myślałam, że jestem wyjątkowa. byłam pewna, że jestem jedyną dziewczyną o której myślisz. wierzyłam, że to właśnie Ty o mnie myślałeś, kiedy spojrzałam na zegarek i była 16;16. zachwycałam się jak szedłeś do domu, powiedziałeś mi cześć i rzuciłeś swój zniewalający uśmiech. co dzień zmagałam się z potrzebą, żeby mieć Ciebie na własność. niestety - jeden uśmiech, jedno zalotne spojrzenie w kierunku tej najładniejszej laski w szkole wszystko może zepsuć. moje marzenia wypaliłam w ostatnim papierosie. mój smutek utopiłam w gorącym kakao. moją nienawiść do Ciebie okazałam wyładowując złość na młodszym rodzeństwie. nawet sobie nie wyobrażasz ile krzywdy wyrządziłeś mi i moim bliskim w tak krótkim czasie. nic ku*wa nie jesteś sobie w stanie wyobrazić.
|