głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika guaje7

2. Nieopodal przechodził lovel  miał dobry dzień  Nie chwaląc go przed końcem  szedł na podryw gdzieś  Miał tylko 4 złote  a chciał dobrze zjeść  Na chwilę usiadł w parku  na ławce tuż obok niej  Prawie zapadał zmierzch  więc już nie widziała twarzy  A do tego padł cień drzew  na niego usiadłszy  On przeliczał drobne  choć wiedział ile ma ich  A na prawdę usiadł  by sprawdzić czy ona popatrzy  Coś kazało mu podejść  a jej się przedstawić  Mimo  że w jej głowie świat nie był poukładany  Nie miała wtedy nikogo  komu mogłaby się żalić  Pomyślała  że przedstawi wtedy cały przebieg sprawy  On zrobił mądrą minę  pocieszając ją słuchał  Nic nie robił na siłę  kiedy czule ją przytulał  Sprawił wrażenie dość silne  że rozumie jej uraz  Aby ukoić jej ból mówił 'ten gość to kutas'

rozpierdalacz_852 dodano: 2 maja 2013

2. Nieopodal przechodził lovel, miał dobry dzień Nie chwaląc go przed końcem, szedł na podryw gdzieś Miał tylko 4 złote, a chciał dobrze zjeść Na chwilę usiadł w parku, na ławce tuż obok niej Prawie zapadał zmierzch, więc już nie widziała twarzy A do tego padł cień drzew, na niego usiadłszy On przeliczał drobne, choć wiedział ile ma ich A na prawdę usiadł, by sprawdzić czy ona popatrzy Coś kazało mu podejść, a jej się przedstawić Mimo, że w jej głowie świat nie był poukładany Nie miała wtedy nikogo, komu mogłaby się żalić Pomyślała, że przedstawi wtedy cały przebieg sprawy On zrobił mądrą minę, pocieszając ją słuchał Nic nie robił na siłę, kiedy czule ją przytulał Sprawił wrażenie dość silne, że rozumie jej uraz Aby ukoić jej ból mówił 'ten gość to kutas'

1. Mówili na niego lovel  bo podobno był przystojny  Miał branie u kobiet  w ich oczach był taki słodki  I napewno nie był draniem  a jak już to nie świadomym  Mówił  że nie ma zalet  przez to wydawał się skromny  Mimo że miał wielki talent  umiał sprawiać pozory  Tak  że gdy poznawał pannę jej los był przesądzony  Stał i patrzył na nią z góry  trzymając jej włosy  Ubranie mieli na sobie mniej więcej do dwóch godzin    Druga strona  inna bajka  laska  rzucił ją chłopak  Była zaangażowana  niestety nie w jego oczach  Normalnie nie zachwiana  chociaż dzisiaj ma doła  Jest taka sentymentalna  ciężko jej się z tym uporać  Czuje  że straciła sens  choć myślała  że jest silna  Wylewa sporo łez  bo wie  że nie zasłużyła  Na taki cios jakim był kres tego czym żyła  I przypomina sobie chwile z eks gdy z nim była

rozpierdalacz_852 dodano: 2 maja 2013

1. Mówili na niego lovel, bo podobno był przystojny Miał branie u kobiet, w ich oczach był taki słodki I napewno nie był draniem, a jak już to nie świadomym Mówił, że nie ma zalet, przez to wydawał się skromny Mimo że miał wielki talent, umiał sprawiać pozory Tak, że gdy poznawał pannę jej los był przesądzony Stał i patrzył na nią z góry, trzymając jej włosy Ubranie mieli na sobie mniej więcej do dwóch godzin Druga strona, inna bajka, laska- rzucił ją chłopak Była zaangażowana, niestety nie w jego oczach Normalnie nie zachwiana, chociaż dzisiaj ma doła Jest taka sentymentalna, ciężko jej się z tym uporać Czuje, że straciła sens, choć myślała, że jest silna Wylewa sporo łez, bo wie, że nie zasłużyła Na taki cios jakim był kres tego czym żyła I przypomina sobie chwile z eks gdy z nim była

Nie mogłem spać tej nocy  ukradłem bogom raj   w głowie myśli: Kurwa mam zabić kogoś za hajs.  Lecz  wiem to dla niej i dla nas na życie   jutro wykonam zlecenie i spadam za granice.  Spadam na wyspę  to nic takiego przecież.  Widziałem nieraz na filmach  co z tego jak wiem  że  Gdyby ona wiedziała bałaby się no bo   co za kobieta chciałaby mordercę obok  Rano wstałem  wyszedłem  myślałem  dużo biegłem.  Wiedziałem  nie zwyciężę ale dalej biegłem.  Ona będzie miała życie o jakim marzyła   jak krew mojej ofiary przestanie płynąć w żyłach.  Spotkałem typa  dał klamkę  dał kartkę   dał hajs wiesz powiedział młody spoko ryzyko jest żadne.  Otwieram kartkę i wszystko mi leci z rąk   ze wszystkich twarzy na świecie mam zabić właśnie ją.

