 |
|
' stracisz, jeśli nie docenisz.. ' zawsze mawiała mi to babcia. to dlaczego, skoro ją tak doceniałam i kochałam, Bóg i tak mi ją zabrał ?
|
|
|
|
poprosiłam moją kumpelę, żeby napisała kilka miłych słów o mnie przystojnemu chłopakowi z naszej szkoły, którego zna. pisali o mnie kilka dni, potem przeszło do poważniejszych tematów. ona napisała mu, że się w nim zakochała, a on odwzajemnił jej uczucie. i tak oto kolejny raz poszłam w zapomnienie dzięki najlepszej przyjaciółce. nigdy więcej takich sytuacji. więcej pewności siebie, więcej wiary. koniec z tym szajsem.
|
|
|
|
ustawiłam sobie opis ' udało się! Kamil w finale. ;* ' po czym napisał do mnie najlepszy kumpel i ujął w swojej wiadomości, żebym się tak nie podniecała, bo i tak go nigdy nie zobaczę. i dodał, że wk*rwia go, że połowa z jego listy kontaktów ma w opisie imię tego przystojnego chłopaka. odpisałam, żeby się tak nie podniecał, bo na jego widok żadna laska nie będzie miała jakiegoś wyjątkowego zaciesza na twarzy. po chwili dopełniłam wypowiedź tymi słowami ' ale wiesz. gdyby na miejscu Kamila była jakaś zgrabna laska z pewnością miałbyś problem z dziurą w spodniach w okolicy rozporka. ' ta odpowiedź go zniszczyła. ;d
|
|
|
|
nie występowałam w mam talent , nie jestem tap madl i nie znam dżoany krupy. ale mimo to znam swoją wartość.
|
|
|
|
mówisz, że kochasz, a widzę cię z inną. to nie miłość kochanie. jesteś po prostu męską dziwką.
|
|
|
|
wyznała mu miłość. żyli długo i szczęśliwie z siedmioma krasnoludkami. dziewczyna już nigdy nie była sama, a chłopak miał w końcu jakieś zainteresowanie.
|
|
|
|
nie chciała mu powiedzieć, że Go kocha, bo bała się odrzucenia. jego strach uniemożliwił Mu wyznanie Jej miłości. ich niepewność przed tym uczuciem była tak wielka, że nie zdołali sobie z nią poradzić. skończyło się tragicznie. chłopak się wykrwawił, przez jedno ciachnięcie nożem, a dziewczyna na wieść o tym skoczyła z jedenastego piętra nie zastanawiając się na kończącym się życiu..
|
|
|
|
może wyglądam jak zwykła nastolatka z głupim uśmiechem. ale uwierz, przeżyłam więcej niż jakakolwiek babcia. nie wierzysz ? może nie urodziłam się w trakcie drugiej wojny światowej, ale przetrwałam śmierć bliskiej mi osoby i się nie poddałam. straciłam brata i dziadka. dwóch mężczyzn mojego życia. a tata ? moim tatą był dziadek. nie widziałam seryjnego mordercy, czy hittlera, ale co noc śni mi się, że Bóg znowu mi kogoś zabierze w tragiczny sposób. wciąż ten sam koszmar. to ciągłe, niezmienne życie.
|
|
|
|
- goń się. - psem to ja jeszcze nie jestem. spie*dalaj.
|
|
|
|
jeden plus jeden równa się dwa. no ale wiesz, w nieprzewidzianych przypadkach może zrobić się trzy.. a właśnie, jestem w ciąży, kochanie.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
