |
Księżniczka z bajki, która nie istnieje,
Pożegnaj się z tym kim byłaś
|
|
 |
Ona i on, niebo i grom, losów ciągła zmienność. Ona i on, morze i ląd, jedność i odmienność. Miłość sama przyjdzie nieproszona. Wtedy każde szybko, bardzo szybko się przekona. (…)Ona i on, miejsce i czas, ich historia cała. Ona i on, Wenus i Mars, dwa krążące ciała. Miłość ich odnajdzie, choć nie szuka. Do każdego serca, chcesz czy nie chcesz, wnet zapuka. (…)Ludziom na złość, piekłu wbrew bieguny dwa łączą się.”
|
|
 |
Gdy patrzę w Twoje oczy każdej nocy, krzyczeć mi się chce. Bo patrząc w Twoje oczy którejś nocy wiem, że stracę Cię…
|
|
|
|