I nagle najważniejsza kobieta Twojego życia olewa Cie,rzuca w kąt,jak niepotrzebną,zbędną rzecz,jest ci tak cholernie źle , rozwala cię od środka,ale ona się zaangazowała , chciała żeby było dobrze,a Ty? Nie włożyłeś w ten związek ani grama zaangażowania,myślałeś ,że jakoś będzie,doceniasz gdy odeszła. [chcialbym]
|