 |
Coś Cię boli, ale z drugiej strony, nie może boleć, bo nic nie czujesz. Nie wiesz, czy masz siedzieć, czy leżeć, czy biec, gdzieś gdzie to ucichnie. Może siedzieć cicho i czekać, aż przejdzie, albo wręcz przeciwnie, zacząć krzyczeć, żeby to zagłuszyć. Rozrywają Cię miliony sprzecznych emocji, których nie możesz się pozbyć. Jedynym marzeniem jest, żeby to szybko zniknęło. Ale żeby spełnić marzenia, trzeba się namęczyć. /pierdolisz.
|
|
 |
Nie zawsze wszystko jest takie, jak byśmy chcieli. Ale to nic, cieszmy się, że w ogóle jest. /pierdolisz.
|
|
 |
Wewnętrzna potrzeba wyzbycia się cierpienia była silniejsza od mojej dumy, dlatego splamiłam swoją twarz łzami tej cholernej samotności, która zhańbiła mnie przed samą sobą.
|
|
 |
uwielbiam jak ktoś bawi się moimi włosami, zieloną herbatę z opuncją figową, truskawki z bitą śmietaną, facetów z zielonymi patrzałkami i lekkim zarostem, książki, naleśniki, długie pocałunki. z tym, że widzisz, od jakiegoś czasu ilość gości o podanym opisie, zawęża się do jednego - Ciebie, truskawki, herbata, naleśniki smakują dobrze wyłącznie przy Tobie, a wymarzone wieczory to te, kiedy zawijając sobie na palce moje włosy, cytujesz Zafóna, a potem w formie przypieczętowania stykasz swoje wargi z moimi.
|
|
 |
pamiętasz tamten dzień, noc właściwie? zmartwienie stanowiła tylko pusta butelka po wódce, która była jedynym antidotum na uczucia. przez kilka godzin nic nas nie zabijało.
|
|
 |
nie potrzebowała dużo czasu, by rozeznać się w sytuacji. wchodząc do mojego pokoju, rzuciła torbę na łóżko, a wyłapując wydobywającego się z głośników rocka, wypaliła tylko: - znów smutamy, mam rozumieć? zakatujesz się, dziewczyno. - zakrywając emocje w półuśmiechu z wyrzutami przyznałam przed sobą, że mimo podświadomych obietnic, nie tylko przywoływałam wspomnienia tymi utworami, ale co wieczór, znów otulałam się kocem i pozwalałam by łzy, kolejne łzy których był dziełem, skapywały do kubka z kawą.
|
|
 |
począwszy od czytania ulubionej książki, po zrobienie naleśników z nutellą, wyjście ze znajomymi, obejrzenie dobrej komedii, aż po spanie czy godzinne szpikowanie się kawałkami Chady - nic nie było wystarczającym lekarstwem, by przestać chcieć Go.
|
|
 |
miłość zachowuje się jak dres jp.
|
|
 |
Pomyśleć,że jest tyle katastrof na świecie,tyle nieszczęść,bólu, niepewnośći, trudnych decyzji, niebezpiecznych zawodów ,a ja bałem się powiedzieć ci co naprawdę czuje by cie zatrzymać. Czego się bałem? Sam nie wiem . [chcialbym]
|
|
 |
Dała mi swoje serce,zaufała,patrzyła beztrosko w niebo,ale zapomniała patrzeć pod nogi,upuściłem jej serce mimo,że tak bardzo tego nie chciałem . [chcialbym]
|
|
 |
I nagle najważniejsza kobieta Twojego życia olewa Cie,rzuca w kąt,jak niepotrzebną,zbędną rzecz,jest ci tak cholernie źle , rozwala cię od środka,ale ona się zaangazowała , chciała żeby było dobrze,a Ty? Nie włożyłeś w ten związek ani grama zaangażowania,myślałeś ,że jakoś będzie,doceniasz gdy odeszła. [chcialbym]
|
|
|
|