rozpierdalacz_852 dodano: 2 maja 2013

Nie mogłem spać tej nocy, ukradłem bogom raj, w głowie myśli: Kurwa mam zabić kogoś za hajs. Lecz, wiem to dla niej i dla nas na życie, jutro wykonam zlecenie i spadam za granice. Spadam na wyspę, to nic takiego przecież. Widziałem nieraz na filmach, co z tego jak wiem, że Gdyby ona wiedziała bałaby się no bo, co za kobieta chciałaby mordercę obok Rano wstałem, wyszedłem, myślałem, dużo biegłem. Wiedziałem, nie zwyciężę ale dalej biegłem. Ona będzie miała życie o jakim marzyła, jak krew mojej ofiary przestanie płynąć w żyłach. Spotkałem typa, dał klamkę, dał kartkę, dał hajs wiesz powiedział młody spoko ryzyko jest żadne. Otwieram kartkę i wszystko mi leci z rąk, ze wszystkich twarzy na świecie mam zabić właśnie ją.

Dałem dwie dobre EPki  tamten rok miał być moim  Ale nie był  bo wśród gości nie było twoich idoli  Zabłądziłem wśród tych ulic  brudnych ulic  Brudnych tak  że możesz brud przytulić  czujesz?  Okroiło nam się grono trochę  Ale zżyliśmy się tylko z tymi  którzy wiedzą co jest grane  Dzisiaj jest inaczej  bo jest ćpanie  Niedziela  poniedziałek  wtorek w środę chlałem  Nie pytaj mnie o pracę  nie mam pracy    Nie planuję wstać nad ranem  Nie mam planów  nie mam kasy  gram za frajer  Ale wyłapałem kilka propsów i miło mi  Zrozumiałem  że to już nie tylko sny   I to już nie tylko my słuchamy i nie u nas w domach  A w tym mieście jestem anonimem  a to kurwa szkoda  Rok mija i mi chyba trochę przykro  mimo  Że kurwa nic w tym roku mi nie wyszło  czaisz?

rozpierdalacz_852 dodano: 2 maja 2013

Dałem dwie dobre EPki, tamten rok miał być moim Ale nie był, bo wśród gości nie było twoich idoli Zabłądziłem wśród tych ulic, brudnych ulic Brudnych tak, że możesz brud przytulić, czujesz? Okroiło nam się grono trochę Ale zżyliśmy się tylko z tymi, którzy wiedzą co jest grane Dzisiaj jest inaczej, bo jest ćpanie Niedziela, poniedziałek, wtorek w środę chlałem Nie pytaj mnie o pracę, nie mam pracy, Nie planuję wstać nad ranem Nie mam planów, nie mam kasy, gram za frajer Ale wyłapałem kilka propsów i miło mi Zrozumiałem, że to już nie tylko sny I to już nie tylko my słuchamy i nie u nas w domach A w tym mieście jestem anonimem, a to kurwa szkoda Rok mija i mi chyba trochę przykro, mimo Że kurwa nic w tym roku mi nie wyszło, czaisz?

Ehehehe  ale z Ciebie wieśniok taki :D teksty rozpierdalacz_852 dodał komentarz: Ehehehe ,ale z Ciebie wieśniok taki :D do wpisu 2 maja 2013
Położyła spać się  gdy łza obmyła twarz jej.  Kolejny raz zwątpiła w nas i w cały świat i w prawdę.  Gdy cały świat im kradł marzenia  świat zabił uczucia.  On już nie był tym kim wcześniej   usłyszał  zamilkł  usiadł.  Zranić musiał jakoś  prawdy szuka światło.  Zanim miasto poszło spać  on płacił łzami na głos.  Jej oczy  oddech dawał mu natchnienie.  Zamiast snu miał drżenie rąk  wrażenie upadł we mgle.  Ta.. serce nie sługa przecież  I nie chce słuchać przekleństw    I nie chce widzieć łez i nie bądź smutna więcej.  Ich setki słów na wietrze  ich gesty  ból  to piękne   bunt przeciwko światu i całej reszcie.  Poznał jej wnętrze już u boku stanął razem przygód  nie ... nawet jeżeli ich pozbawią marzeń    Za swoją prawdę mógłbym zabić    mówił     Za swoją damę mógłbym walczyć do ostatniej krwi kropli .  Wziął klucz  trzasnął drzwiami  wyszedł zabić swój krzyk    zabić ból  wstyd.  A ty śpij  odpocznij.

rozpierdalacz_852 dodano: 2 maja 2013

Położyła spać się, gdy łza obmyła twarz jej. Kolejny raz zwątpiła w nas i w cały świat i w prawdę. Gdy cały świat im kradł marzenia, świat zabił uczucia. On już nie był tym kim wcześniej - usłyszał, zamilkł, usiadł. Zranić musiał jakoś, prawdy szuka światło. Zanim miasto poszło spać, on płacił łzami na głos. Jej oczy, oddech dawał mu natchnienie. Zamiast snu miał drżenie rąk, wrażenie upadł we mgle. Ta.. serce nie sługa przecież I nie chce słuchać przekleństw, I nie chce widzieć łez i nie bądź smutna więcej. Ich setki słów na wietrze, ich gesty, ból, to piękne, bunt przeciwko światu i całej reszcie. Poznał jej wnętrze już u boku stanął razem przygód nie ... nawet jeżeli ich pozbawią marzeń, "Za swoją prawdę mógłbym zabić" - mówił, "Za swoją damę mógłbym walczyć do ostatniej krwi kropli". Wziął klucz, trzasnął drzwiami, wyszedł zabić swój krzyk, zabić ból, wstyd. A ty śpij, odpocznij.

