 |
"Mam Twoje zdjęcie na telefonie. Twój głos w mojej głowie. I leżę tu sam, niespokojny w dalekim łóżku. Gwiazdy spadają, a ja jestem pół świata dalej. Próbuję zmniejszyć dystans, aby czuć każdy Twój oddech." / http://www.youtube.com/watch?v=YE4K1jMRwsY !
|
|
 |
czasami nie widzę znaków, światła uliczne oślepiają mnie. ale droga wciąż prowadzi mnie do domu, do Ciebie. ♥
|
|
 |
Mój kolega z klasy - Michał, zabrał mi piórnik i zapisał "kc Bartek", mając na myśli innego kolegę z klasy. Niestety nie był świadomy, jak bardzo mnie tym zranił. Jak zbieżność imion mogła tak głęboko wrysować ranę na moim sercu. Wzięłam korektor i zaczęłam od końca imienia zamazywać kolejno literki. Zatrzymałam sie przy "B" i wszystko wróciło. Te najmniejsze chwile. Nie miałam siły dalej zamazywać i tak została ta jedna literka na moim piórniku.
|
|
 |
Dziś myślę... Myślę nad tym, czy zaprzepaścić marzenia, o które walczyłam te 5 cholernych lat. Walka, szczególnie w III gimnazjum, była trudna i wiele wysiłku i wyrzeczeń musiałam podjąć. I to nie chodzi o to, że siedziałam nad książkami bo wcale tak nie było. Tu trzeba było napisać testy gimnazjalne, co jeszcze te 2-3 tygodnie przed tym, On ze mną zerwał. Tu liczyła się walka o każdą chwilę, każdą łatwą ocenę i błaganie na kolanach nauczycieli o wyższą ocenę końcową. Tu był strach czy dostanę się ze średnią 4,5 i zachowaniem: wzorowym do technikum weterynaryjnego, by spełnić swe najskrytsze marzenia. Tu była, także walka o to, by podjąć walkę, przez wakacje, z samym sobą tylko dlatego żeby nie iść do szkoły ze złamanym sercem. Wrócił... Na chwilę... Jak zwykle... I teraz właśnie przez niego zastanawiam sie co jest ważniejsze. Marzenia, czy psychika, która siada z każdym kolejnym Jego uśmiechem, nie w moją stronę. Nie wiem co robić, nie śpie dobrze po nocach bo o tym myślę.
|
|
 |
Nie wiem, jak ostatnio się czuję. Można by stwierdzić, że jesteś szczęśliwa bo siedząc przy ludziach z klasy, uśmiecham się, śmieje i żartuję. Ale nikt nie wiem, że tak na prawdę Jego wypatruję z tłumu ludzi, którzy przetaczają się setki razy przez korytarz szkolny. To Jego szukam, gdy usłyszę śmiech, głos choć minimalnie podobny do Jego. To moje oczy wodzą za osobą, która ma na sobie taką samą bluzkę, czy buty, jak On. Szukam Go. A gdy już Go zobaczę, spuszczam głowę bo tak jakoś trudno mi patrzeć, jak się śmieje z kumplami i podrywa inne. On... Osoba, która miała być zawsze i przez którą dziś zastanawiam się, czy wypisać się ze szkoły. Zniszczyłam sobie Nim życie. //dz_z_ch
|
|
 |
yes, I am happy. no, my life isn't perfect.
|
|
 |
nie interesuje mnie to, jaki on jest. nie opowiadaj o nim. chcę tylko wiedzieć, jaki będzie dla mnie. ♥
|
|
 |
"Czasem mam wrażenie, że powinnam pójść i igrać z burzą. Nie chcę tylko stać i czekać na cud."
|
|
|
|