 |
Zaczyna robić się zabawnie. Mimo, że staram się pomału tak wiele zapomnieć i przyzwyczaić się do bólu, wcale mi to nie wychodzi, ból wnet staje się silniejszy i rani mnie to wszystko jeszcze bardziej. Mam już sama dość widzieć się w takim stanie, nie mogąc zbyt wiele zrobić. Czas leczy rany, no pewnie tylko nie szybko a ja wykończyć się psychicznie nie chce. To właśnie jest szkoła przetrwania na tym świecie, musisz czuć w sobie ten kurewski ból, to cierpienie by mimo tego wszystkiego znów jakoś stanąć na nogi i powiedzieć szczerze, że już Cię to nie boli. Jeśli ktoś ma silną psychikę to przetrwa, da sobie rade, gorzej z tymi słabymi gdy nawet najmniejsza drobnostka jest w stanie doprowadzić do melancholii a melancholia do depresji. Ja jestem słaba. Jestem i aż mi wstyd, że nie potrafie się podnieść twardo po każdym upadku, że przejmuje się bzdetami gdy równie dobrze mogłabym się z tego po prostu śmiać. Jeśli chodzi o uczucia to zawsze wymiękam. Czasem jest to już słaby punkt.[chctna]
|
|
 |
"Mam pistolet, dwa naboje i nas dwoje."
|
|
 |
Nie opłaca się już kochać.
|
|
 |
Dość już spieprzonych kłamstw i skrywanych emocji.
|
|
 |
Wolałeś mnie zostawić niż udowodnić, że prawdziwa miłość istnieje.
|
|
 |
Ty kochasz mnie, ja kocham Jego, On kocha sam siebie.
|
|
 |
I wciąż robimy dobrą minę do złej gry, wciąż udajemy, że jest dobrze nie chcąc wyjawić jak jest naprawdę, wciąż pozwalamy się ranić by tylko nie stracić osoby którą kochamy, wciąż upijamy się i okaleczamy myśląc, że to złagodzi nasze problemy lub całkowicie one dzięki temu znikną, wciąż odpychamy tych, którzy chcą zdążyć nas uratować zanim stoczymy się na dno przez te pierdolone sprawy, które po nocach nie dają spać, wciąż sami zabijamy się powoli zamiast zacząć szukać dla siebie ratunku, wciąż umieramy by kolejnego dnia zmartwychwstać czując to same gówno co wczoraj. [chocolatenuaar]
|
|
 |
Jedni piją by dobrze się bawić, drudzy by zapomnieć. [chocolatenuaar]
|
|
 |
Udawanie, że jest dobrze wychodzi całkiem nieźle przez kilka dni potem znów wracasz do przeszłości i wyjesz. [chocolatenuaar]
|
|
 |
Najwięcej ludzkich dramatów wychodzi w nocy, gdy nikt nie słyszy twoich łkań i wicia się na łóżku, gdy nikt nie widzi Twojej twarzy przemęczonej od wewnętrznego bólu i płaczu. [chocolatenuaar]
|
|
 |
Z czasem już nie wiesz czy naprawdę kochasz czy czujesz tylko jakieś dziwne przywiązanie, które nie pozwala Ci odejść od tej drugiej osoby. Boisz się zrobić stanowczy krok do przodu nie chcąc tego wszystkiego stracić mimo, że ta druga osoba tak bardzo Cię rani. Boisz się, że pozostaniesz sam, że już nie będziesz dzielić wspólnych chwil tych złych jak i dobrych, że stracisz jakąś część siebie, która z odejściem tej osoby odejdzie razem z nią. Poczujesz się wtedy jakbyś umierał żyjąc. Ja czuje się tak każdego dnia choć jeszcze Go nie straciłam, ale boje się, że ten okrutny dzień nadejdzie już niebawem. [chocolatenuaar]
|
|
 |
Wciąż staram się posklejać te rozsypane elementy uczuć między nami, jednak Ty za każdym razem mnie gasisz gdy tylko próbuje się znów za to zabrać. Dajesz mi do zrozumienia, że już nie warto lecz ja tak naiwnie próbuje dalej myśląc, że tym razem coś się odmieni, że będzie dobrze jak było na początku. [chocolatenuaar]
|
|
|
|