Czuł  że ma skrzydła  może latać i nikt nie zdoła mu ich podciąć  I pierdolił ból  który jednak szczęście tłumił non stop.  Razem mury burzył  on z nią  I wkurwił mocno jej stopy    wie gdzie weszła  świat w oparach wódki głos   zgiął się.  Zobaczył  że dla niego świat ten nie ma granic   ale ona nie da rady wciąż tak walczyć z wiatrakami.  I coś pękło między nami  coś jak mięśni zanik    Nie pozwala dojść do siebie  kwiaty zeschły    A my   wśród łez sami.  On idzie pustą ulicą zegar wybił północ    Gdy coś kazało wybiec w przyszłość.  Wybiec myślą na przeciw  jak dziwką na szczecin.  Stał na moście myślał ''czas pierdolić wszystko jak leci''.  Widział ciało  nagle ją w czerni  jego nie ma obok     dziś już jego nie ma z tobą    mówił  któryś z kumpli.  Zrozumiał musi wrócić  walczyć teraz o nią   Obiecał  że nie będzie łez już nigdy  szczęście wróci znów im!

rozpierdalacz_852 dodano: 2 maja 2013

Czuł, że ma skrzydła, może latać i nikt nie zdoła mu ich podciąć I pierdolił ból, który jednak szczęście tłumił non stop. Razem mury burzył, on z nią I wkurwił mocno jej stopy, wie gdzie weszła, świat w oparach wódki głos - zgiął się. Zobaczył, że dla niego świat ten nie ma granic ale ona nie da rady wciąż tak walczyć z wiatrakami. I coś pękło między nami, coś jak mięśni zanik, Nie pozwala dojść do siebie, kwiaty zeschły, A my - wśród łez sami. On idzie pustą ulicą zegar wybił północ, Gdy coś kazało wybiec w przyszłość. Wybiec myślą na przeciw, jak dziwką na szczecin. Stał na moście myślał ''czas pierdolić wszystko jak leci''. Widział ciało, nagle ją w czerni, jego nie ma obok, "dziś już jego nie ma z tobą" - mówił, któryś z kumpli. Zrozumiał musi wrócić, walczyć teraz o nią, Obiecał, że nie będzie łez już nigdy, szczęście wróci znów im!

tyż Cię kochom mordeczko :D teksty rozpierdalacz_852 dodał komentarz: tyż Cię kochom mordeczko :D do wpisu 2 maja 2013
Jednoczy nas muzyka w sercach miłość jedna  a Ty weź się nie stresuj tylko testuj plon

rozpierdalacz_852 dodano: 2 maja 2013

Jednoczy nas muzyka w sercach miłość jedna, a Ty weź się nie stresuj tylko testuj plon

Jedyne  co mogłem zrobić  aby przetrwać tę rozłąkę  to zniknąć z Twojego świata zupełnie. Nie byłabyś szczęśliwa tutaj ze mną. Ja nie byłbym szczęśliwy tam. Jesteśmy z podzielonego świata. Nawet nie proszę  abyś mi wybaczyła. Tego  co zrobiłem  nie można wybaczyć. To można tylko zapomnieć .

rozpierdalacz_852 dodano: 2 maja 2013

Jedyne, co mogłem zrobić, aby przetrwać tę rozłąkę, to zniknąć z Twojego świata zupełnie. Nie byłabyś szczęśliwa tutaj ze mną. Ja nie byłbym szczęśliwy tam. Jesteśmy z podzielonego świata. Nawet nie proszę, abyś mi wybaczyła. Tego, co zrobiłem, nie można wybaczyć. To można tylko zapomnieć .

To taki moment życia  w którym wyjdę  trzasnę drzwiami nie chcę wiedzieć co będzie  nie chcę wiedzieć co z nami.

rozpierdalacz_852 dodano: 2 maja 2013

To taki moment życia, w którym wyjdę, trzasnę drzwiami nie chcę wiedzieć co będzie, nie chcę wiedzieć co z nami.

Ja potrzebuje Ciebie mam nadzieje  że wiesz i mam nadzieje  że Ty potrzebujesz mnie też.

rozpierdalacz_852 dodano: 2 maja 2013

Ja potrzebuje Ciebie mam nadzieje, że wiesz i mam nadzieje, że Ty potrzebujesz mnie też.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć