 |
|
kanibalizm miłosny wersja light.
|
|
|
|
zabiorę łuk amorkowi i odstrzelę Ci łeb.
|
|
|
|
za bardzo ostatnim razem bolało, żeby próbować jeszcze raz.
|
|
|
|
- Tylko na nią popatrz. Ocieka szczęściem.
- Ciekawe dlaczego, przecież ostatnio była załamana.
- Ale zrozumiała, że On nie był jej wart i był skończonym dupkiem.
|
|
|
|
- Łap je!
- Ale co takiego?
- Szczęście.
- Gdzie jest? Nie widzę.
- Właśnie przeszło obok Ciebie, a było tak blisko..
|
|
|
|
Nie napiszę. Umrę z tęsknoty i samotności. Nie wybaczę. Nie sprawie Ci znowu tej przyjemności.
|
|
|
|
A co Ty myślisz? Że mnie to łaskotało, czy piekło?
Bolało. Cholernie bolało chłopcze.
|
|
|
|
- Będziesz ?
- Będę ..
- Zawsze ?
- Zawsze .
- Gdzie ?
- Przy Tobie .
- Obiecujesz ?
- Obiecuje .
|
|
|
|
Chciała opowiedzieć o swoich uczuciach o masie wzruszeń przeszywających jej serce, lecz zamiast tego wyjąkała krótkie `tęsknię` i pogrążyła się w smutku.
|
|
|
|
Niektóre dziewczynki śmieją się piskliwie w autobusach i udają wielką miłość. Podobno są szczęśliwe.
|
|
|
|
- przepraszam, zamawiał Pan moje serce?
- nie, nie. pomyłka.
|
|
|
|
Czułam się jak małe dziecko – nieufna, zazdrosna o jego nowych przyjaciół i zła, bo poświęcał im więcej uwagi niż mnie.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
