 |
|
byłeś moim nauczycielem od lekcji "mam wyjebane". szkoda tylko, że nie nauczyłeś mnie jak mieć wyjebane na ciebie i miłość, cwaniaczku.
|
|
 |
|
„Odchodzę wierząc, że istnieje miłość ponad śmierć. Potrzebna po to, by iść dalej”
|
|
 |
|
Wyobraź sobie, że ugryzł Cię jadowity wąż. Czemu zamiast szybko się wyleczyć i zapomnieć, to próbujesz go złapać, znaleźć przyczynę i udowodnić wężowi, że nie zasłużyłeś sobie na to ugryzienie…
|
|
 |
|
Najfajniejszy jestem gdy gubię te myśli. Znajduję siebie. Kogo są te myśli, wypieprzam je od razu i czuję się wolny, tak wolny od lat. Choć, spotkaj nowego mnie, w promieniach słońca jaśnieję mocniej niż tam gdzie wpatrywałaś się we mnie ostatnio. Daj mi znak a wykonam ruch. Będziemy przełamywać obawy aż zetkną się nasze usta.
|
|
 |
|
utknąłem, jak w moim życiu teraz już otwieram umysł i serce na to co nowe co poza mną, piszę, dalej piszę, ta sama historia choć lepsza, muszę tylko poukładać wszystkie pomysły i zatonąć po raz kolejny, cieszyć się tym po raz kolejny i już nic nie potrzeba, nikogo, radość tworzenia nowych światów
|
|
 |
|
powinnam być wściekła, powinnam Cię znienawidzić już dawno. tymczasem wpatruję się w twoje plecy kiedy śpisz i walczę ze sobą żeby Cię znów nie przytulić.. tak bardzo chciałam żebyś to był Ty, już zawsze. żebyś był przy mnie szczęśliwy i mnie tym szczęściem zarażał. Żebyś kochał to jaka jestem i szanował to o czym marzę. Naiwnie zawsze chciałam czuć się wyjątkowa, czekałam na to. Tak bardzo chciałam... a dziś już tak bardzo tego wszystkiego nie chcę.
|
|
 |
|
łaknę każdej formy troski tak bardzo, że to już robi się żałosne. jak to jest, że dostaję ją od wszystkich tylko nie od Ciebie?
|
|
 |
|
wbij się w kieckę, zrób najpiękniejszy makijaż, ubierz najwyższe szpilki i baw się, nie odwracając się więcej za siebie. nie przejmuj się nim.
|
|
 |
|
a gdybym miała fajniejszy tyłek, dłuższe nogi, różowe szpile i całkowity brak szacunku do samej siebie, zapewne mogłabym cię mieć.
|
|
 |
|
kiedyś wstanę, podniosę czoło i pójdę. możesz być pewien, że już nigdy mnie nie znajdziesz.
|
|
 |
|
używając nowych perfum, przypomniało mi się jak zawsze krzyczałeś, że to świństwo. i co? teraz z uśmiechem na twarzy, robię to jeszcze mocniej.
|
|
 |
|
mam się przejmować twoim złamanym sercem? a przepraszam, czy ktoś się przejmował moim? no właśnie. więc odbij ze zwierzaniem się i opisywaniem cierpienia, zostałam wypruta z uczuć, nie pomogę.
|
|
|
|