 |
kckckckckc. rzygam jak widzę taki opis u jakiejś laski ze szkoły. chcą żeby był zazdrosny.to urocze, że nie wiedzą, że ma szlaban na kompa za złe oceny z fizyki. a skąd ja to wiem ? hm. może dlatego, że dla mnie znaczy coś więcej niż ' jak się z nim zakręcę to będę miała lepszą opinię u innych. '
|
|
 |
wczoraj na wuefie mocno uderzyłam się w rękę, a dzisiaj przyszłam z obandażowaną dłonią. dopiero kiedy przypadkiem, naprawdę przypadkiem na Ciebie wpadłam to zauważyłeś. była dokładnie 12;41. zapytałeś co mi się stało. wcześniej nie spojrzałeś w moją stronę, nie rzuciłeś banalnego ' cześć '. czy tak zachowuje się chłopak, któremu zależy ? może za szybko wybiegłam w przyszłość. pomyliłam się myśląc, że coś dla Ciebie znaczę.
|
|
 |
bo widzisz. każda dziewczyna chce znaleźć swoje szczęście pod postacią płci brzydkiej. ja też do nich należałam. moim wybrankiem byłeś Ty. zarywa do Ciebie kilka ładnych, całkiem fajnych dziewczyn. co z tego, że ja też skoro jestem tylko jedną z wielu ? nie chcę tak żyć. nie chcę żyć w świadomości, że uśmiechniesz się do mnie,a potem puścisz oczko innej. ja tak po prostu nie mogę.
|
|
 |
myślałam, że jestem wyjątkowa. byłam pewna, że jestem jedyną dziewczyną o której myślisz. wierzyłam, że to właśnie Ty o mnie myślałeś, kiedy spojrzałam na zegarek i była 16;16. zachwycałam się jak szedłeś do domu, powiedziałeś mi cześć i rzuciłeś swój zniewalający uśmiech. co dzień zmagałam się z potrzebą, żeby mieć Ciebie na własność. niestety - jeden uśmiech, jedno zalotne spojrzenie w kierunku tej najładniejszej laski w szkole wszystko może zepsuć. moje marzenia wypaliłam w ostatnim papierosie. mój smutek utopiłam w gorącym kakao. moją nienawiść do Ciebie okazałam wyładowując złość na młodszym rodzeństwie. nawet sobie nie wyobrażasz ile krzywdy wyrządziłeś mi i moim bliskim w tak krótkim czasie. nic ku*wa nie jesteś sobie w stanie wyobrazić.
|
|
 |
światło z orlika nie daje mi spać. bezczelnie wpada do mojego pokoju, tak jak Ty do mojego serca. tyle, że ' wpadłeś ' czas przeszły. tego czasownika z rzeczownikiem ' TY ' w czasie przyszłym nie jestem w stanie sobie wyobrazić.
|
|
 |
potrafisz rozpalić wielki ogień w moim sercu, a nie potrafisz zgasić zwykłej świeczki.
|
|
 |
- czeeeść. - o. hej. - co słychać ? - hmm. nie wliczając tego, że od pewnego czasu ciągle patrzysz w moją stronę to chyba nic nowego. - ha ! skoro to zauważyłeś, to też musisz patrzeć. ;D
|
|
 |
dzisiaj pokłóciłam się z moją najlepszą przyjaciółką. pierwszy raz powiedziałam jej, co tak naprawdę o niej myślę. odpisała; wiesz co ? wygarnijmy wszystkim denerwującym ludziom, że robią źle. powiedzmy pani od informatyki, żeby w końcu umyła te włosy. krzyknijmy do pana od muzyki ' cześć ' zamiast poprawnego ' dzień dobry '. powiedzmy naszym ulubieńcom, że znaczą dla nas zajebiście wiele. na końcu olejmy cały ten dzień i nie przejmujmy się niczym. kilka dni później będziemy się z tego śmiały, ale jak na razie miejmy na to wyj_bane. - wiedziałam, że zawsze mogę na nią liczyć. ;*
|
|
|
|