 |
|
Tak łatwo można się uzależnić od drugiej osoby. Tak łatwo można przejąć jej nawyki. I nagle nie ma powodu, żeby wstać z łóżka. I dzień przelatuje przez palce. Nie ma nic.
|
|
 |
Dziś nie mam już wątpliwości, że to koniec. I nawet już chyba nie chcę powrotu. Nie chciałabym funkcjonować tylko dzięki kofeinie, i być w odwiecznym konflikcie z morfeuszem, chociaż swojego czasu to lubiłam. Dziś chciałabym móc ten pierwszy i ostatni raz rzucić Ci prawdą pomiędzy oczy. Stanąć najbliżej Ciebie jak to tylko możliwe, tak blisko abyś czuł mój oddech na swojej twarzy. Powiedziałabym Ci wtedy jak mocno Cię kochałam, ile tak naprawdę nocy przez Ciebie przepłakałam, i jak cierpiała na tym moja psychika, i w sumie nie tylko moja. Powinieneś przeprosić serdecznie także moich przyjaciół, ponieważ ta garstka osób cierpiała za każdym razem ze mną. Wysłuchiwali w milczeniu godzinnych streszczeń naszych rozmów, opis Twoich ust, i woń perfum znali na pamięć. Zapewne pamiętają także widok moich łez, moich oczu kiedy byłam wrakiem człowieka, bo znowu się naćpałeś. Powinieneś nauczyć mnie żyć od nowa, bez Ciebie. / Stostostopro .
|
|
 |
Co dzisiaj czuję? Nie pytaj, nie przeżyłbyś mojej odpowiedzi. Ale skoro chcesz wiedzieć. Czuję się jak uwięziona na jakimś wraku statku głęboko pod wodą przykuta do jakiejś żelaznej obręczy, kajdanki wpijają mi się w ręce, ale nie czuję bólu. Nic już nie czuję. Życie stało się dla mnie obojętne. Żyję bo muszę. Codziennie przytłacza mnie masa problemów, z którymi nie umiem sobie radzić. Wiele osób pragnie mi pomóc, ale ja uciekam, nie chcę niczyjej pomocy, nie chcę by ktoś się nade mną litował. Ludzie są dla mnie egoistami, nie wierzę już nikomu. / charakterystycznie
|
|
 |
Był u mnie przyjaciel, zwierzałam mu się. Wyszłam do łazienki, on po ciebie zadzwonił, przyjechałeś, otworzył ci, ja wychodząc z łazienki i widząc ciebie - zamarłam, serce zaczęło mi mocno kołatać, pojawiło się wiele myśli w głowie, a ja sama nie mogłam wydusić ani jednego słowa 'pogadajcie sobie' rzekł przyjaciel i wyszedł, zostawiając nas samych. z wrażenia usiadłam, a ty obok mnie. spoglądaliśmy sobie głęboko w oczy jak za dawnych czasów. 'kocham cię i nigdy nie przestałem, chciałbym cię za wszystko przeprosić, nie chciałem tego, błagam, zacznijmy od nowa' powiedział to tak uczuciowo, że mu uwierzyłam. przecież chciałam tego, by znów pojawił się w moim życiu. pocałowałam go i przytuliłam, oboje położyliśmy się obok siebie i zasnęliśmy wtuleni. i zadzwonił budzik, a ja długo nie mogłam uspokoić się po tym śnie. był tak realistyczny, że znów pojawiła się nadzieja. jednak kiedy wychodząc do szkoły zobaczyłam go z inną - i ona prysła. / charakterystycznie
|
|
 |
Czuję się teraz taka pusta. Nie czuję już nic. Stałam się obojętna na wszystko. Nie obchodzi mnie to czy będę mieć dobrą średnią, a przecież powinno, bo kończę gimnazjum, a moim marzeniem było dostanie się do dobrego liceum. Nie obchodzi mnie to czy mam wokół siebie rodzinę, znajomych, a przecież powinno bo od zawsze stawiałam ich na pierwszym miejscu. Nie obchodzi mnie to, że żyję i że jestem zdrowa - stałam się nikim, dla mnie czas się zatrzymał i życie już dla mnie się skończyło. / charakterystycznie
|
|
 |
Nauczyłeś mnie pewnej rzeczy, za co jestem ci cholernie wdzięczna. Otóż nauczyłeś mnie, że nie warto przywiązywać się do ludzi, ponieważ oni odchodzą, nie zważając na nasze uczucia, na nasz ból, na nasze łzy. Nauczyłeś mnie, że nie warto przywiązywać się do słów, gestów, czynów bo zostają one tylko wspomnieniami, kiedy tej osoby już przy nas nie ma. I nauczyłeś mnie też, że słowa 'kocham', 'zależy mi' są również kłamstwami, które nic nie znaczą. Dziękuję ci za to, już nie popełnię tego samego błędu i nikomu już nie zaufam. Dziękuję. / charakterystycznie
|
|
 |
Zastanawiam się jakby to było, gdybyś był teraz obok mnie. Gdybyśmy razem pili nasze ulubione kakao i wcinali krakersy. Gdybyśmy toczyli naszą ulubioną bitwę na poduszki, a potem zmęczeni padali razem na łóżko tuląc się do siebie. Gdybyśmy wieczorem oglądali nasze ulubione seriale i wspólnie je komentowali - tak jak zawsze. Zastanawiam się nad tym wszystkim i dochodzę do wniosku, że cholernie mi tego brakuje i bardzo za tobą tęsknię, wiec proszę, wróć, wróć do mnie. / charakterystycznie
|
|
 |
Usłyszałam pytanie czy żałuję. W głowie pojawiło mi się wiele myśli, zatkało mnie. Byłam z nim szczęśliwa, spędziłam wiele cudownych chwil w jego towarzystwie, poznałam jego dobrych przyjaciół, dzięki niemu poczułam, że jestem piękna, dowartościowałam się. Pobudził we mnie wiele uczuć. Tak, zdecydowanie byłam przy nim szczęśliwa, więc jak mam żałować? Teraz cierpię, ale to nie jest ważne. Chwilę byłam najszczęśliwszą dziewczyną na ziemi. Więc żałować że było się szczęśliwym? Paranoja. / charakterystycznie
|
|
 |
Chciałbym Ci pomóc, serdecznie z serca, ale to tak jakby ślepiec miał prowadzić ślepca. / Pih
|
|
|
|