 |
odchodzę, brak czasu, brak weny. dzięki za wszystko robaki, trzymajcie się ciepło. twórzcie nadal, tak cudownie jak tworzycie. ♥ / nervella.
|
|
 |
istnieje różnica między wielką miłością, a odpowiednią miłością .
/ chuck bass.
|
|
 |
tęsknie. all day , all night.
|
|
 |
jest tak zajebiście nudno, że przydałaby się jakaś gruba vixa.
|
|
 |
zakochany człowiek nie śpi, nie je, niknie w oczach jak torturowany więzień. Kradnie mu się serce. / J.Piccoult 'bez mojej zgody'
|
|
 |
dziś będę miła , jutro wredna, a pojutrze zwariujesz na moim punkcie. \ fejs
|
|
 |
definicjamiloscii się wypala, nie ogarnia tego, co się dzieje, ma masę spraw na głowie. dziubki, wracam za jakiś tydzień mniej więcej, muszę się zregenerować.
|
|
 |
'-i ty mi mówisz że ja mam pomalować paznokcie takim kolorem?przecież go nie lubisz.. -mamo, różowy to też kolor. wźiaść ci beżowy? -nie, chodź już, pomaluje sobie niebieskim. ' uwielbiam zakupy z tą kobietą! \ ms.inlove
|
|
 |
|
to jest trochę tak, że faceci są jak powietrze. dzielą się na dwie grupy: tlen - czyli On, i azot - czyli inni. i w sumie azotu jest więcej, ale tlen to podstawa, nie?
|
|
 |
dostałam od niej wiadomość, że jak mogłam skrzywdzić w taki sposób jej przyjaciela. skoro zależało mu na mnie tak samo jak mi na nim. jak mogłam odrzucać zaproszenia tu czy tam bo miałam ważniejsze rzeczy do roboty. jak mogłam zaprzepaścić coś miało przyszłość. po przeczytaniu takiej o to wiadomości przeszły mnie dreszcze. bo, że ona broni swojego 'przyjaciela' którego sama zna ledwo od kilu lat a mnie ? ponad czternaście lat. co zapomniała jak nadawała swego czasu na niego, jaki to debil i jakiś chodzący przymuł? miło. teraz wiem jaka jest na prawdę, broni jego zamiast mnie. tylko szkoda że nie chciała usłyszeć mojej wersji bo w żadnym stopniu nie pokrywa się z tą. \ ms.inlove
|
|
 |
nic, zero kontaktu od siódmego września. złożyłam jej życzenia urodzinowe i tyle. na tym nasz 'kontakt' się zakończył bo następna rozmowa wcale nie polegała na wymianie zdań. wypisywała do mnie jakieś głupoty że zraniłam naszego wspólnego przyjaciela, że nie chciałam iść z nim tu czy tam. że dałam mu nadzieje na coś więcej niż przyjaźń. tyle, na tym się skończyło, tylko szkoda że ja nie mogłam nic napisać od siebie, nawet gdybym chciała to wspaniało myślnie stwierdziła by że wymyślam. nikt mi nie wmówi że przyjaźń przetrwa wszystko, bo przez tego skurwiela czternasto-letnia przyjaźń się posypała! \ ms.inlove
|
|
|
|