 |
A może jedyne prawdziwe życie to to, które mijało za oknem rozpędzonego pojazdu. Drzewa uciekały gdzieś, zapewne w stronę utraconych rajów, słońce nazbyt mocno raziło w oczy, a droga "na końcu" zwężała się do małego punkcika, otoczonego lasami. Kres, który się oddalał, ciągle, bezustannie. Kres, który nie istnieje. NIE ISTNIEJE. To uspokajało, przywracając wiarę w nieskończoność. - Z tej perspektywy czuję, że świat należy do nas. - Do ciebie na pewno - odpowiada, nie spuszczając wzroku z drogi. // musisz mnie częściej zabierać w trasy ♥ / Kavu Zet.
|
|
 |
Mówisz, że wszystko mi wolno, ale mi wolno mijają tylko dni bez Ciebie. / Kavu Zet.
|
|
 |
Lubię wrócić do domu, przebrać się w luźne spodnie. Wtedy on mówi mi, że tak wyglądam najseksowniej. Bez grama makijażu, wolę grać z nim na pleju. Kiedy coś rozpierdolę, to nie mówię: "o jeju!". Żeby mieć dobry humor, nie muszę zjarać skręta, a by dostać komplement, nie muszę ciągnąć pęta. Za to on jest jedyny, przy którym jestem sobą. Nie potrzebuję więcej, prócz tego, by był obok. Razem jesteśmy wspaniali, nawet, gdy nam coś odjebie. Tylko z nim iść do piekła i tylko z nim być w niebie. Lubię wrócić do domu i siedzieć z nim do późna. Przy nim czuję się sobą. Naturalna i luźna. / Kavu Zet.
|
|
 |
Mężczyźni nie lubią kobiet, które ich podrywają, starają się bardziej niż oni. Taki mężczyzna wtedy wie, że zawsze może na nią liczyć. Wie, że ona będzie na każde jego skinienie, niezależnie od tego, czy będzie miał ochotę się wypłakać po tym, jak fajna dupa dała mu kosza, czy spędzić romantyczny wieczór, czy po prostu ją przelecieć. Ona ucieszy się, że on do niej się odzywa, bo w końcu traktuje go jako cały swój świat. Nie ma żadnych zainteresowań, poza nim, nazywa się jego, a on wykorzystuje to, bo tak mu wygodnie. Gdy akurat nikogo nie ma, odzywa się do niej, a ona łudzi się po raz kolejny, że uda im się odbudować związek. Mężczyźni lubią kobiety, które stanowią dla nich wyzwanie. Jeśli porównać je do zakazanego owocu, najbardziej pociągające są te z czubka drzewa. / Kavu Zet.
|
|
 |
Czasem wydaje ci się, że coś zapomniałeś, że uporałeś się z traumą, a potem nagle bum! - wspomnienie uderza cię w twarz tak mocno, że spadasz z krzesła i zaczynasz się śmiać, bo nic innego ci nie pozostało. Tak właśnie, gdy tracisz wszystko, pozostaw sobie chociaż poczucie humoru. / "Ostatni rok gówniary" Kavu Zet.
|
|
 |
Z ludźmi jest taki problem, że zamiast cieszyć się tym, co już mają, marzą o czymś, czego nie mogą mieć. Nie są obiektywni. Wydaje im się, że lepsi lub gorsi niż w rzeczywistości, wyolbrzymiają swoje problemy lub, wręcz przeciwnie, lekceważą je. Chcą być kimś innym niż są, nie akceptują samych siebie, doszukują się w sobie kantów i właśnie przez to nie potrafią wyjść na prostą. Poświęcają czas na głupoty, zamiast robić to, co naprawdę ważne. Są egoistami i ich problemy wydają im się najważniejsze, nawet, jeśli otaczający ich ludzie cierpią o wiele bardziej niż oni. Z ludźmi jest taki problem, że mogliby być szczęśliwi, ba - mogliby osiągnąć wszystko, ale zamiast wykorzystywać swój mózg w pełni, działają pod wpływem impulsów, instynktów i emocji. Ponoszą porażki w starciu z samym sobą. Wszystko, co osiągają w życiu odbywa się jakimś kosztem. Kariera czy rodzina, miłość czy przygody erotyczne, pieniądze czy spokój ducha, piątka na sprawdzianie czy impreza. Życie jest sumą wyborów. / kavu
|
|
 |
potrzebuję kogoś, kto odprowadzi wieczorem pod dom, żeby się upewnić, czy aby bezpiecznie wracam, w każdej chwili będzie kontrolował, czy się uśmiecham, kto będzie pisał "dobranoc" i "dzień dobry", kto będzie podjadał kanapki i robił herbatę z cytryną, kogoś, kto będzie pukał do drzwi codziennie bez względu na godzinę, z kim można będzie leżeć na poduszce głowa przy głowie i w lato spać pod jednym kocem, kto umie przytulać i umie znikać kiedy potrzeba, ale tylko na niby, schowany za rogiem czekać na moment, w którym będzie mógł znowu położyć głowę na kolanach, z kim można czytać książki i oglądać filmy, a później godzinami o nich rozmawiać, kogoś, kto rzuca śnieżkami w okno i w letnie noce zabiera, żeby oglądać gwiazdy, kto pilnuje, kto opiekuje się, kto mówi, że tak, że nie, że uważaj, że pamiętaj i że nie marudź.
|
|
 |
Żadne z nas nie wymaże z pamięci tego co było, to wszystko nigdy tak po prostu się nie skończy, bo dla siebie już zawsze w jakiś sposób będziemy wspomnieniem, może nie jednym z najlepszych ale na pewno ważniejszym od pozostałych.
|
|
 |
I kolejny raz próbujemy o sobie zapomnieć, zamiast naprawić nasze błędy.
|
|
 |
Czasami trafiasz na książkę, która przepełnia cię dziwną ewangeliczną gorliwością oraz niezachwianą pewnością, że roztrzaskany na kawałki świat nigdy już nie będzie stanowił całości, dopóki wszyscy żyjący ludzie jej nie przeczytają. Ale są też dzieła takie jak to, o których możesz opowiadać innym, książki tak rzadkie i wyjątkowe, i twoje, że dzielenie się nimi wydaje się niemalże zdradą.
|
|
 |
Parę tygodni temu rozmawiałam z kimś, kto opowiedział mi o smutnym przypadku chłopaka, który od paru lat kocha jedną dziewczynę i robi dla niej wszystko, bez wzajemności, nie potrafiąc przestać. Poradziłam, żeby się rozerwał, poznał nowych ludzi, zasmakował uroków życia, że w ten sposób łatwo zapomni, doceni masę innych. I to było najgłupsze co dotychczas powiedziałam, dziś już wiem.
|
|
 |
najbardziej złoszczę się wtedy gdy siedzę spokojna i czekam aż czajnik zagwiżdżę, a gdy sobie nie radzę zaczynam sprzątać cały dom. gdy zaczynam wspominać parzę sobie duży kubek gorącej czekolady i sięgam zakamarków w poszukiwaniu czekolady, pralin czy zwykłego musu orzechowego. lubię zasypiać w makijażu i robić dziwne miny przed lustrem kiedy ładnie wyglądam, a gdy czuję odpowiedni dotyk mruczę subtelnie. wybacz, ale inna być nie potrafię. wybaczam, że nie kochasz mnie takiej.
|
|
|
|